Sprawa prosta, przy 50ccm jednak brakuje mocy. Chciałbym od kogoś doświadczonego usłyszeć co mam wymienić, żeby nie toczyć się jak stary dziadek samochodem tylko jechać. Myślałem nad cylindrem Airsala 80ccm. Silnik obecnie ma coś ok. 11k licznikowych kilometrów, od nowości nie było większych napraw. Jeśli już ktoś zechciałby się wypowiedzieć, jeśli można to proponowane rzeczy z linkami. Budżet to coś ok. 300zł. Nie są to duże pieniądze, ale chyba nie chcę więcej pchać w skuter.. Z góry dziękuję za odpowiedzi. :)
za 300zł nic mu sensownego nie zrobisz. najwyżej poprawisz sobie humor jakimś wariatorem.
Nawet nie byłeś łaskaw napisać czy to 2T czy 4T.
Wybacz, godzina trochę późna i po prostu przeoczyłem to. Silniki 4T niestety. Zmiana na większy cylinder nic nie da?
No to nie poszalejesz chyba że z allegro jakieś części jak dobrze dotrzesz z 10k wytrzymają
http://allegro.pl/kompletny-cylinder-90cm3-4t-tuning-139qmb-gy6-nowy-i5113770165.html
http://allegro.pl/kolanko-krociec-4t-gy6-125-150cc-skuter-gaznik-i5089236351.html
http://allegro.pl/gaznik-gy6-4t-suw-125cm3-skuter-quad-atv-i5071514094.html
a wał a łożyska a wariator .. itd?
ryzyk fizyk wytrzymają lub nie miałem się w 300 zmieścić.
nie wytrzymają za dużo. nalatane 11 tys. nawet bym nie próbował próbować
no to trochę przekroczy
http://allegro.pl/wal-korbowy-gy-6-chinskie-4t-139qmb-wzmocniony-i5060736076.html?source=mlt
Ja bym wrzucił cylek z głowicą ,np ten co paci podał w linku, 51mm podniesie wystarczająco moc i prędkość, ale nie radzę montować tego króćca i gaźnika bez inwestowania sporych pieniędzy w napęd. Po prostu ten cylinder z tym gaźnikiem generuje większą moc niż chiński wariator jest w stanie wytrzymać w efekcie napęd służy 200 kilometrów. W moim przypadku problem rozwiązał wariator malossi ale jak wiadomo tani nie jest. Zresztą poszukaj moich starych postów i poczytaj jak to było gdy miałem cylek 90ccm, ogólnie było OK ale później dołożyłem króciec i gaźnik 24mm i dopiero się zaczęły problemy, nie nadążałem wymieniać pasków i wariatorów. Trwałość takiego chińskiego cylka 51mm to było coś około15-16tyś km i zaczynał pobierać olej. Skuter z takim cylkiem rozpędzał się chyba od 0 do 60 około 7 sekund prędkość max cos około 85- może 90 km/h , natomiast nie prawdą jest że na większym cylku wzrośnie tylko moc a prędkość nie, to jest nie prawdą bo skuter 50ccm kręci około 6tyś obr/min i pomyka około 60km/h i to z łaską i z góry , silnik z cylkiem 90ccm popierdziela na 9tyś obr/min i łaski nie robi i nie musi jechać z góry żeby rozpędzić sie do maksymalnej prędkości. Poszukaj na forum moich starych tematów o 90ccm i poszukaj tematów gościa co się nazywał aras , on tez miał 90ccm też kombinował i nawet dodał film jak to sie rozpędza i jak to jedzie.
odejście jak tu [widac że rolki ma przy ciężkie]
https://www.youtube.com/watch?v=UHRt-pybdWA
Na starcie dziękuję za zainteresowanie tematem.
Co myślicie o tym : http://allegro.pl/cylinder-airsal-gy6-139qmb-4t-tlok-50mm-poj-81cm-i4849827709.html ewentualnie http://allegro.pl/cylinder-80-glowica-modul-139-qmb-gy6-skuter-4t-i5106785720.html
Zanim dotarłbym go to z miesiąc minie pewnie jak nie dłużej
Wtedy kupić http://allegro.pl/wal-korbowy-gy-6-chinskie-4t-139qmb-wzmocniony-i5060736076.html?source=mlt ?
A może swap na 2T P/G 50ccm lub chińskie 125 4T, tylko z tym drugim akurat bedzie problem przy kontroli bo w końcu 125ccm.
MwTg napisał:
Na starcie dziękuję za zainteresowanie tematem.
Co myślicie o tym : http://allegro.pl/cylinder-airsal-gy6-139qmb-4t-tlok-50mm-poj-81cm-i4849827709.html
Zanim dotarłbym go to z miesiąc minie pewnie jak nie dłużej
Wtedy kupić http://allegro.pl/wal-korbowy-gy-6-chinskie-4t-139qmb-wzmocniony-i5060736076.html?source=mlt ?
A może swap na 2T P/G 50ccm lub chińskie 125 4T, tylko z tym drugim akurat bedzie problem przy kontroli bo w końcu 125ccm.
Cylinder+tłok Airsal 80 ten co podałeś to bardzo dobry wybór. Dociera się go 300km ponieważ to nicasil. Potem można względnie jeździć normalnie, byle nie pałować jak małolat. Po kilkuset km będzie już w pełni dotarty. A głowica fabryczna się nie nadaje ze względu na swoje przeznaczenie po 50tkę i będzie ograniczać moc. Lepiej dać dedykowaną pod pojemność cylindra. Co do wału, to może się okazać losowa ta jego jakość i wzmocnienie... Albo weź sprawdzony made in Taiwan (około 200zł) albo najlepiej markowy za około 300zł np. http://allegro.pl/wal-korbowy-top-racing-std-gy6-4t-139qmb-139qma-i5114258579.html
Myślałem jeszcze nad tym zestawem : http://czesci-moto.pl/p1790,cylinder-glowica-uzbrojona-do-skuterow-z-silnikiem-4t-gy6-139qmb-80ccm-tuning-wm-performance.html
"Potem można względnie jeździć normalnie, byle nie pałować jak małolat." ahh no ja akurat uwielbiam czasami po pałować, nie ważne czy samochód czy motor/skuter, ale aby nie zajechać jestem gotów jakoś wytrzymać te kilometry na dobre dotarcie. :) Na jakiejś aukcji z tym cylkiem widziałem, że głowica od 50ccm pasuje. Myślałem nad tym, żeby najpierw cylka kupić, dotrzeć a w między czasie odłożyć na jakiś wał. Z kolei boję się o pasek i wariator, trochę już jednak km mają wyjeżdżone i nie wiem czy przypadkiem nawet docierając nie zajeżdżę tych rzeczy. ;p
to nie jest tak że nie pałujesz aż nie dotrzesz tylko nie pałujesz wcale. To są duże stopnie sprężania, duże ciśnienia. Seryjny wał od chińczyka - do tego ze znacznym przebiegiem i zużyte łożyska nie mają szans.
"Zanim dotarłbym go to z miesiąc minie pewnie jak nie dłużej wtedy kupić (i tu podałem link do wału)" to chyba wszystko wyjaśnia. Jeśli podjąłbym się zmiany cylindra na większy to w przeciągu 2 miesięcy i tak musiałbym drugie tyle włożyć co najmniej. Jeśli kupie cylinder, to po dotarciu wlatuje nowy wał i pasek (pasek może i od razu) a na koniec wariator i myślałem nad sprzęgłem nowym. Po pewnym czasie pewnie gaźnik i króciec taki jaki podesłał kolega @paci.
to nie tak działa jak ci się wydaje. I zupełnie błędne masz wrażenie że jak będziesz jeździł delikatnie to wytrzyma.
Po pierwsze nie dotrzesz go prawidłowo nie używając całego zakresu manetki. A jak użyjesz to może być słabo.
Po drugie - to jazda na niskich i średnich obrotach jest najbardziej szkodliwa dla łożysk, wału i korbowodu bo przy małych obrotach suwy trwają dłużej a wiec i siły działają dłużej.
M.in dlatego z podtlenku azotu strzela sie dopiero przy wysokich obrotach silnika i turbo też osiąga najczęściej maksymane doładowanie dopiero przy wysokich obrotach.
Z kolei jazda na wysokich obrotach niesie inne niebezpieczeństwa - zwłaszcza w niedotartym silniku (wzrost oporów i temperatury.. itd).
Po trzecie - zmieniając "potem wał", łożyska i obsadzając to powtórnie jest duża szansa że nie ułoży się wszystko tak samo. Wiec docieranie zaczynasz w sumie od początku i niekoniecznie tak super się to poukłada.
U ciebie trzeba brać jeszcze poprawkę na kilkanaście tyś km normalnego, eksploatacyjnego zużycia - te części nie są już jak nowe.
Sporo ryzykujesz.
Tutaj niestety zestaw startowy to cylinder z głowicą i osprzętem, wał i łożyska.
Ten zestaw pozwoli ci bezpiecznie wyprodukować większą moc.
Ale potem jest napęd który musi to przenieść i się nie przegrzać - bo się wygnie, strzeli... a to że może nie jechać to twój najmniejszy problem.
Kupuj części stopniowo i na pulkę jak na raz tyle kasy nie masz ,skompletujesz to do roboty a na razie lataj jak latasz.
Poszukałem trochę i wychodzi drogo. http://www20.zippyshare.com/v/JXlS2A9h/file.html na start trzeba 600 zł, później dochodzi kolejne 250.
@paci w sumie to teraz i tak skuter rozebrany w połowie stoi, więc tak czy siak jazdy nie ma. ;p
W około 1200 zł mógłbyś już dorwać porządny silnik 150cc w 4T kompletny z amorkami, wydechem i kołem, albo dokupić koła 13 cali przynajmniej + akumulator. W około 1200 zł myślę, że byś się zmieścił. I byś jeździł i jeździł. Tylko masz chińczyka skuter tak, więc miałbym do niego ograniczone zaufanie.
Wiesz, kwestia tego, że jakoś nie koniecznie uśmiecha mi się pakować 1200 zł w skuter. Druga kwestia to taka, że nie mam prawa jazdy na 125cc, więc jednak przy ewentualnej kontroli leci 500 zł za jazdę bez uprawnień, a po dźwięku silnika i kołach to chyba raczej kontrolujący się domyśli, że to nie jest 50cc.