Nocne kulanie po Warszawie.

Kiedyś robiłem fajne zdjęcia jak miałem dobry aparat, teraz mam byle jaką cyfrówkę i jak mam fajny pomysł to efekt nie zawsze mi wychodzi taki jak bym chciał.

maxell napisał:

Hanita napisał:
w moich oczach :)

No to chyba czas udać się do okulisty :)
Dobrego jakiegoś.

ejjjj "maxel" to był chwyt poniżej pasa :-0
wawa jaka jest ale swój urok ma !!!

Padalec napisał:
ejjjj "maxel" to był chwyt poniżej pasa :-0
wawa jaka jest ale swój urok ma !!!

Oczywiście, że tak. Nie licząc ciągłych remontów i nie kończących się budów, śmieci na ulicach, korków o każdej porze dnia i nocy i jednego wielkiego piprznika architektonicznego, gdzie pomiędzy zabytkowe kamienice wali się biurowce ze szkła, to jest ok :)

Ja ucieklem z Warszawy do malej miejscowosci 40km od stolicy i nie narzekam,czasami jak mi sie teskni to wpadam do Warszafffki :)

maxell - wiesz ja jestem jak matka upośledzonego dziecka :-)
pomimo wszelkich ułomności kocham moją WAWĘ.

moi mili panowie mieszkam od zarania dziejów w Warszawie z któregoś tam pokolenia. Kocham to miasto z jego remontami, śmieciami, bajzlem architektonicznym ale i urokiem, pędem, szumem, zabytkami, parkami, przestrzenią, mieszanką ludzi. Tu jest moje miejsce na ziemi w tym wcieleniu, bo w następnym załatwiłam u Szefa, że Włochy albo Portugalia no może Hiszpania :)
Okulista mi nie potrzebny - czasami zdejmuje różowe okulary i jak Maxell się wściekam ale...
podziwiam moją córkę która właśnie podjęła decyzję i przenosi się do Gdyni bo morze, bo widok na port, bo tam widzi swoją ścieżkę zawodową.
A ja nadal tu zostaję bo kocham Warszawę. :)

Idę się pokulać, ktoś chętny? :)

Jak by się ktoś znalazł będę o 21 na parkingu na środku Placu Konstytucji :)

Szukam chętnych na piątkową noc do jazdy. Na tygodniu to już się nawet nie pytam :)

maxell jestem chętny. Gdzie planujesz te hulanie, i w jakich godzinach? Ile km?

Pełna dowolność, jestem otwarty na propozycje, godziny raczej między 22 a powiedzmy 1-2, róznie to trwa i różnie zajmuje. Kilometrowo też trudno powiedzieć, ja czasem w nocy potrafię i 100-150 zrobić, z przerwami na zdjęcia itp.

Fajne miejsca w Warszawie to tam gdzie najwięcej światła, kolorowe neony itp. To najbardziej przyciąga tłumy, a więc najwięcej się tam zaczyna dziać. Proponuję zajechać na te "fajne fontanny".
http://parkfontann.pl/

Jak chcesz na fontanny to do 24 trzeba to załatwić, bo potem już nie świecą :)
Ale spoko, mogą być jak nie byłeś :)

Byłem, ale gdzieś trzeba jechać, więc tak proponuje. Może ty zaproponujesz miejsca do zobaczenia? ;)

U mnie to zazwyczaj jest pełen spontan. Po prostu sobie jeżdżę, jak zobaczę coś co mi pasuje np do zdjęć, z odpowiednim oświetleniem czy ogólnie ciekawe miejsce, po prostu staję na chwilę i cykam fotki.
Nie zapuszczam się np w miejsca typu Wesoła, Rembertów i takie tam, bo nic tam w nocy nie widać :)
Głównie to lewa strona Wisły, cała Starówka. Pragę już objechałem i też ciężko w nocy coś ciekawego wypatrzeć.
W sumie to nazwał bym taką jazdę bardziej jazdą bez celu niż krajoznawczo turystyczną :)
Ale jak masz jakieś miejsca, które chciałbyś w nocy zobaczyć a nie widziałeś to nie ma sprawy.

To jak kolego izdebski, piszesz się na jutro?
Warunek konieczny, to brak opadów :)

wiesz co.. nie wiem jak mi jutro wypadnie dzień. dam znać po 18 ok? Tylko pamiętaj, że tym moim chinolem więcej jak 65-70 nie pojadę.

Po mieście to świat i ludzie, szybciej nie potrzeba.
No dobra, to daj znaka, jakoś się gdzieś umówimy.

Sory, że tak późno, ale po prostu spałem padnięty po szkole. Mogę dzisiaj z tobą pohulać w nocy, ale tak max 80 km - obliczona waha ;D
Znajdź jakieś fajne miejsca, gdzie, i o której?

Skąd jesteś w ogóle? Pytam o dzielnicę.