Witam! Dziś wymieniłem olej w moim skuterze Kingway Coliber 4T . Teraz mam tak jakby problem. Spuściłem stary olej po 1600 kilometrowym przebiegu Zipp (półsyntetyk 10w-40 SG) na samochodowy Orlen Platinum 10w-40 półsyntetyk lecz SL . Czy taka zmiana klas jakości może źle się skończyć? Przebieg 4500km skuter oleju jeszcze nie bierze, przynajmniej nie brał to tej pory. Jeśli chodzi o zakres pracy skutera to on nie robi dłuższych dystansów bez przerwy niż 20km (no raz na miesiąc może 35km). I jeszcze mam pytanie czy taki olej ulega szybszej degradacji niż motocyklowy? Słyszałem że ponoć oleje znacznie się nie różnią bo motocyklowe zawierają jedynie dodatki antypoślizgowe i są przystosowane do pracy ze sprzęgłem mokrym i skrzynią biegów + silnik oczywiście. Ogólnie rzecz biorąc chodzi mi o przejście z SG na SL. [Olej już wymieniony i przetesowany na 5km] Z góry dzięki za opinie, pomoc, porady :)
JA tam mam na Elfie sport i wszystko się dobrze trzyma - silnik do colibra najdroższy nie jest - więc jak się coś zepsuje to wymiana silnika nie bedzie poważnym problemem
Co dziwne ja na elfie mam o wiele lepsze osiągi niż kolega w skuterze z identycznym silnikiem, ale innym olejem.
Efekty sa naprawdę widoczne, po około 100 km
Możliwe gdyż ten elf jest gęściejszy i lepiej uszczelnia silnik i masz lepszą kompresję ;)
Im_Jurek napisał:
Co dziwne ja na elfie mam o wiele lepsze osiągi niż kolega w skuterze z identycznym silnikiem, ale innym olejem.
To wlejcie obaj ten sam olej i dopiero porównajcie osiągi. W skuterach dwa egzemplarze jednego modelu mogą się różnić osiągami, więc zastosowanie innego oleju nie ma żadnego wpływu na osiągi.
Podbijam.
Im_Jurek napisał:
Co dziwne ja na elfie mam o wiele lepsze osiągi niż kolega w skuterze z identycznym silnikiem, ale innym olejem.
Efekty sa naprawdę widoczne, po około 100 km
Ale się uśmiałem ;D Co ma olej do osiągów ? Olej jest po to aby smarować silnik i nic więcej. Wystarczy że Ty lepiej dotarłeś silnik a Twój kumpel zamulił silnik i już jest różnica osiągów. Zależy też jaki przebieg ma Twój kolega i w jakiej kondycji silnik.
Tak. A ktoś odpowie na moje pytania :)?
SL jest wyższą klasą
olej motocyklowy ma jeszcze dodatki antyspieniające, warto sprawdzić co się dzieje pod bagnetem zaraz po jeździe
Wiecie co? coś w tym prawdy może być że uszczelnia. Kiedyś wiele lat temu braciszk miał malucha fiacika 126p i wlał olej mobil 0w40 i przyjeżdża kiedyś do mnie i mówi patrz co się dzieje po zmianie oleju i rozgrzaniu silnika, wsiada do maluszka wyjmuje kluczyk ze stacyjki a samochód dalej chodzi, mówię no to co stacyjka się zacięła, zepsuła itp. A on do mnie a pier.. lisz otwiera pokrywę silnika i zrzuca kable ze świec, a silnik dalej chodzi, ja zrobiłem oczy bo nigdy takich jaj nie widziałem a on normalnie bez kabli na świecach wsiadł i ruszył tym maluchem, fakt źle chodził nie miał siły ciągnąć nawet na pierwszym biegu, nie chciał na obroty wchodzić, ale chodził sam o własnych siłach bez układu zapłonowego. Wychodzi na to że olej go uszczelnił nad program i dostawał samozapłonu, po wymianie oleju mu przeszło, wylał nowy olej (nie tani z resztą) bo nie miał możliwości go gasić, gorący silnik musiał zaduszać na biegu. Tak że dobre oleje chyba mają jakieś właściwości uszczelniające. Albo ten maluch był psychiczny :) ale coś takiego miało miejsce.
według mnie po prostu go przegrzał stąd samozapłon, urok gaźnikowca
Jutro zrobię może dystans 20 - 30 km jednym ciągiem i zobaczę czy na bagnecie będzie jakaś piana ;) Ostatnio jak przejechałem z 12km nie było nic widać poza zwyczajnym olejem ;) no zobaczymy.
Dodam że kiedyś ten skuter chodził na mineralnym lotosie 15w-40 (poprzedni właściciel) przez okres 3lat 2400km. Więc jak to przetrzymal to i to wytrzyma ;) Po tym lotosie zrobiłem płukanie Zippowskich 10w-40 po 1600 km był czarny a teraz już nalałem najwyższej klasy olej samochodowy półsyntetyczny SL (taki jak w temacie :) )
Radziłbym ci wylać ten samochodowy SL i wlać z powrotem motocyklowy. Jeśli koniecznie chcesz jeździć na samochodowym to w klasie SG np. Castrol 15W40 występuje w klasie SG.lop16 napisał:
Jutro zrobię może dystans 20 - 30 km jednym ciągiem i zobaczę czy na bagnecie będzie jakaś piana ;) Ostatnio jak przejechałem z 12km nie było nic widać poza zwyczajnym olejem ;) no zobaczymy.
Dodam że kiedyś ten skuter chodził na mineralnym lotosie 15w-40 (poprzedni właściciel) przez okres 3lat 2400km. Więc jak to przetrzymal to i to wytrzyma ;) Po tym lotosie zrobiłem płukanie Zippowskich 10w-40 po 1600 km był czarny a teraz już nalałem najwyższej klasy olej samochodowy półsyntetyczny SL (taki jak w temacie :) )
Nie sądzę żeby klasa oleju miała w skuterze jakieś potężne znaczenie :)
Natomiast jeśli chodzi o ten Orlen Platinum... mówi się, że olej to olej, ważna jest lepkość. Inna sprawa, że o tym Orlenie dobrego słowa nie powiem.
Phil napisał:
Nie sądzę żeby klasa oleju miała w skuterze jakieś potężne znaczenie :)
Natomiast jeśli chodzi o ten Orlen Platinum... mówi się, że olej to olej, ważna jest lepkość. Inna sprawa, że o tym Orlenie dobrego słowa nie powiem.
Mylisz się, właśnie klasa oleju ma ogromne znaczenie. To co dobre do samochodu, nie musi być dobre w skuterze 4T.
Na stronie http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/olej.htm czytamy:
"Czy do motocyklowego silnika czterosuwowego mogę stosować dużo tańszy olej samochodowy?
Zasadniczy błąd polega na mniemaniu, że jeżeli dany olej doskonale sprawdza się w silniku samochodowym, to wlać go można także do motocykla. Więc po co przepłacać? Niestety, oleje motocyklowe pracują zazwyczaj w zupełnie innych warunkach i wymagają specjalnego skomponowania dodatków pod tym właśnie kątem. Moce z jednostki pojemności skokowej w silnikach motocyklowych są zdecydowanie większe niż w samochodach. Również obroty, przy jakich pracują, są nawet dwukrotnie wyższe. Ponadto oprócz smarowania silnika olej motocyklowy musi zapewnić należyte warunki pracy dla sprzęgła i kół zębatych skrzyni biegów. Wymusza to od oleju sprostania wielu, czasem sprzecznym wymaganiom. W przypadku samochodowych olejów najnowszej generacji tzw. enerqy saving oprócz obniżonej lepkości regułą jest dodatek środków zmniejszających tarcie, które przyczyniają się m.in. do zmniejszenia zużycia paliwa. Niestety, w przypadku silników motocyklowych z pracującym w oleju (mokrym) sprzęgłem oznacza to poślizg tarcz sprzęgła i dosyć kosztowną konieczność ich wymiany. Nie oznacza to, że użycie oleju samochodowego w niewysilonym silniku czterosuwowym np. skutera spowoduje jakieś perturbacje.
Czy można stosować oleje samochodowe do skuterów z silnikami czterosuwowymi ?
Teoretycznie można. Samochodowe oleje silnikowe przeważnie smarują tylko silnik i nikt nie wymaga od większości z nich smarowania skrzyni biegów lub sprzęgła. Oczywiście są wyjątki takie jak silnik samochodu Austin Mini czy Peugeot 205, ale w wypadkach wyjątkowych stosowany jest wyjątkowy olej. Silniki skuterów pracują w równie ciężkich warunkach jak silniki motocykli. Wahania temperatury pracy są w nich dużo większe i gwałtowniejsze niż w dużych silnikach samochodowych. Silniki skuterów i motocykli posiadają mniejszą pojemność i zdecydowanie mniejsze gabaryty, a są zdecydowanie Części silnika smarowanego wysokogatunkowym olejem nawet po dużym przebiegu wyglądają jak nowe bardziej wysilone niż większość silników samochodowych. Dlatego nie poleca (ale nie wyklucza) się stosowania olejów samochodowych do smarowania skuterowych silników czterosuwowych (bezpieczniej jest użyć dobrego oleju motocyklowego odpornego na przeciążenia)."
Dokładnie Kisiu ;) Dodałbym od siebie, że jeżeli ktoś z jakichś przyczyn musi jeździć skuterem 4T na oleju samochodowym, niech to będzie olej gorszej klasy jakości, np w klasie SF lub SG, z uwagi na mniejszą ilość dodatków.
Witam
To ja bym prosił o konkrety, jaki olej dokladnie lac do silników a jaki do przekladni.
Shell advence 15W40 chyba juz nie wystepuje, bo są nowe nazwy i oznaczenia, a tam nie znalazlem mineralnego, a polsyntetyk klasą przewyższającą SL
oto link:
http://www-static.shell.com/static/pol/downloads/ulotka_shell_advance.pdf
Do tego wszędzie polecają oleje w pełni syntetyczne idealne do pracy z mokrym sprzęgłem. Można sie naprawde pogubić
A do przekladni który lepszy 80W90 czy 85W90
Pierwsza wymiana po 100km w moim przypadku.
Kolega myli pojęcia. Do skutera można używać olej samochodowy, ale w niższej klasie jakości, czyli mineralny w klasie SG bo samochodowe oleje syntetyczne i półsyntetyczne nie występują już w tak niskich klasach, nawet mineralne samochodowe w większości posiadają klasę SL. Natomiast olej z linku, to olej motocyklowy wysokiej klasy i o ile producent zaleca taki olej to można go stosować. Co do oleju przekładniowego, nie ma znaczenia czy będzie to 80W90, czy 85W90 chociaż lepszy byłby półsyntetyczny polski Hipol 75W90, jak również motocyklowy silnikowy nadaje się do przekładni skutera i manualnych skrzyni biegów motocykli.daruddg napisał:
Witam
To ja bym prosił o konkrety, jaki olej dokladnie lac do silników a jaki do przekladni.
Shell advence 15W40 chyba juz nie wystepuje, bo są nowe nazwy i oznaczenia, a tam nie znalazlem mineralnego, a polsyntetyk klasą przewyższającą SL
oto link:
http://www-static.shell.com/static/pol/downloads/ulotka_shell_advance.pdf
Do tego wszędzie polecają oleje w pełni syntetyczne idealne do pracy z mokrym sprzęgłem. Można sie naprawde pogubić
A do przekladni który lepszy 80W90 czy 85W90
Pierwsza wymiana po 100km w moim przypadku.
A jeśli w moim Bzyczku producent zaleca olej o klasie SAE 90, a ja zalałem Elfmatic G3? Czy on jest rzadszy od zalecanego? Zastanawiam się nad wymianą. Myślę, że jedyną konsekwencją byłoby rozpadnięcie się przekładni po 25000 km, a nie np. po 40000 km ale oświećcie mnie.
Poza tym mam określoną płynność w temperaturze roboczej czyli to, co jest po W więc mogę zalać zarówno 75W90, 80W90 jak i 85W90... Pietro, a czemu 75W90 byłby najlepszy? Szybciej się rozprowadza przy niższych temperaturach czy chodzi o jego trwałość?
Mam ochotę zalać Shell Advance Gear EP ale zobaczymy. NA Elfa już mam chętnego. Ale jak znam życie to skończy się zalaniem Hipolu stojącego w butelce przy chlewku...
Kisiu1981 napisał:
A jeśli w moim Bzyczku producent zaleca olej o klasie SAE 90, a ja zalałem Elfmatic G3? Czy on jest rzadszy od zalecanego? Zastanawiam się nad wymianą. Myślę, że jedyną konsekwencją byłoby rozpadnięcie się przekładni po 25000 km, a nie np. po 40000 km ale oświećcie mnie.
Poza tym mam określoną płynność w temperaturze roboczej czyli to, co jest po W więc mogę zalać zarówno 75W90, 80W90 jak i 85W90... Pietro, a czemu 75W90 byłby najlepszy? Szybciej się rozprowadza przy niższych temperaturach czy chodzi o jego trwałość?
Mam ochotę zalać Shell Advance Gear EP ale zobaczymy. NA Elfa już mam chętnego. Ale jak znam życie to skończy się zalaniem Hipolu stojącego w butelce przy chlewku...
Dokładnie, 75W90 jest płynny w niskiej temperaturze, oraz z racji tego że to olej półsyntetyczny ma dłuższą trwałość.
Możesz zalać przekładnie Hipolem z butelki przy chlewiku, ale następną wymianę zrób wcześniej, bo nie wiadomo jak długo tam stoi? a jak wiesz olej się starzeje ;)