Witam. Mam pytanie. Mam kymco vitality 2t. Zaczyna kończyć mi się olej. Obecnie mam tam motul scooter expert 2t polsyntetyk (nalali go w serwisie) a wcześniej lalem castrol Power Racing 2t full syntetyk. Nie wiem jaki teraz wybrać. Który jest lepszy? Chcę skuterkiem długo pojeździć, nie katuje, ale też łatwo ze mną nie ma:D
Zostań przy tym samym. Słyszałem że jak się nie leje od początku syntetyka to nie powinno się potem lać syntetyka
Nie no jeśli chodzi o oleje to pytałem się i są mieszalne;p nie należy na mineralny zmieniać;p
Oczywiście, że syntetyk lepszy i to o wiele. Ja sam wlałem teraz do swojej 'Apy' Castrol Power Racing, jakiś tam przyrost mocy jest, bo zauważyłem, że bardziej wyrywa do przodu. Nie jest to jakiś super przyrost mocy, ale jakąś tam setną część KM pewnie dodaje. A i jeszcze jedno, castrole w/w są w pełni mieszalne, więc możesz sobie spokojnie nalać tego lepszego (pełen syntetyk) i sprawdzić, czy jest jakaś różnica, a jak Ci się skończy, to zawsze możesz powrócić pół syntetyka, czyli zwykłego Castrol'a 2T. Dodam tylko, jeszcze, że na Power Racing masz wydajniejsze smarowanie, ponieważ jest to olej przeznaczony głównie do silników wysokoobrotowych czyli 9500< i więcej, a w skuterze ile masz? Z 6000? Z 8000? Mi spisuje się ten olej doskonale :)
Okej dzięki wielkie:d. A jeszcze jedno. Czy wszystkie oleje 2t są mieszalne? Ponieważ na początku miałem orlena:/ polsyntety, potem w serwisie dali agip polsyntetyk i potem castrola dałem
Tak, wszystkie są mieszalne.
Okej dzięki;)
No jak widzę wypowiedzi, że jakiś olej mieszankowy dodaje mocy silnikowi to kieszonkowa siekiera sama wychodzi z kieszeni... Oświadczam - bezpośrednio NIE JEST to możliwe. Owszem - na "lepszym" oleju silnik może wkrecac się na wyższe obroty i będzie to trwało ułamek sekundy szybciej niż na "gorszym". Wtedy może być przyrost mocy i prędkości maksymalnej. Na moim przykładzie - lałem Orlen Semisynthetic 2T - silnik był zamulony i nie wkręcał się zbyt wysoko - efekt zablokowanego modułu. Wyjeździłem niemal wszystko ze zbiorniczka i zalałem Elf Moto 2 HP Eco. I wyczułem wyraźnie moment kiedy ten drugi olej dotarł przewodami i pompą do gaźnika. Skuter nagle jakby zaczął rwać z kopyta - jakby ktoś odjał mu 30 kg co najmniej. Efekt ten jest zauwazalny przy przejsciu z najgorszego oleju na wyraźnie lepszy, a więc w wypadku przejścia z Motul Scooter Expert Na Castrol Power1 Racing bym sie go nie spodziewał. Należy też pamiętac, że olej syntetyczny nie musi wcale przedłużyć mocno życia silnika, a wydatki poniesione na niego mogą się nie zwrócić. Należy przeliczyć sobie czy chcemy dopłacać 10 - 12 zł do butelki oleju czy wolimy przeznaczyć te pieniądze na coś innego. Ja używanie olejów w pełni syntetycznych traktuję trochę jak stosowania paliw typu premium.
Stosowanie oleju syntetycznego w seryjnym skuterze ma sens gdy leje się go od początku (ewentualnie gdy używało się dobrego półsyntetyku). Wtedy przez długie tysiące kilometrów nie trzeba tykać się silnika (pod warunkiem prawidłowej eksploatacji i regulacji). Skuterku123 - myślę, że 40 tysięcy spokojnie swoją Vitalką zrobisz. Lej dobry olej i ciesz się jazdą. Nie oszczędzaj na materiałach eksploatacyjnych i szanuj swój sprzęt.
Olejów syntetycznych nie powinno się stosować w silnikach z dużym luzem montazowym pierscienie - cylinder gdyż pracuje on wtedy nieprawidłowo i pojawiają się problemy. Do takich gęsty półsyntetyk lub lepiej minerał. Nie do każdego silnika syntetyk jest zalecany ale jeśli silnik pracuje na nim dobrze to można go używac.
Kisiu masz rację. Sam napisałem, ze olej syntetyczny dodaje jakąś tam setną część konia mechanicznego. Osiągi mogą się minimalnie zwiększyć, no ale ścigacza ze skutera nam nie zrobi ;) W mojej od samego początku był lany olej Castrol (ten zwykły) bodajże Scooter Actevo 2T, raczej zakładam, że był lany od samego początku, ponieważ jestem 3 właścicielem tego skutera, ale oleje rekomendowane do jego silnika to właśnie Castrol, więc nic złego się nie dzieje, skoro wlałem Power Racing :)
Skuterek ,ja ze swojej strony mogę Ci tylko polecić castrola power Racing do 2 t. Miałem Hondę z przejechanymi prawie 20 tyś km, i lałem go od początku, olej jest ładnie spalany (zostawia najmniejszą ilośc nagaru ), dobrze smaruje i różnica w jeździe jest..
Teraz w gilerze używam tego samego, i raczej nie zmienię go na nic innego ( a próbowałem) .
W jakiś tam sposób może dodaje. Nie do wykrycia nawet na hamowni raczej:-) Najlepszym olejem, którego używałem to Shell Advance Ultra. Drogi był, bo 48 zł za litr kosztował ale super. Skuter na nim nawet dymka nie puścił. No ale już go nie ma... Drugim godnym polecenia olejem według mnie jest Mobil 1 Racing. Wolę jego niż Castrol Power1 Racing. Dlaczego? Dlatego, że ma (oczywiście według mnie) przyjemniejszy (jeśli produkty spalania oleju do 2T mogą pachnieć) zapach spalin. Jeżdzę nieraz kilka godzin dziennie przy każdej pogodzie - nawet bezwietrznej - i wiem jakie to ważne...
No każdy inaczej podchodzi do kwestii zapachu spalin. Mi osobiście jest to obojętne jak pachnie. Po prostu ma pachnieć jak 2 suw :)
No niby tak ale... Ale ja mam taką pracę, że dużo jeżdzę skuterem. Czesto i długo na wolnych obrotach w rejonie zabudowanym. Na Orlen Semisynthetic gdy podjeżdzałem na domkach gdy nie było wiatru i nawdychałem się spalin to myślałem, że zwymiotuję. Dosłownie. Ze znanych mi olejów Mobil 1 Racing jeszcze ma najmniej drażniący (jak dla mnie) zapach. Castrol Power1 Racing po dłuższym wdychaniu spalin zacczyna denerwować.
Jeśli jest Ci bardziej komfortowo z lepszym zapachem, to to jest najważniejsze. Ja jeżdżę skuterze 'rekreacyjnie', więc też mam inne podejście do tego jaki jest olej i za ile tankuję :) Jeśli w pracy skuter jest Twoim najważniejszym pojazdem i jezdzisz nim po kilka godzin dziennie, to oczywiste, że zapach spalin może mieć znaczenie.
Kisiu1981 napisał:
No niby tak ale... Ale ja mam taką pracę, że dużo jeżdzę skuterem. Czesto i długo na wolnych obrotach w rejonie zabudowanym. Na Orlen Semisynthetic gdy podjeżdzałem na domkach gdy nie było wiatru i nawdychałem się spalin to myślałem, że zwymiotuję. Dosłownie. Ze znanych mi olejów Mobil 1 Racing jeszcze ma najmniej drażniący (jak dla mnie) zapach. Castrol Power1 Racing po dłuższym wdychaniu spalin zacczyna denerwować.
Pierwszy raz słyszę o kimś kto wącha spaliny.. Ale ok.. każdy ma swoje zboczenia ;)
A sam jeżdżę dużo -średnio dziennie około 100km i więcej ( jak zajdzie potrzeba ) mobil kompletnie nie przypadł mi do gustu silnik na zimnym jakoś kiepsko palił i nie za bardzo mógł wejść na obroty i je utrzymać (wiem ,wiem zaraz znajdzie sie jakiś który powie,że miałem rozregulowany -ale wszystko było ok) . więc dla mnie castrol lepszy a co do shell-a to się nie wypowiem , bo nie używałem....
Swoją drogą to uwielbiam zapach dwusuwa :P
Jak za starych czasów syrenki 105. :)
2T to jest to. nie chcę 4T.
Ja zapach spalin wdycham mimowolnie - gdy podjeżdzam od domku do domku między drzewkami tak sobie mimochodem... Wiatr nie wieje, słoneczko pięknie świeci... Spaliny same cisną się w nozdrza...
Co do Mobila - akurat mi najlepiej silnik zapalał na nim. Castrol jest podobnym produktem. Kto co woli to tylko kwestia gustu.
No ja jak wcześniej mówiłem, uzywałem tego castrola i mam dobre zdanie o nim. Nie kopcił, jeśli już to troszeczkę ;) Trochę źle zrobiłem że docierałem na tym orlenie, ale po 2 K sprawdziłem kompresję, i była dobra wiec dobrze dotarty ;)
Orlen Ci silnik uszczelni. Nawet zaleca się jego na docieranie, bo nie pozwala się silnikowi wkrecać na najwyższe obroty zapewnia odpowiednie tarcie pierscieni o cylinder:-) Ja jeździłem tez na nim i nie działo się nic złego oprócz czarnej smoły w oknie wydechowym. Zastanawiałem się zawsze po jakim przebiegu się ono zapcha...
Castrol ma też fajny nalewak w butelce. Ty tez mssz wrazenie, że ten olej pachnie jakby miętą? Czy może mi się coś z węchem porobiło?
Kisiu1981 napisał:
Orlen Ci silnik uszczelni. Nawet zaleca się jego na docieranie, bo nie pozwala się silnikowi wkrecać na najwyższe obroty zapewnia odpowiednie tarcie pierscieni o cylinder:-) Ja jeździłem tez na nim i nie działo się nic złego oprócz czarnej smoły w oknie wydechowym. Zastanawiałem się zawsze po jakim przebiegu się ono zapcha...
Castrol ma też fajny nalewak w butelce. Ty tez mssz wrazenie, że ten olej pachnie jakby miętą? Czy może mi się coś z węchem porobiło?
Z całym szacunkiem dla wiedzy kisiu ale... orlen zostawia mnóstwo nagaru , jeżdziłem na nim jakis czas ale powiem szczerze: osiągi lekko spadły,skuter był lekko "mulasty" i ogólnie jak sobie rozmawiałem z wieloma mechanikami to żadko który poleca orlen.. raczej odwrotnie..
Ale- każdy używa tak jak lubi ;P