Mam pytanie. Zdawal ktoś już tą nową teorie na kat.B?
Łatwiej czy trudniej?
Zdecydowanie łatwiej. Mój siostrzeniec zdawał i zdał. Jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź, pytania nie są podchwytliwe. Trzeba czytać ze zrozumieniem, a to w dzisiejszych czasach dla wielu młodych stanowi problem.
nie wiem jak jest ale na internecie napisali że tragedia
http://superauto24.se.pl/auto-porady/pogrom-zdajacych-nowy-egzamin-na-prawo-jazdy_302487.html
"Teraz po prostu trzeba znać przepisy ruchu drogowego i zwyczajnie je rozumieć." - taka jest brutalna prawda! Ludziska wykuwali na pamięć testy nic z nich nie rozumiejąc. A potem taki baran wyjeżdża na drogę publiczną i jest tragedia.
Nowe egzaminy w brutalny, ale za to skuteczny sposób zweryfikują znajomość przepisów przez kursantów. I o to właśnie chodziło. Ci co znają przepisy, rozumieją zasady ruchu drogowego z palcem w du..ie zdadzą te testy. Nie oszukujmy się. Do niedawna prawie każdy zdobywał uprawnienia, niezależnie czy posiadał predyspozycje do kierowania pojazdami czy też nie. Za którymś tam razem taki delikwent w końcu zdał. Takie jednostki nigdy nie powinny siadać za kółkiem. Dla mnie ktoś, kto nie zdaje 4-ty, 5-ty raz powinien mieć dożywotni zakaz przystępowania do egzaminów - bo stwarza realne zagrożenie dla siebie i pozostałych uczestników ruchu drogowego.
Nie zgodzę się z Tobą benekpe... Chociaż w 95% masz racje, ale 5% to wyjątki, nawet najlepszemu kierowcy zdarza się wpadka i właśnie dla tego można podchodzić do testu kilka razy.
Heh, czytanie ze zrozumieniem, ja chcę zobaczyć jak dzisiejsi gimnazjaliści będą(w przyszłości) przystępować do tego testu. Z miejsca życzę im powodzenia...
sebek napisał:
nawet najlepszemu kierowcy zdarza się wpadka i właśnie dla tego można podchodzić do testu kilka razy.
Oczywiście, można poprawić, raz, dwa razy - ale nie tyle ile dzisiaj się to robi!
A potem taki kierowca w ruchu drogowym też ma kilka prób na wykonanie manewru na kilka sposobów? Reakcja kierowcy na drodze powinna być pewna, poparta wiedzą o ruchu drogowym - tutaj nie ma miejsca na błędy.
benekpe napisał:
sebek napisał:
nawet najlepszemu kierowcy zdarza się wpadka i właśnie dla tego można podchodzić do testu kilka razy.Oczywiście, można poprawić, raz, dwa razy - ale nie tyle ile dzisiaj się to robi!
A potem taki kierowca w ruchu drogowym też ma kilka prób na wykonanie manewru na kilka sposobów? Reakcja kierowcy na drodze powinna być pewna, poparta wiedzą o ruchu drogowym - tutaj nie ma miejsca na błędy.
Moim zdaniem to jazdy uczysz się dopiero po zpotrzymaniu prawka, bo co to jest 30 godzin praktyki? Poza tym zdanie egzaminu na mieście to w gruncie rzeczy loteria.
może mnie skrytykujecie, ale coś wam powiem. już dwa lata jeżdżę bez prawa jazdy, zrobiłem około 80 tyś. km. jestem rozsądnym kierowcą i bardzo dobrze znam przepisy. zaczynałem od jazdy na podwórku potem wyjechałem na drogę, z początku były to nie wielkie trasy, ale później jeździłem coraz dalej i coraz lepiej. to że mogła złapać mnie policja i mogłem dostać mandat, to jest moja sprawa. w ciągu tych dwóch lat nie spowodowałem żadnego wypadku i nie miałem przykrej sytuacji na drodze typu przejażdżka po rowie itp. po mieście dużo nie jeździłem bo starałem się unikać policji, w moich okolicach bardzo rzadko można nich spotkać. moim zdaniem nowe egzaminy teoretyczne nie poprawią bezpieczeństwa na drodze, bezpieczeństwo zależy tylko od tego co dzieje się w naszych głowach, z drugiej strony nowy egzamin teoretyczny jest lepszy bo zdadzą go tylko ci co znają przepisy, przy starym egzaminie ludzie uczyli się odpowiedzi na pamięć, np. zawartość alkoholu w organizmie, każdy wie że odpowiedź będzie A i C. jeśli ktoś nie zna przepisów, egzamin zaliczył ucząc się odpowiedzi na pamięć i nie umie jeździć, to prawo jazdy jest tylko bezwartościowym dokumentem.
hehe też jeżdżę bez prawka ale sporadycznie i prowadzę pewnie podobnie jak ty. jedna uwaga: nie można cały czas w 100% przestrzegać przepisów bo to może wzbudzać podejrzenia, ale skoro mówisz że już tyle przejechałeś to pewnie coś o tym wiesz ;)
PS: ja nie długo zapisuję na egzaminy - tak dla świętego spokoju
W opolu w WORD znalazło się trochę ludzi, co zdawali i zdało bardzo mało na nowej teorii. Z tego wniosek, że sporo ludzi nie zna przepisów.
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130123/POWIAT01/130129798
matex85 napisał:
już dwa lata jeżdżę bez prawa jazdy, zrobiłem około 80 tyś. km. jestem rozsądnym kierowcą i bardzo dobrze znam przepisy.
Rozbawił mnie mój tekst. Kolejny kierowca samouk. Ty nie jesteś kierowcą! Jesteś nieodpowiedzialnym uczestnikiem ruchu drogowego, który w świetle obowiązującego prawa nigdy na drodze publicznej nie powinien się znaleźć za kierownicą pojazdu silnikowego!!!
Człowieku, zdajesz sobie sprawę z tego, że jak będziesz uczestnikiem kolizji, wypadku (nie ważne czy nie z Twojej winy) to nie działa ubezpieczenie OC? Ponosisz wszystkie konsekwencje takiego zdarzenia - łącznie z wypłatą zadośćuczynienia za szkody spowodowane w wypadku i w skrajnych wypadkach będziesz komuś płacił dożywotnią rentę, nie mówiąc już, jak wypadek będzie z udziałem np. mercedesa ML - w życiu się nie wypłacisz.
Właśnie nowe przepisy mają zweryfikować wiedzę i umiejętności kandydata na kierowcę.
Mam nadzieję, że przez to na drogach będzie mniej osób, które nie znając przepisów ruchu drogowego, jeżdżą po publicznych drogach, stwarzając realne zagrożenie dla siebie i innych.
NOWE TESTY 2013!!! Sami się przekonajcie jakie są łatwe!!!
http://www.testy-na-prawo-jazdy.com.pl/testy-na-prawo-jazdy-2013.php
@Benekpe
Może chłopak jest z bogatego domu, to się wypłaci. Gorzej jak nie jest i będziemy musieli mu cele opłacać z naszych podatków.
NOWE TESTY 2013!!! Sami się przekonajcie jakie są łatwe!!!
http://www.testy-na-prawo-jazdy.com.pl/testy-na-prawo-jazdy-2013.php
Podstawa - CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM!!!
a wcześniej przyswoić sobie kodeks ruchu drogowego :-)
Każdy, kto się do nich przymierzy, niech szczerze odpowie ile zrobił byków, ok?
Nie można pobrać tych testów.
Bo pewnie serwer jest obciążony, ja pobrałem i zainstalowałem bez problemu...
http://www.ekursy.prawojazdy.com.pl/testy2013/index.html#idCourse=148
Mój wynik: 55 punktów na 74 nie zaliczone
Hugo, dzięki za link. 67/74, nie zdane. Zaliczenie od 68.
W sumie, z tego co słyszałem to wszyscy narzekają na czas, a moim zdaniem, jeśli testy są podobne to spokojnie idzie się wyrobić z czasem. Ja nie przygotowując się wogóle do tego testu, rozwiązując go pierwszy raz uzyskałem 67/74 pkt. 3 błędy w części podstawowej (3, 3, 1 pkt). Więc sądzę, że jeśli ktoś przeszedł kurs w OSK to nie powinien mieć problemów ze zdaniem takiego egzaminu.
Jestem tego samego zdania :-)
Fajne te testy, niestety mój nie zaliczony 66 pkt. Uważam jednak, że jest łatwiej, zdecydowanie lepiej jest mieć test jednokrotnego wyboru :)
też 66 miałem :D niektóre pytania są głupie trochę.