Witam wszystkich . Jestem tutaj mowy na tym forum ale nie o to chodzi :)
Mam mały problem gdyż ostatnio z swoją dziewczyną wybraliśmy się na przejażdżkę około 50 km w jedną stronę. w tej trasie robiłem przerwy żeby skuter odpoczął i się nie zagrzał (20 km i przerwa). Gdy wracałem zajechałem na okoliczny cpn zatankować 98 i w trakcie jazdy powrotnej zgasł mi 3 razy tak jakby nie miał mocy albo jakby paliwo nie dochodziło do cylindra . Gdy udało mi się wrócić do domu dałem jemu odpocząć jakieś 3 godziny i próbuje go odpalić i nic , rozrusznik kręci a nie chcę odpalić . Uprzedzam że próbowałem z kopki go palić i też to samo się dzieje nie daje oznak życia. dziś też próbowałem go odpalić i nic z tego. Skuter po ostatnim pomiarze kompresji i szczelności silnika przez mechanika który mi robił skuter (około 200 km ) stwierdził ,żę mam szczelny silnik oraz ,że mam dobrą kompresję.
Skuter ma włożony cylinder 80cm3 oraz filtr stożkowy.
Może to być wina słabej jakości paliwa?.
Zawsze tankowałem w orlenie i nie zdarzyło mi się żebym nie mógł go odpalić. Na tym cylindrze mam przejechane około 300 km
Proszę o pomoc
Skoro problem zaczął się po odwiedzeniu stacji paliwowej, to prawdopodobnie trafiłeś na chrzczone paliwo. O ile auto z czterema cylindrami zdoła wyrzucić wodę z silnika i nie zgasnąć, o tyle skuterek z jednym cylindrem nie. Musisz spróbować uruchomić silnik na nowym paliwie. Dlatego albo wypompuj stare albo podłącz na zewnątrz wężyki do jakiegoś pojemnika lub nawet butelki. Kolejna sprawa, to wartość samego paliwa. 98 oktanowa benzyna ma właściwości czyszczące i usuwające nagar. Jeżeli, przedtem skuter nie był zalewany takim paliwem, to mogło mu zaszkodzić, dlatego do próby uruchomienia silnika wybierz się po świeże 95.
Tak z ciekawości, czy widzisz jakąkolwiek różnice pomiędzy 95 a 98? Pytam, bo sam raz zatankowałem i odniosłem wrażenie, że na 98 silnik chodzi spokojniej, ale mam mniej mocy. Co ma sens, bo im więcej oktan, tym mniejsze jest spalanie stukowe.
ja cały czas tankowałem 98 i było wszystko ok. Ja tankuje tylko w orlenie nigdzie indziej .
Dziś jak znów próbowałem go odpalić to nie chciał to pomyślałem ze to może świeca i sprawdziłem czy ma iskrę i świeca ma dobrą iskrę. Dla mnie to trochę dziwne , że jak zatankowałem gdy miałem rezerwę paliwa z orlenu w jakieś przydrożnej stacjii benzynowej to odpalił i jak był ciepły silnik to odpalał a na zimnym na tym paliwie co zatankowałem to już nie chce .
Odpalił, bo w przewodach i na dnie zbiornika miał dobre paliwo. Teraz zaś nie może odpalić na świeżo zatankowanym, czyli musi być coś z paliwem. Poza tym, to sam już się gubię. Raz piszesz, że tankujesz tylko na Orlenie, a potem, że na jakiejś przydrożnej stacji. Jak to w końcu jest z tym tankowaniem?
Tankuje tylko w orlenie ale w tamtych okolicach co byłem wtedy to nie było orlenu tylko jakaś przydrożna stacja i nie miałem wyboru , musiałem tam zatankować bo bym nie dojechał. A już się bałem ze to coś z silnikiem się stało , że może być zagrzany lub zatarty.
A tak nawiasem mówiąc jak rozpoznać gdy silnik jest zagrzany albo zatarty?.
Jeżeli puchnąłby Ci tłok, to skuter po przejechaniu kilku km by gasł, a po ostygnięciu ponownie odpalił. Zatarty natomiast, piłby olej, nie miał mocy lub nawet w ogóle nie odpalił.
Wróciłem właśnie z cpnu i nadal to samo . Zatankowałem 95 i nadal nie chce palić. Silnik jakby próbował odpalić ale nie może . Teraz to już sam nie wiem co top może być
Znalazłem chwilę czasu i wyciągnąłem świecę i była troche czarna na samym końcu . Jak próbowałem go znów odpalić to na max manetce silnik trząsł się lekko i tak jak by mu mało brakowało do odpalenia ale i tak nie chce odpalić. co to może być z nim nie tak. Nawet lałem benzynę do gaźnika i nic to nie dało. Może on być zatarty ?
Przepraszam że post pod postem ale nie w tym rzecz. Dziś Próbowałem znów go odpalić i nic z tego . Boje się ,że to może być zatarty silnik bo jak wykręciłem świecę to był na niej olej . wyczyściłem gaźnik , świecę i filtr powietrza . Zalałem paliwem 5 ml pod świecę i zmontowałem wszystko i nic nie chce palić . Proszę pomóżcie
Czy masz możliwość sprawdzenia kompresji? Jeżeli masz olej na świecy w 4T, to raczej czeka Cie remont silnika. Zdejmij kanapę i oglądnij silnik, czy nie widzisz żadnych wycieków lub luzów na uszczelkach.
nic nie wycieka z silnika . sprawdzałem kompresję palcem tak prowizorycznie i zdaje mi się , że jest dobra . Znajomy do mnie powiedział żebym kupił świecę , że ona może być przyczyną tego że nie chce odpalić . próbowałem już wszystkich sposobów żeby go odpalić i nic , silnik się tak zachowuje jakby bardzo mało mu brakowało do odpalenia , jakby nie mógł załapać .
Rozumiem, że próbowałeś odpalić zarówno na rozruszniku jak i kopniaku? Pomysł ze świecą nie jest głupi i tani. Jeżeli masz olej w cylindrze, to nie koniecznie tłok jest zatarty. Mogły pójść same pierścienie. Sprawdź poziom oleju. Wyjmij świecę z silnika, podłącz do fajki, przyłóż świecę do silnika i pokręć na rozruszniku. Jeżeli nie będzie iskry, to albo świeca poszła, albo coś z elektryką.
Iskra jest na świecy bo sprawdzałem tak jak napisałeś . Dla mnie to jest dziwne trochę bo gdy ją przepaliłem (świecę ) i przetarłem papierem ściernym to już nie była w oleju była całkowicie sucha po próbach odpalenia go . Olej cały czas jest i go nie ubyło on się zachowuje tak jakby bardzo mało mu brakowało do odpalenia
Świeca po próbie odpalenia powinna być wilgotna od paliwa, które nie uległo spaleniu. Jeżeli jest sucha jak pieprz, to znaczy, że nie dochodzi do niej paliwo. A jak jest z tym odpalaniem. Nie rusza zarówno na kopce jak i rozruszniku?
ani na rozruszniku ani na kopce . dziś spróbuje nagrać filmik i wrzucić na yt to wtedy będzie bardziej jasne co się z nim dzieje . i to się właśnie stało po tej przejażdżce i po tym paliwie . A tak wgl. to jakie są objawy zatartego silnika ?
Deep_Nothing... napisał:
Jeżeli puchnąłby Ci tłok, to skuter po przejechaniu kilku km by gasł, a po ostygnięciu ponownie odpalił. Zatarty natomiast, piłby olej, nie miał mocy lub nawet w ogóle nie odpalił.
Jak już pisałem, przy zatartym silniku skuter ledwo by jeździł lub nawet nie odpalał bo by nie miał kompresji. Wiem, że sprawdzałeś, ale powinieneś zrobić to jeszcze raz, ale z użyciem nanometra. Bo liczy się nie tylko samo ciśnienie, lecz także jego wartość. Silnik zatarty też je wytwarza, tyle tylko, że znaczne mniejsze.
a jaka powinna być wartość sprężania . czytałem na innych forach , że to może być świeca , że może zanikać przy próbie odpalenia
Może rozwalić świecę przez gorszej jakości paliwo ?
nie mam jak sprawdzić manometrem w tej chwili jaką ma kompresję ale jutro rano nagram na filmik jak pracuje przy próbie odpalenia i podepnę do tematu
spróbuj nagrzać świece świeczką bądź ogniem samą końcówke trzymajac w ogniu okolo 2-3 minut po czym nie polewaj na nia benzyny a szybko ją wkręć załóż fajke i kopnij powinnien załapać jeśli nie to czeka cie demontaż cylindra sprawdzanie stanu wtedy ocenisz mozesz tez zawory ustawic bo to 4t ..
ok jutro zobaczę bo dziś już za późno na to i napiszę wam czy coś pomogło
http://youtu.be/0R0Kv2scwGE
http://youtu.be/SD34fqiuoXk
tak się dzieje kiedy chcę odpalić skuter