Sam pytałeś o jazdę 125 bez prawka A teraz wspaniałomyślnego moda dręczysz
Ja ? No pytałem i teraz dziwie się czemu ów Wino nie ma A1 a jeździ na 180ccm !
Wino z tymi pouczeniami miałeś po prostu szczęście
a poza tym kłócisz się sam ze sobą tu piszesz że CO NAJWYŻEJ mandat a w temacie Matka ( o 125 ) pisałeś że mandat, moto na parking i chyba coś jeszcze jak się nie myle
No pisałem tak bo tak powinno być. Ale jak to mówią “Głupi ma zawsze szczęście” Juz nie raz miałem kontrole policyjną. Chcieli doku i karte bo nawet nie patrzyli na poj. Usłyszeli że chodzi jak zwykły skuter to już się najwidoczniej nie przyglądali albo nie chcieli się przyglądać. Kiedyś kolo się kapnął to tylko pytał jak to jeździ itp (Policjant na moto - Fazerku)
Eaah… zobaczymy jak to ze mną będzie
Bo jak na razie w życiu pecha mam więcej niż szczęścia
ja z kuzynem jak jeszcze mieliśmy roxa racing to jechaliśmy do gdańska i mieliśmy ponad 120 na liczniku i chcieliśmy samochód wyprzedzać a tu nagle dwóch na motorach policjantów z obu stron podjeżdża to ja (ja prowadziłam wtedy) powoli zacząłem zwalniać a oni z nami i kazali mi zjechać na pobocze.
I kazali mi zejść. Jeden się zapytał “ostro to dziś jeździcie”
a ja: “no bo tak trochę się spieszę”
a on “wiesz czym to groziż?”
ja: “domyślam się”
Piesek: “Przeziębieniem od wiatru. ile on jeździ że jeszcze samochód chcieliście wyprzedzać”
ja: “bardzo wolno max 50 z górki”
on w śmiećh i mnie z kuzynem puścił
To trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu!!
Ale TO JEST POLSKA, KTO KOMBINUJE TEN JESZCZE ŻYJE
No niby tak
Taki mały off:
Dlaczego opchnąłeś Roxa który cisnął 120 ?!
RudY napisał:
Dlaczego opchnąłeś Roxa który cisnął 120 ?!
cisną więcej tylko strach nim jechać :P Nie żartuje jeździł tak koło 130-135 realnych ale koleś dużo kasy dawał więc sprzedałem :)
I kupiłeś Kiiłeja ? WHY ?! RudY
No ale dajmy na to, że kupie 125 ale zarejestruje na motocykl i mnie złapią, to wtedy tak lekko nie będzie
Motocykl ? Czyli normalnie 125 o tym mówimy cały czas
A jeśli chodziło ci o zarejestrowanie na motorower ( nie opłaca się ) to bulisz dużo dużo więcej PLN i potem jeszcze dalsze i dalsze konsekwencje :]
Aha No a teraz inny przykład- miałem niegroźny wypadek
I ktoś się upiera aby dzwonic na policję. To wtedy są jakieś większe konsekwencje jeśli ja nie miałem uprawnień, nawet gdyby wina nie była moja :/???
Matek23, wtedy wina będzie Twoja, nawet jeśli ktos Ci z podporządkowanej wyj… nie masz uprawinień = wina zawsze będzie Twoja
Jeśli nie masz uprawnień to nawet jakby koleś samochodem jechał lewym pasem i na czołówkę z Tobą poszedł, to i tak jest Twoja wina, bo Ciebie tam nie powinno być wcale
I to właśnie jest poje***e … Najbardziej znienawidzona przeze mnie rzecz -.-
Nasze prawo w ogóle jest do bani. A z tym sprawdzaniem ile osiąga skuter jest bez sensowne. Skuter obciążony jedzie mniej niż na tych rolkach.
Tak samo może mieć elektryczną blokadę prędkości, gdzie prędkość wskazuje przednie, a nie tyle koło.
Do modów, myślę, że temat można podkleić, aby nie było pełno bezsensownych tematów o konsekwencjach.
Dodatkowo, jak masz wypadek 9jazda bez uprawnień) to nie masz ubezpieczenia, czyli za wszystko bulisz z kieszeni (nawet, jak w procesię poszkodowany wygra rentę, to mu bulisz do końca życia)… Nie opłaca się ryzykować… Wszystko prócz tego ubezpieczenia bym jeszcze przeżył.
Na takie sprawdzanie skutera są sposoby. Widziałem kiedyś na necie urządzenie podpinane
do modułu, guziczek gdzieś ukrywasz i jak cie zatrzymuja to przełączasz go i skuter nie pojedzie więcej jak 45km/h
WOOOOW ! To się zwie blokada :]
a dokładniej blokada obrotów
Weszły 3 rodzaje blokad, chyba 2 lata temu około.
Najdroższa była ta, którą włączało i wyłączało się za pomocą jakiejś kombinacji (np. 2x wciśnięta lewa klamka hamulca i raz prawa).
A inna to przycisk montowany w dowolnym miejscu. Trzeciej nie pamiętam. Najtańsza 160zł.