Opinie: Przegląd Rejestracyjny Skutera: Obowiązkowo

Dokładnie tak jak piszesz, pierwszy przegląd po trzech latach od daty pierwszej rejestracji ;).

A może wypowiedzą się ci co byli ostatnio na takim przeglądzie ??? To jest śmiechu warte jak to wyglądają. Syn ostatnio pojechał z kolegą na jedną ze stacji diagnostycznych aby zrobić przegląd trzyletniego skutera. Goście podchodzą do przeglądy jak pies do jeża nie wiedza co mają sprawdzać i jak, przykład proszę bardzo tekst “Proszę włączyć światła. Czemu uruchamia pan skuter przecież prosiłem o włączenie świateł” “Gdzie ma pan napisane jaka jest pojemność silnika??” I nie da się pominąć pytania czy skuter jest zablokowany. To nie jest przegląd mający na celu poprawę bezpieczeństwa tylko danie zarobienia stacjom diagnostycznym.

I tak w mojej okolicy wszyscy to walą - mają to gdzieś, głęboko… Jedynie ja byłem mądry co zrobiłem na wypadek chociaż jeżdżę 2 lata i nie raz mijałem patrol to ani razu nie miałem kontroli. Każdy ma praktycznie odblokowany skuter, mówiłem to im że badanie techniczne muszą zrobić to machają na to ręką. Szczerze to i tak w mojej okolicy szczególnie dobrze sprawdzają skutery na stacjach (wiem bo byłem), na rolki od razu a w nie których stacjach to sprawdzą tylko czy światła, migacze, ogólnie zobaczą stan skutera i podbiją pieczątke i poprosza 50 PLN.

Jeśli coś jest nie tak ze skuterem to od razu widać. Po prostu albo ktoś dba, albo nie. Pamietajcie też, że diagnosta ponosi konsekwencje prawne. Jeśli diagnosta podbije przegląd w np. skuterze z łysymi oponami i bez hamulców, a ten spowoduje wypadek to zarówno kierowca, jak również diagnosta odpowiadają za nieumyślą np. śmierć.

Ps. Ostatnio oglądałem program. Złapali laskę, która miała przyciemniane boczne przednie szyby w aucie. Policjant wyjął specjalne urządzenie, sprawdził przepuszczalność i wyszło 40%. Pyta kobietę kiedy przegląd był robiony. Ona, że tydzień temu. A kiedy Pani ten pojazd oblepiła tą folią. Ja nigdy, taki kupiłam rok temu. Kobiecie zatrzymali dowodzik, a sprawa poszła do Starosty w sprawie Diagnosty co dopuścił pojazd do ruchu.

Leszek byleś na przeglądzie skutem czy samochodem ??? Ja byłem swoją Suzi to nawet na rolki nie raczył mnie wziąć nie mówiąc o sprawdzeniu ustawienia świateł. Moim zdaniem te przeglądy przy skuterach to jest jedynie wyciągnięcie kasy a wszyscy to totalnie olewają.

zenek69 ma rację, te przeglądy motorowerów, to nic więcej jak wyciąganie kasy.

Na moje oko mogliby trochę to zmienić-robić dokładne przeglądy stanu technicznego, ale przy okazji aby przepisy “zdjęły” ograniczenie do 45km/h.I chyba każdy by był happy mogąc jechać ponad 45 na legalu.

Przeglądy niech zostaną jak to ma poprawić kondycje państwa lecz to ograniczenie do 45km/h powinno być zniesione. Fabrycznie leci i tak 55km/h i tak było. Co do tych złomów na ulicach. To jeszcze nie spotkałem takiego. Obecnie to jest tanie i każdy pomyka prawie nówkami. Wrocław jest oblegany przez China Team. I jest to całkiem fajne. Pomykam już prawie 3 rok i nie narzekam. Podjadę na przegląd i nie ma się do czego przyczepić. Mam kolegę co ujeżdża Muchę i jest w stanie idealnym ,a ma już ponad 30 lat. Przegląd nie wyeliminuje zepsutych hamulców i zacinających się linek-śmiech na sali. Tylko zdrowy rozum i nic więcej. No i nie zapomnijmy o dziurawych drogach, białych znakach poziomych, koleinach itp Tu tkwi cały problem naszej techniki jazdy i wytrzymałości sprzętu. Kto jest za ręka w górę.

Przegląd nie ma za zadanie poprawienie bezpieczeństwa, tylko wyciąganie kasy… Byłem na przeglądzie i nijak to się ma do sprawdzenia sprawności hamulców, czy stanu technicznego. Malo tego - to ja jako użytkownik moto na takowym musiałem paną podpowiadać co i gdzie jest w moto… żenada.

Czy jak mam wbite w dowodzie “Bezterminowo” to nie mogą postawić obok pieczątki przeglądu tylko muszę nowy dowód wyrabiać? Jeżeli tak to chyba to jakieś nieporozumienie, kolejne wyciąganie pieniędzy od obywatela…

Jak masz wbite bezterminowo - postawią Ci pod pieczątkę pod spodem w wolnym miejscu.

Właśnie wróciłem z przeglądu diagnostycznego, sprawdzenie świateł, ogumienia. Koszt - 51 zł. I tu ciekawostka od diagnosty - od stycznia zmieniły się podobno przepisy i przegląd obowiązuje 1 rok (przynajmniej jeżeli chodzi o mój skuter rocznik 2008). Miało być na 2 lata a tu niespodzianka. A czy ktoś zarejestrował na 2 lata?

To jakaś ściema. Tutaj jest nowelizacja PoRD z 10 stycznia: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/archiwum/zmianyUstawy2011.html Nic takiego się w niej nie pojawiło. A nawet jeśli to zawsze jest okres karencji aby przygotować się do zmiany prawa, np. zmiany wyżej podane będą obowiązywały od 2012 roku. Na stronie Sejmu można jeszcze poszukać info, ale wątpię, by coś innego się znalazło. Gdyby była taka zmiana przepisów to byłoby o tym słychać na forach o skuterach. A nie słychać.

~MichalWujak Niestety to nie ściema. Dzwoniłem do wydziału komunikacji - i niestety to jest prawda. Od stycznia tego roku ciągniki rolnicze co 2 lata, a skutery wyłączono z tego i przegląd obowiązuje co 1 rok. Miła niespodzianka. Proponuję sprawdzenia w waszych wydziałach komunikacji żeby być pewnym.

Jestem zdziwiony, gdyż przejrzałem wszystkie ustawy o zmianie ustawy PoRD od maja 2009 i nie widzę w nich żadnych zmian. Postaram się ustalić jak jest naprawdę i dać odpowiedź w tej kwestii.

Przepraszam może i jestem tepy , ale nie rozumiem tego. Jeśli posiadam skuter z wpisem w dowodzie rejestracyjnym , w miejscu przegladu pieczątka bezterminowo. To czy musze, jestem zobowiazany robic przeglad co 2 lata ?

Tak, musisz robić przeglądy. Osoby z wbitym bezterminowym przeglądem miały czas aby zrobić konieczny przegląd. Najlepiej będzie skontaktować się z Wydziałem Komunikacji aby dowiedzieć się, czy trzeba jechać na badanie aby wbili pieczątkę do dowodu rejestracyjnego, czy konieczna jest wymiana dokumentu na nowy.

Jak widać w Polsze wszystko jest możliwe. Zastanawiam się dlaczego ludzie najbardziej zainteresowani tematem nic nie wiedzą? Ale podobno w Polsce obowiązuje zasada - nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. I to mi się najbardziej podoba - z normalnego Polaka można zrobić przygłupa w świetle prawa.

Dareka, skontaktowałem się z właściwym do mojego miejsca zamieszkania Wydziałem Komunikacji i dostałem taką odpowiedź: “Witam, W odpowiedzi na Państwa zapytanie dotyczące przepisów regulujących kwestię badań technicznych motorowerów, informuję, że zgodnie z Art. 81 ust. 7 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005r. Nr 108, poz. 908 z późn. zm.) “okresowe badanie techniczne ciągnika rolniczego, przyczepy rolniczej oraz motoroweru przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, a następnie przed upływem każdych kolejnych 2 lat od dnia przeprowadzonego badania.” Pozdrawiam, Anna Skirzyńska” Któryś Wydział musi się mylić, a skoro w ustawach na stronie sejmu nie ma nic o zmianie przepisów to IMO u Ciebie się mylą.