Kolejne problemy z tym chinolem - Zgasł po wjechaniu w kałuże

pisalem wczesniej zacznij od sprawdzenia elektryki(osusz) - najlepiej scianij czesc budy i krec w ciemnosciach (jak sie nie znasz) mozna wtedy zobzacz przeskoki iskry tam gdzie nie powinno ich byc
co do nozki to maja racje chlopaki nie tylko rozrusznik rowniez zaplon odcina idz po kablu od stopki i odlacz ta cholerna kostke wtedy cos bedzie wiadomo

pisalem wczesniej zacznij od sprawdzenia elektryki(osusz) - najlepiej sciagnij czesc budy i krec w ciemnosciach (jak sie nie znasz) mozna wtedy zobzacz przeskoki iskry tam gdzie nie powinno ich byc
co do nozki to maja racje chlopaki nie tylko rozrusznik rowniez zaplon odcina idz po kablu od stopki i odlacz ta cholerna kostke wtedy cos bedzie wiadomo

Stopka odcina zapłon, ale również odcina prąd w przycisku rozruszniku.
Gdy stopkę rozłożymy, naciśniemy hamulec oraz przycisk do rozrusznika to będzie kompletna cisza. Jeżeli złożymy stopkę, naciśniemy przycisk, klamkę hamulca to rozrusznik zaczyna kręcić. Tak zawsze działa u mnie ta elektryka, i dalej działa. Skoro rozrusznik kręci to raczej stopka jest w porządku prawda?

odlacz ta stopke
jak masz zapalony i wystawiles stopke gasnie
jak tak bedziesz pomagal tt ja to p.....

Okej jutro ją odłączę i zobaczymy. Jak to nic nie pomoże to wezmę się za gaźnik

Wiecie jak teraz buzia mi się cieszy? O tak: :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Odpiąłem kabelek od stopki to w skuterze przestał działać rozrusznik elektryczny. Na kabelku od stopki dyndał kabelek łączeniowy dodatkowy, dzięki któremu można spiąć kostkę "na krótko" spiąłem i odpalił od strzała. 0 problemów.

Jesteście fachowcami - naprawdę.

Byłem przekonany, że skoro jeżeli stopkę się otworzy i rozrusznik nie kręci, a jak się schowa to kręci to na pewno stopka jest sprawna. Tu się okazuje, że ona swoją drogą rozrusznik odcina, i dodatkowe chińskie kabelki jakimś cudem sprawiają, że skuter ma potem wielkie problemy z odpalaniem. - Nie wiem, czy iskrę zmniejsza czy co, ale skoro iskra była, to co ma do tego stopka? Jak widać to dużo.
Jeszcze raz bardzo, ale to bardzo wam dziękuję.

Polecacie wymienić czujnik w tym gównie i się cieszyć "zabezpieczeniem", czy zostawić te kable tak na krótko spięte bez tego dziadostwa?

ja Ci proponuję odpiąć w cholerę tą kostkę od wyłącznika w stopce i porządnie to zaizolować. Nie wiem po co takie denne bajery montują, w motocyklach ok, ale w małych pierdziawkach...

Zaraz będzie film na youtube.
Wiedzieliście, że chińczyki przy produkcji wiedzieli, że będą z tym gównem problemy? Wiedzieli! - Powiesili nawet kostkę do spięcia na krótko na kabelku od tego dziadostwa. Myślę, że to już przy produkcji są wady produkcyjne, przez które to się często sypie.

Miałem podobny problem przy większym chińczyku - 250. Te kostki, to straszna lipa. Polecam wypiąć.

Dobrze zaizolowałem to z podpiętym kabelkiem na krótko.
Jestem ciekaw co następnego padnie w tym najtańszym chinolu
Było już:
Odpięcie się kabelka od cewki, poszedł bezpiecznik przez co zostałem miesiąc temu bez kierunkowskazów podczas jazdy, poszedł też wskaźnik prędkości (zawyżał o 15km/h), zawiesił się też wskaźnik poziomu paliwa, rozregulowany gaźnik, oraz wczoraj stopka boczna.
Jak myślicie kolejna awaria w tym wynalazku będzie wymagać ingerencji mechanika w serwisie? A i powiem, że ma dopiero to ledwo ponad 600 km przebiegu.
Szczerze to jak bym miał 10 tys.zł kupił bym honde vision zasilaną wtryskiem.

Miał być film i nie ma, patrzę właśnie na Twoim kanale i nic.
Sam może zaczne nagrywać jakieś filmiki z eksploatacji Routera, kamerę w końcu mam, statyw jest więc będzie można się pobawić. :)

Słuchaj, sam bym kupił tego Torosika tylko po to, żeby zobaczyć jak jest z jego awaryjnością, jakością części i z wygodą jazdy. Myślisz, że dla czego kupiłem najtańszy motorower 4T - Router WS 50 ? Ano właśnie dla tego, żeby się przekonać na własnej skórze, czy te chinole są aż takie kiepskie. Mogłem poczekać do kwietnia i kupić jakąś Aprilię RS 50, ale po co. Już jeden markowy skuter miałem, na Vitalkę się wsiadało i jechało. I tak przez 26 tys. km. Nic do roboty nie było, nic. A tu zawsze się coś dokręci, coś naprawi, poprawi. Od nowości dokręciłem niemal wszystkie śruby, przedwczoraj nawet dokręcałem blachę na wydechu. Już pękła sprężyna sprzęgła. I to dla mnie jest urok motocykla/motoroweru. Że można przy nim podłubać. To jest pasja.

Tak to jest pasja. Sam lubię też trochę podłubać przy tym chinolu. Ma też to swoje plusy - Za parę lat jak dosiądę jakiejś hondy czy yamahy i coś padnie to nie będę miał dwóch lewych rąk i czekał na lawetę, tylko raz dwa i zrobione.
Jestem przekonany, że w tym chinolku jeszcze będę wymieniał regulator napięcia, przerywacz kierunkowskazów, żarówki. Bo nie ma bata aby to się nie zepsuło skoro wszystkim co mają takie sprzęty zawsze to się sypie. Ciekawe przy jakim przebiegu bendix odmówi posłuszeństwa.

Co do filmu to "Wystąpił błąd podczas odczytywania przesłanego pliku. Upewnij się, że plik może zostać otwarty i odczytany na Twoim komputerze, a następnie spróbuj przesłać go ponownie." - A już wiem. Kamera się rozładowała.
Myślę, że za parę godzin będzie wideo, bo sam film będzie się przesyłał 2 godziny

O żarówkach to ja też już myślę, by kupić na zapas, bo czytałem, że padają strasznie często. Bendix nowy kosztuje 30 zł, czyszczenie starego trwa 15 minut więc o to sie nie martw :)

spoko to jak wstawisz to film obejrzę w niedzielę. Teraz się zbieram do Poznania.

O części się nie martwię - tu akurat mam "hurtownie" z powypadkowego sprzętu.
Do Poznania? Routerem? :D

izdebski12 napisał:

Wiecie jak teraz buzia mi się cieszy? O tak: :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Odpiąłem kabelek od stopki to w skuterze przestał działać rozrusznik elektryczny. Na kabelku od stopki dyndał kabelek łączeniowy dodatkowy, dzięki któremu można spiąć kostkę "na krótko" spiąłem i odpalił od strzała. 0 problemów.
Jesteście fachowcami - naprawdę.
Byłem przekonany, że skoro jeżeli stopkę się otworzy i rozrusznik nie kręci, a jak się schowa to kręci to na pewno stopka jest sprawna. Tu się okazuje, że ona swoją drogą rozrusznik odcina, i dodatkowe chińskie kabelki jakimś cudem sprawiają, że skuter ma potem wielkie problemy z odpalaniem. - Nie wiem, czy iskrę zmniejsza czy co, ale skoro iskra była, to co ma do tego stopka? Jak widać to dużo.
Jeszcze raz bardzo, ale to bardzo wam dziękuję.
Polecacie wymienić czujnik w tym gównie i się cieszyć "zabezpieczeniem", czy zostawić te kable tak na krótko spięte bez tego dziadostwa?

a tyle się spierałeś i upierałeś - nie chciałeś za pierwszym razem posłuchać kolegi który miał to samo , teraz zasówasz do Biedronki po 4pak Żubra ( tego większego ) i wysyłasz kurierem do Chorzowa :-))

jakby mial tak wysylas to by sie nie wyplacil.niech jezdzi.pociesze za to.do 2,5 tys km nie wlozylem ani zlotowki.pozniej,w przeciagu 1tys wpakowalem okolo 1,5 tys zl.teraz sam jestem w stanie czesc zrobic,wiem gdzie brac dobrw czesci za ktore placilem....duzo.

Kiedyś jak będę przejeżdżał przez Chorzów to może się jakoś zgadamy i pójdziemy na browca. Pocztą nie wyśle po kradną. (I nie chodzi tu o listonoszy)

Obiecany film
http://www.youtube.com/watch?v=FxrN0woL6_I

wpadaj do Częstochowy 21.04 masz ok 200 kilosów to tam się napijemy.
a co do kostki to masz inną niż ja , u mnie wystarczyło odpiąć i po problemie a u ciebie dołożyli flike - Chiny - kraj kombinatorów.

No dokładnie. Nie tylko przy tym przekombinowane jest. Same mocowanie owiewek to kombinacja alpejska. Może w trzech miejscach są one przykręcony do ramy, a potem to jedno w drugie wchodzi, jedno w drugie, i jakimś "cudem" - sam jeszcze nie rozkminiłem jak, ale wszystko się trzyma, nic nie lata. Potrafią na jedną śrubę pół skutera skręcić, i wcale to nie jest przenośnia.

21.04 ja bym wpadł :P do kufra wchodzi ośmiopak xD