Cześć izdebski12 tak się kiepsko składa że trochę bierze właśnie.Plus ta kompresja już mała i kiepściutko się zbiera z startu w porównaniu z tym jak cisnął rok temu jak go kupiłem.Myślę że będą do roboty zawory ssące i wydechowe,uszczelniacze plus cylek tylko nie wiem jak dużo w nim.Najlepiej dla mnie by było jak skończyło by się na pierścieniach,bez szlifowania i kupowania tłoka.Cóż zobaczę jak mocno jest zużyty,okaże się na parę dni.
W najlepszym wypadku będą pierścienie do wymiany. W najgorszym tłok z cylkiem. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że nie tylko Ty robisz remont w tą zimę. :) Taki remont to dobry powód do zmiany pojemności z obecnych 125 do 150 lub 160 cm3.
Widzę, że wszyscy mamy spier%%lone sprzęty...
Ja na dziś też planowałem ponowny podjazd do warsztatu bo Camaro nadal jeździ "nie tak" - może tam spotkam się z Robertonosem.
A gdzie Wy chłopaki sprzęty oddajecie? :)
Wczoraj przyszedł korek filtra oleju, olej też już mam. W poniedziałek zamawiam nowy króciec ssący oraz puszkę filtra powietrza - gdzieś mi tu łapie lewe powietrze. Później idę do roboty aby zarobić na:
http://www.scooterkingz.pl/walek-rozrzadu-tec-performance
http://www.scooterkingz.pl/glowica-naraku
Vezyr napisał:
A gdzie Wy chłopaki sprzęty oddajecie? :)
RJ-moto Warsztat motocyklowy
http://rj-moto.pl
https://www.facebook.com/RJmotoGarage
Ja zazwyczaj swój sprzet oddaję w ciepłe i sprawne damskie rączki:-) A mój skuter robi zawsze Ryszard Futerkowski - czasem tylko z niewielką pomocą z zwenątrz.
A jak rączki są zimne, a nie ciepłe, to... Hmm :) Ten Ryszard Futerkowski w pobliżu z "ciepłymi damskimi rączkami" też nie za dobrze wygląda xD
Vezyr napisał:
A jak rączki są zimne, a nie ciepłe, to... Hmm :) Ten Ryszard Futerkowski w pobliżu z \"ciepłymi damskimi rączkami\" też nie za dobrze wygląda xD
Vezyr - dobre !!! nawet bardzo :-) . Kisiowaty nie znałem Cię od tej "strony" - Nie no dobry humor na całą sobotę !
Heh no wiesz, nie tylko Strasburger ma prawo zarzucić "sucharami" :D
to ja też se ponarzekam. Chciałem sprawdzić videorejestrator co go zanabyłem ostatnio w promocji tesco :) na wstrząsy wiec przykręciłem go uchwytem kamerowym do skutera - skuter w sumie ostatnio więcej stał niż jeździł (mokro, zimno.. bleee) i przy okazji chciałem go przegonić.
No i rejestrator fajnie, lepiej niż sie spodziewałem a za to skuter 75-80km/h i koniec. Dokręca sie do tych 8500 i tyle i jakby dalej nie miał siły. A było lepiej.
Czy może być winny prawie całkiem rozładowane aku (słabsza iskra.. itd)? Niby iskra to osobnyobwód ale moduł juz nie.
Za to mogę filmik umieścić :)
edit
Oglądam co nagrało na videłorejestratora i tam widać że skuter trzyma obroty 8000 i przyśpiesza. No coś napędem - rolki, pasek, poślizg...coś w tą strone. Ale dobija do tych 75 nawet chętnie i kuniec. Ściana.
http://www.youtube.com/watch?v=r_Ns-T020Tc - tak mniej więcej w 1:08min mu odkręciłem.
to i ja sobie ponarzekam... a co. Znalazlem sobie wczoraj robote przy ulotkach 7zl/h na ferie. Mialem byc na 7 rano na Szpaczej 2. No i tak czekam na tą kobite już godzine. Podobno sie "troche" spóźni.
KYMCO ,,ożył " po śnie zimowum odezwał sie po drugim zakręceniu , oleju tyle samo co wlałem przy wymianie w tamtym kwietniu--hmm na co by tu ponarzekać ?No nie wiem
Ja sobie ponarzekam... Nie mam czym jeździć ! Dziś jest 11st. C a do roboty muszę się tłuc PKSem... :( :( :(
Ja na sprzęt narzekać nie mogę, wczoraj wsadziłem naładowany aku i odpalił bez problemów. Za to mogę narzekać na zdrowie - dopadło mnie zapalenie ucha - trafia mnie, bo ile można siedzieć w domu i kasa w pracy ucieka.
Rączki muszą być nie ryszardowe. A miło, że ryszard komuś poprawił humor na cauy dzień.
Madi - może coś znajdziesz sobie. Ja też znam to uczucie, bo Bzyczek stoi na /cieszyńskiej, a ja samochodem muszę jeździć. Jutro jeszcze też, bo mam ucznia oststni dzień. Ile ja straciłem jeżdzenia przez awarie to aż mnie krew zalewa na samą myśl... I boję się, że wsiądę i zaraz zgaśnie po drodze - oczxywiście nie bliżej niż 10 km od domu.
Dzisiaj bawiłem się w Kisiowatego.
Wózeczkiem "Echo miasta" z 1000 gazetkami Reala chodziłem po Saskiej kępie i wrzucałem do skrzynek.
Ludzie mendy się wycwanili, i tam gdzie były koszyki na ulotki nie wpuszczali nas. Często się dzwoniło po całym bloku, i nikt nie raczył odebrać domofonu. Najlepiej się wchodziło do bloku razem z InPostem, i to jeszcze nie raz były takie bloki, co skrzynek było 60-70 :)
Płatne do łapy 7 zł/h :P Od następnego tygodnia może będę miał instalacje komputerów w szkole.
Ciesz się, że w łeb nie dostałeś za wrzucanie śmieci do skrzynki :)
A ja sobie dziś jade jade a tu bum! i szlag trafił silnik :).
Nie wiem czy to benekpe miał racje czy po prostu moje szczęście z dziadowskimi mechanikami zmieniającymi cylinder na Airsala wyszło.
czy jak wstawie do układu z dwoma amortyzatorami silnik od skuta z jednym amorem to rama da rade ?
a może one przerabialne są 1 lub 2 amorki ?