Opinie: Auto na kartę motorowerową i AM

Do degename. W Ligierku jest silnik Piaggio AM6 napęd odbywa się na takiej samej zasadzie jak w każdym innym skuterze czyli przekładnia pasowa (wariator, sprzęgło) ma dwie elektroniczne blokady prędkości jedna to taki jakby mikro komputerek który szczytuje prędkość obrotową przednich kół z czujników a druga jest w cewkomodule i dlatego one śmigają maksymalnie 50 km/h a co do niezarejestrowanego pojazdu to się mylisz ponieważ 11.10.2012 r. o godzinie 16:00 po odbyciu rozmowy z dyrektorem wydziału komunikacji zarejestrowali mi go na motorower i miałem go już ubezpieczonego w PZU a moją wcześniejszą wypowiedź na tym forum o tym że niechcieli mi go zarejestrować umieściłem będąc w urzędzie tuż po odejściu od okienka o godzinie 13 z minutami gdzie rejestruje się pojazdy. Policja mi go zabrała bo niemiałem przy sobie w chwili wypadku świadectwa chomologacij ani opinij rzeczoznawcy że jest to motorower a oni się upierali że jest to samochód osobowy którym jechałem bez prawka i dali mi mandat za brak prawka 500 złoty i traktują mnie tak że to ja zrobiłem ten wypadek a nie ten pijany 17 latek na kradzionym motorze. Mam 23 lata i jestem osobą lekko niepełnosprawną chodzę o kuli na normalny samochód mnie niestać ani na taki jak proponujesz dizel a tego mam od rodziny za darmo z Hiszpanii bo tam mają trzy takie a tego już długo nieużywali. Czasami śmigam po Szczecinie zabytkowym Rometem Chart 210 .

Madi, wiem, ale lubię jak moje zdanie jest ostatnie. Zwłaszcza gdy mam rację. “Moja racja jest najmojsza” :stuck_out_tongue:

Knight_Rider ty to masz bujną wyobraźnię :):):slight_smile: “Policja mi go zabrała bo niemiałem przy sobie w chwili wypadku świadectwa chomologacij ani opinij rzeczoznawcy że jest to motorower a oni się upierali że jest to samochód osobowy którym jechałem bez prawka i dali mi mandat za brak prawka 500 złoty i traktują mnie tak że to ja zrobiłem ten wypadek a nie ten pijany 17 latek na kradzionym motorze.” Jak byś napisał że wjechał w ciebie pijany tankista T-72 było by bardziej prawdopodobne. Homologacja (a nie chomologacja) nie jest policji do niczego potrzebna wystarczy dowód rejestracyjny z ważnym przeglądem i ubezpieczeniem i jak by im się coś nie podobało to spotkał byś się z sędzią i tam homologacja była by naprawdę potrzebna

zenek69 policjant zarządzał odemnie oprócz dowodu rej. i ubespieczenia tagrze i takiego świadectwa homologacji oraz opinii rzeczoznawcy że jest to motorower a z sędzią to bym się spotkał jak bym odmówił przyjęcia mandatu. Bajki to wy piszecie :):):slight_smile:

Jak bym od wczoraj jeździł po Polsce to bym ci może uwierzył w tą bajkę z policjantami i żądaniem przez niego świadectwa homologacji (do czego nie ma prawa). Może jedynie zabrać ci dowód rejestracyjny i skierować na badania pojazd jeśli ma jakieś podejrzenia (i tak samo jest ze skuterami i podejrzeniem że nie spełniają ograniczających ich przepisów 50 ccm i 45 km/h) Także (a nie tagrze) przestań pisać głupoty bo nikt tu ci w to nie uwierzy jedynie się ośmieszysz.

W Polsce takie pojazdy jak rejestrują to w dowód rejestracyjny wpisują samochodowy inny a nie motorower jak chcesz wiedzieć i tak mam wpisane i dlatego zażądali odemnie takiego pisma bo się upierali że jest to samochód a nie motorower. Mam zabrany dowód rej. i w poniedziałek jak im doniosę te papiery co chcą to go nie skierują na badania a jak im nie doniosę to go zabiorą na badania. Zresztą nie mam już ochoty z wami pisać bo umiecie tylko obrażać i nie macie szacunku nawet dla niepełnosprawnej osoby a taką jestem.

Szacunku nie mamy dla bajkopisarzy i nie wyjeżdżaj tu z niepełnosprawnością bo nikt o tej twojej (jeśli to prawda) nie wiedział i z tego powodu cię nie obrażał. Tu masz link do takiego samochodu: http://moto.allegro.pl/auto-bez-prawo-jazdy-motorower-aixam-ligier-jdm-i2686994254.html i miałem jego dowód rejestracyjny w ręku i jest zarejestrowany jako motorower.

Bezsensowne, tak jak b1 … Chociaż jak już jest b1 to po co jakiejś “kosiarki” w 2t, o wyglądzie nie powiem już czego, a co najważniejsze wytrzymałości zerowej.

Strasznie dużo zbiegów nowych wątków się pojawia. I wyłapałem już kolejne zaprzeczanie sobie: A) Post napisany 13-10-2012 o 06:38: “…11.10.2012 r. o godzinie 16:00 po odbyciu rozmowy z dyrektorem wydziału komunikacji zarejestrowali mi go na motorower…” Post napisany 13-10-2012 o 20:46: “W Polsce takie pojazdy jak rejestrują to w dowód rejestracyjny wpisują samochodowy inny a nie motorower jak chcesz wiedzieć i tak mam wpisane…” To jest motorowerem czy lekkim pojazdem czterokołowym? L2E czy L6E? B) To jest tam silnik AM6 (pominę producenta…) czy zmodyfikowanym AM6 bez skrzyni biegów? I pytanie na koniec: skąd bierze moc na rozpędzenie się do 100 km/h skoro musi oddać trochę mocy alternatorowi i przekładni pasowej (sprawność 92%) oraz dyferencjałowi (94%) a jakby tego było mało to zostaje nam jeszcze zwiększony opór aerodynamiczny i dwie szerokie opony. My Cię szanujemy. Jedynie prosimy o jakieś sensowne argumenty. Bo kilka postów wcześniej miała tam być sześciobiegowa skrzynia sterowana elektronicznie. Ciekawe jak zrealizowali by wtedy sterowanie sprzęgłem (ruszanie).

Mam pytanko. Gdzie dokladnie beda wyrabiac to prawko Am. W starostwie czy gdzies indziej. Prosze o info.

mi się bardzo podoba, że można takim jeździć

Misiek11 napisał:

Mam pytanko. Gdzie dokladnie beda wyrabiac to prawko Am. W starostwie czy gdzies indziej. Prosze o info.

W każdej szkółce gdzie prowadza kursy. Egzamin zdajesz w państwowym ośrodku Word (wpisz sobie w google). Jak miałeś kartę na skuter automatycznie uzuskasz prawo do AM. Możesz pójść na całość i zdać sobie na B-1. Jak masz 18 lat ukończone nie musisz mieć AM lub B. Wystarczy przy sobie dowód osobisty i umiejętności. Jak jesteś pełnoletni możesz prowadzić te samochody bez uprawnień. Byle byś umiał z nich korzystać!!! Najlepiej weź sobie 3 jazdy za 50zł Trzeb się obyć i przyzwyczaić. Możesz pokręcić sobie kółka na placu przed supermarketem własnym, też dobrze robi i wyczuwasz auto.
Mój wyczułem dopiero po tygodniu manewrówki na placyku byłego lotniska wojskowego. Miałem wcześniej stary skuter. To jednak samochód, 4 koła i nadwozie! Po szkółce kręciłem sobie ósemki, potem parkowanie. Po 5 dniach jeździłem już gładko. Palił na początku prawie 4 litry. Jak już ujarzmiłem rumaka pali już 2 litry.
Fajny sprzęt!

madi napisał:

Knight ale ty głupoty piszesz, sądzisz że ktoś w to uwierzy? Motorowery z AM6 nie osiągają 100 km/h a tym bardziej ponad 300 kilowy micro car. U mnie po Piasecznie gość śmiga takim Ligierem i jak to pojedzie 50 km/h to jest dobrze. Tak więc nie pisz takich bajek o stu km/h,, przynajmniej nie na tym forym.

Można kolego, można. Spokojnie. To blokowane fabrycznie auta. Mają blokady zakładane średnio na 45-50 km. Niektóre nawet na 60 km. Jak się ominie 3 podstawowe blokady poleci bardzo szybko, oj bardzo! Dodatkowym tuningiem jaki można zrobić jest zamiana w przekładni paska. Śmigać taki Microcar może i 130 na godzinkę ale jak cię złapią misie to 10 punktów murowane. Zresztą nie wiem czy nie więcej, plus oczywiście mandat.

Anonim napisał:

Bezsensowne, tak jak b1 .. Chociaż jak już jest b1 to po co jakiejś \\\"kosiarki\\\" w 2t, o wyglądzie nie powiem już czego, a co najważniejsze wytrzymałości zerowej.

Wiesz co, ja pomykam czymś takim i bardzo sobie chwalę. Też byłem nastawiony anty. Miałem wcześniej duży skuter. On jak się rozbujał to potrafił i 80 śmignąć bez większych trudności. Tu z blokadami bez problemu wchodzisz na 60. Wiesz co istotne? Silnik! To dwa lub tak jak u mnie w czterokołowcu trzy cylindry nie jeden! Jak depniesz to masz czym. Nie wspomnę o już opisanych blokadach które ludziska zdejmują. Co do wytrzymałości to spoko. Masz specjalną klatkę w karoserii. Jak na rajdach. Fikasz na dach i nic się nie dzieje. Byle miał zapięte pasy. Są obowiązkowe jak by co ;P

A, prośba czy sugestia do administratora. Mógł by wydzielić cały dział główny na mini samochody czterokołowce, pojazdy lekkie?Może zakładkę na górze? Szkoda by tracić użytkowników jak już jest forum.
Coraz więcej osób się przesiada więc może było by dobrze jak by równolegle dać też drugi dział?

Można wiedzieć po co odkopujesz stare tematy i odpowiadasz na posty sprzed roku, którego już nawet nie ma na tym forum? Poza tym nie pisz post pod postem, bo to nie ładnie jest.

Coraz więcej osób się przesiada? No tutaj było może takich pięciu ;], jak widzisz cała masa.

O, odpowiadam na dziwne pytania! Ciemnota się bierze z leków i zacofania. Może czas na dział dla nowych para motorowerów na 4 kołach?
Dobra, już spadam stąd. Idę gdzie indziej, ale kwas :/
Bawcie się sami w ciemnocie zamiast iść z dniem powszednim na przód.

janek_j napisał:

madi napisał:
Knight ale ty głupoty piszesz, sądzisz że ktoś w to uwierzy? Motorowery z AM6 nie osiągają 100 km/h a tym bardziej ponad 300 kilowy micro car. U mnie po Piasecznie gość śmiga takim Ligierem i jak to pojedzie 50 km/h to jest dobrze. Tak więc nie pisz takich bajek o stu km/h,, przynajmniej nie na tym forym.

Można kolego, można. Spokojnie. To blokowane fabrycznie auta. Mają blokady zakładane średnio na 45-50 km. Niektóre nawet na 60 km. Jak się ominie 3 podstawowe blokady poleci bardzo szybko, oj bardzo! Dodatkowym tuningiem jaki można zrobić jest zamiana w przekładni paska. Śmigać taki Microcar może i 130 na godzinkę ale jak cię złapią misie to 10 punktów murowane. Zresztą nie wiem czy nie więcej, plus oczywiście mandat.

blokady może ominiesz ale fizyki nie. Taki samochodzik ma ZNACZNIE WIĘKSZY współczynnik Cx niż skuter z moto myszą ma siodełku.
Ma też prawie 2-3x większą mase (duży skuter 100kg i ja- 100kg schab na nim kontra 340kg samochodzik+100kg schab w nim). 200kg kontra 440kg
Ma też 4 koła i każde ma opory toczenia, ma też większe opory toczenia w układzie napędowym.
Ma też skrzynie automatyczną a ta ma większe straty i poślizg niż manual z zębami.
Mały fiat mający silnik 650cm i ważący 600kg potrzebuje 22konnego silnika żeby pojechać 105km/h (deklarowany fabryczny max).
mikrosamochodzik ważący 400kg i mający silnik o 13x mniejszej pojemności (znacznie mniejszy moment obrotowy) dysponujący mocą 6-7KM nie ma szans na 100km/h

skoro 200kg skuter z 7KM pojedzie 100-110
skoro 700kg fiat z 22KM pojedzie 100-110
to ile pojedzie 400kg samochodzik stawiający opory jak maluch ale z silnikiem jak skuter?
opór powietrza rośnie z kwadratem prędkosci a moc potrzebna do pokonania tych oporów powinna wzrastać do sześcianiu.
Dlatego żeby pojechać 60 wystarczy 6KM (pojazdem o małych oporach) ale żeby pojechać 100 trzeba nie 10KM tylko 22KM. A żeby przyśpieszyć o kolejne 10km/h trzeba już 35KM.. itd
Tak mniej więcej.

pisze ci jako gość który projektował/liczył/budował takie pojazdy na polibudzie Warszawskiej na wydz. Samochodów i maszyn Roboczych a potem na Wydz.Mech Energetyki i Lotnictwa.
Po prostu nie da sie czymś takim pojechać tyle co piszesz.
Technicznie AWYKONALNE. Chyba że z urwiska w doł.

Wombat napisał:

janek_j napisał:

madi napisał:
Knight ale ty głupoty piszesz, sądzisz że ktoś w to uwierzy? Motorowery z AM6 nie osiągają 100 km/h a tym bardziej ponad 300 kilowy micro car. U mnie po Piasecznie gość śmiga takim Ligierem i jak to pojedzie 50 km/h to jest dobrze. Tak więc nie pisz takich bajek o stu km/h,, przynajmniej nie na tym forym.

Można kolego, można. Spokojnie. To blokowane fabrycznie auta. Mają blokady zakładane średnio na 45-50 km. Niektóre nawet na 60 km. Jak się ominie 3 podstawowe blokady poleci bardzo szybko, oj bardzo! Dodatkowym tuningiem jaki można zrobić jest zamiana w przekładni paska. Śmigać taki Microcar może i 130 na godzinkę ale jak cię złapią misie to 10 punktów murowane. Zresztą nie wiem czy nie więcej, plus oczywiście mandat.

blokady może ominiesz ale fizyki nie. Taki samochodzik ma ZNACZNIE WIĘKSZY współczynnik Cx niż skuter z moto myszą ma siodełku.
Ma też prawie 2-3x większą mase (duży skuter 100kg i ja- 100kg schab na nim kontra 340kg samochodzik+100kg schab w nim). 200kg kontra 440kg
Ma też 4 koła i każde ma opory toczenia, ma też większe opory toczenia w układzie napędowym.
Ma też skrzynie automatyczną a ta ma większe straty i poślizg niż manual z zębami.
Mały fiat mający silnik 650cm i ważący 600kg potrzebuje 22konnego silnika żeby pojechać 105km/h (deklarowany fabryczny max).
mikrosamochodzik ważący 400kg i mający silnik o 13x mniejszej pojemności (znacznie mniejszy moment obrotowy) dysponujący mocą 6-7KM nie ma szans na 100km/h
skoro 200kg skuter z 7KM pojedzie 100-110
skoro 700kg fiat z 22KM pojedzie 100-110
to ile pojedzie 400kg samochodzik stawiający opory jak maluch ale z silnikiem jak skuter?
opór powietrza rośnie z kwadratem prędkosci a moc potrzebna do pokonania tych oporów powinna wzrastać do sześcianiu.
Dlatego żeby pojechać 60 wystarczy 6KM (pojazdem o małych oporach) ale żeby pojechać 100 trzeba nie 10KM tylko 22KM. A żeby przyśpieszyć o kolejne 10km/h trzeba już 35KM.. itd
Tak mniej więcej.
pisze ci jako gość który projektował/liczył/budował takie pojazdy na polibudzie Warszawskiej na wydz. Samochodów i maszyn Roboczych a potem na Wydz.Mech Energetyki i Lotnictwa.
Po prostu nie da sie czymś takim pojechać tyle co piszesz.
Technicznie AWYKONALNE. Chyba że z urwiska w doł.

Co My tam wiemy, przecież jesteśmy ciemniakami, którzy nie chcą iść z duchem czasu i płacić za mydelniczkę na 4 kołach ponad 30 tys. zł. Prawda została nam objawiona, a my średniowieczni głupcy nie dostrzegamy tego.

Pomijając fakt, że nie jest możliwe rozpędzenie tego wozidełka do 130 to ciekaw jestem jak on chciałby zatrzymać z tej prędkości tą mydelniczkę tymi śmiesznymi hamulcami :)?

No to fachowcy, fakt. Może i wydaje się inaczej ale jest jak jest.
Mam także takie cudo (pogardliwie nazwaną przez speców mydelniczką) i nie muszę teoretyzować.
Można i da radę. To nie maluch czy skuter choć opór powietrza jest, to fakt. (Montując skrzydła można polecieć jak samolot ;))
Moment obrotowy tych silniczków jest troszkę inny, a przekładnie montować praktycznie jaką się chce, nawet dużo, dużo wyższą. Pompy i regulatory także. Można nawet taką jak w poduszkowcach /(USA) Ja w swoim mam zwykłe kości i złącza. Nie ma niestandardowego komputera. Prosty pojazd do bólu.
Są to silniki 3 cylindrowe z wałkami stabilizującymi (Lombardini i Yanmar). Bywają też 2 cylindrowe Kuboty (słabsze i głośniejsze) ale niezłe. To przeważnie myśl Japońska i Włosko-Amerykańska. Montowana we Francji, Włoszech i Austrii. (także w USA -inna nazwa)

W Wielkiej Brytanii jeżdżą i nikt nie narzeka. Użytkowników coraz więcej. Rynek rozwija się prężnie.

Taką mydelniczkę można kupić za paręnaście tysięcy zł w bardzo dobrym stanie. Straszenie ludzi kosztami to wywoływanie duchów jak wspomniany średniowieczny mag ;)

Teoretyków jak zwykle w Polsce tysiąc pięćset, a w tym tylko paru prawdziwych posiadaczy ;P I wszyscy fachowcy ;)