racja ryglos, ja bym na miejscu kustosza wzioł skuter na całodzienną jadzę próbną, a potem by się zobaczyło, chociaż jeżeli jest od przysłowiowego dziadka to można prawie w ciemno brać a jeżeli po małolacie to nie za bardzo
No, nie ma jak od dziadka :D Też myśle, że jak ktoś ma np. 15 lat, to często zdarza się tak, że skuter jest zajechany na śmierć ;)
Gościu ma ok.60 lat.
kustosz napisał:
Co o tym sądzicie ? Zipp quantum, rok 2008,przebieg ponad 7000 km za 800 zł.
Nie uczysz się na błędach i pchasz się z kolejnego chińczyka.
A w czym problem żeby naprawić dotychczasowego sprzęta? Taniej.
Czekam na części. Drugim skuterem jeździłaby siostra.
Witam i zapisuję się do klubu. Moja bestia to Baotian speed 50 4T ,zegary żywcem wyrwane od Zipp Vapor no i cała stylistyka też. Używka- chyba miałem nie pokolei w głowie że się w to władowałem, ale tak słodko wyglądał xD, a na dodatek okazyjna cena. Dziś wracając z pracy trochę rzucał fochami. Notorycznie niechce palić od pierwszego. Ale cóż póki się turlam to łapek do niego nie wkładam -to by się mogło źle dla niego skończyć. Jak opanuję swojego lenia to zrobię fotki i wrzucę.
a ja mam ince street 50 2t i przebieg ponad 9 tys km. Jeżdżę nim w różną pogodę. Przy zdjętej "obrączce" osiąga licznikowe 65km/h. Jadąc we dwie osoby pod górę potrafi utrzymać nawet 50. wbrew temu co można przeczytać opinii o tej marce to ten model ma wytrzymały silnik. Zrywny i choć to 2t można zejść ze spalaniem do około 3l/100 km. wygodna kanapa i jest to jeden z kilku tak dużych skuterów w swej klasie. wazy ponad 100kg ale jest dynamiczny.
:D
http://imageshack.us/photo/my-images/535/dsc00354ipg.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/69/dsc00341wg.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/191/dsc00342nc.jpg/ Moja Inca Street.
Witam śledzę skuterowo, gdyż myślę o zanabyciu sprzętu dla 70 letniego ojca. Wczoraj pytałem mechanika w Warszawie na ul. Garażowej o opinię. Z uwagi, że skuter będzie miał przebiegi rzędu góra 300 km/rok w słoneczną pogodę na trasach do lasu lub sklepu p. mechanik powiedział: spokojnie kupować Routera Basa lub Colibra. Wg jego oceny Romet w ostatnim czasie polepszył jakość produktów. Nie spotyka bardzo poważnych awarii samoistnie spowodowanych. Skutery, które u niego czekały na naprawę wyglądały jakby były użytkowane do zadań specjalnych przez naszą armię w Afganistanie lub Iraku. Z poważniejszych awarii to zatarte silnik z powodu braku oleju lub nie wymieniania od czasu wojny mandżurskiej. Remonty silników po wykonanym samodzielnie tuningu. Ciekawostką była założona uszczelka pod głowicę wykonana za jakiegoś kartonu po płatkach. Remont zawieszenia po tym jak koleś przeleciał przez krawężnik i wjechał w parkan. Zdarzają się awarie czujników paliwa, wymiany pasów, regulacje i czyszczenia gaziorków, wymiana pompek hamulca, wymiana klocków hamulcowych, drobne niedomagania instalacji elektrycznej. Po tych sprzętach, które przyjeżdżają do tego pana do reanimacji stwierdzam, że są one tak samo niezniszczalne jak ludzie, którzy je zrobili.
Jak te 300km/rok to raczej nie ma co przepłacać. Chyba najlepiej chińczyka kupić :mrgreen:
Modo ventus II
4T predkosc max 80-85km/h przebieg niecałe 2tys km poki co.
bez problemów, jest okej, jest fajny... :)choć chciałabym większą predkość!
Ja jednak proponuję Incę Street, nie będzie się tata nudził.Skuter fajny a i nie drogi, no i trzyma się drogi!
Ulenka_s2 napisał:
Modo ventus II
4T predkosc max 80-85km/h przebieg niecałe 2tys km poki co.
bez problemów, jest okej, jest fajny... :)choć chciałabym większą predkość!
To masz seria i tylko odblokowany?
Racja, Micaddo ale tylko jeśli się trafi na dobry egzemplarz.
Dowiedziałem się wczoraj, bo mam w rejonie człowieka, który handlował Inką Street, że kufer w tym skuterze był w wyposażeniu i w cenie. I jeśli ktoś z Was (jak ja np.) zapłacił 2577 zł i za kufer musiał dopłacić to było to zwykłe złodziejstwo i cwaniactwo dystrybutora. A myślę, że mało kto o tym wiedział, a co niektórzy na tej niewiedzy postanowili zarobić.
A co do mieszalników w Inkach ogólnie (o dozownikach oleju mieszankowego mówię) to elementy w silniku są plastikowe i padały często, a wskutek tego puchły tłoki itd. i były całe te ceregiele z serwisem. Podobno ciężko jest to dobrze zaślepić i trzeba by rozbierać silnik i kombinować jeśli samemu się chce robić mieszankę. Podobno wystarczy dolewać dodatkowo (oprócz dozownika) jakieś 30 - 50 ml oleju mieszankowego na pełny zbiornik paliwa.
Ja akurat kufer tylny miałem w cenie tzn.2577 zł. jak na razie nie miałem problemów ze smarowaniem , przejechałem nie wiele bo 1300 km. od 07.2010r.Kisiu1981 napisał:
Racja, Micaddo ale tylko jeśli się trafi na dobry egzemplarz.
Dowiedziałem się wczoraj, bo mam w rejonie człowieka, który handlował Inką Street, że kufer w tym skuterze był w wyposażeniu i w cenie. I jeśli ktoś z Was (jak ja np.) zapłacił 2577 zł i za kufer musiał dopłacić to było to zwykłe złodziejstwo i cwaniactwo dystrybutora. A myślę, że mało kto o tym wiedział, a co niektórzy na tej niewiedzy postanowili zarobić.
A co do mieszalników w Inkach ogólnie (o dozownikach oleju mieszankowego mówię) to elementy w silniku są plastikowe i padały często, a wskutek tego puchły tłoki itd. i były całe te ceregiele z serwisem. Podobno ciężko jest to dobrze zaślepić i trzeba by rozbierać silnik i kombinować jeśli samemu się chce robić mieszankę. Podobno wystarczy dolewać dodatkowo (oprócz dozownika) jakieś 30 - 50 ml oleju mieszankowego na pełny zbiornik paliwa.
Ja oprócz kufra dostałem gratisa w postaci piłki do nogi!Pozdrawiam.
Posiadam skuter Zipp Quantum zakupiony w 2006 roku. Na dzień dzisiejszy przebieg to 6200km (2000km nabiłem od Marca), awarii prawie żadnych poza wpadką alarmu który musiałem wymontować bo raz włączył się pod czas jazdy i nie chciał wyłączyć.
Zaplanowałem że będę nim jeździł przez kolejne 2 lata i zamówiłem już: Cylinder Stage 6 Streetrace 70ccm AC i wydech Laser X-Pro.
Ja jeżdżę skuterem Zipp Quantum 2011. Posiadam go dość krótko zdążyłem przejechać 300km. Wiem, że z takim przebiegiem to nic ale jeździ mi się wygodnie i nie narzekam. A teraz skuter w garażu stoi bo okropnie pada od 3 dni.
Ja jestem w posiadaniu zipp triad 3 z 2011r. Przebieg od wczoraj 17km.(LoooL wiem że mało). Powiem że już mi się zaczęły sypać plastiki przy kierownicy(OMG), ale to nie problem.