Nocne kulanie po Warszawie.

hmm dziwne objawy starzenia.... nuda Ci wali na dekiel ...okna umyj... samochód....skop ogródek :)

Ale właśnie z nudów i dla frajdy to się jeździ :)
A ja dzisiaj zakupki zrobiłem, garaż posprzątałem, umyłem i odkurzyłem samochód, posadziłem dwa drzewka, przykręciłem parę śrubek w skuterku...mówię tylko o pracach "fizycznych" :), miałem co robić :)

no to proszę nie bądź malkontentem :) czyli jak nie rekreacyjnie to jak chcesz jeździć..prądnica działa a Tobie prunt energii uciekł....hmmmm

Po prostu zaczynam jeździć tylko jak będę musiał, zamiast samochodem, pozałatwiać sprawy i takie tam, normalna jazda, a nie tak bez sensu :)
Poza tym czuję się dobrze, nic mi nie jest i nic się nie zmieniło :)
A pod koniec wakacji spróbuję go sprzedać.

no brzmi to racjonalnie ale...jakoś tak mi nie pasuje cosik...no nic widać tak ma być :)

Dwa sezony wytrzymałem :)
Może jakby inny klimat był, a tu ciągle pada, wieje...kilka dni w roku jazdy kiedy jest na prawdę super :)

dwa sezony? w wcześniej to co? inna planeta była? No cóż trzeba wyłuskiwać te fajne dni i wtedy kulać :) no ale nie mnie zachwalać Tobie uroki jazdy i posiadania skutera :)

No właśnie mnie naszło w zeszłym roku na wiosnę na skutery, taki kolejny gadżet. Kiedyś w latach 90-tych miałem MZ250, ale byłem młodszy :)
Teraz już mi się chyba nie chce :)

ja tez swojego potwora sprzedaje po sezonie

Potwora :)
Brzmi dumnie.

pogięło Was? mam trzeci skuter ale dopiero teraz odkryłam skuterowo i fajnych ludzi a oni takie smuty gadają...ech bez sensu :(

Ale nie jesteśmy przecież jedynymi tutaj :)

no niestety takie życie coś się kończy żeby coś się zaczęło

maxell napisał:

Ale nie jesteśmy przecież jedynymi tutaj :)

jest jeszcze grupa mazowiecka Stefan "Młody",Raven i mnóstwo innych całkiem fajnych ludziów

maxell napisał:

Ale nie jesteśmy przecież jedynymi tutaj :)

co Ty nie powiesz? odkrywcze dobra sprzedawajcie sobie te wasze maszyny bez łachy :(

Hanita napisał:

dobra sprzedawajcie sobie te wasze maszyny bez łachy :(

Już foch? :)

ale halo halo przecież nie jeździsz z nami no może ze dwa razy

nazywaj to jak chcesz. Idę poczytać książkę. Za bardzo się przywiązuję do ludzi oki odcinamy pępowinę :)

ale Maxell namieszałeś teraz

Dawidsuper8 napisał:

ale halo halo przecież nie jeździsz z nami no może ze dwa razy

no i co z tego. ale sobie poklikałam a kto wie może bym jeździła a nawet jak nie to sobie poczytałam o Waszych kulaniach.
Dobra o czym ta mowa, każdy robi, żeby mu było wygodnie śmigajcie do czasu a potem na rowerki i do puszek fajnie :)