Kingway Barracuda 2T.

Raczej nie masz napisane na pasku "kymco bando".
Chodziło mi o to, że skoro robi na światowy rynek paski to nie jest to możliwe, by paski te które są wkładane do kymco były lepsze. Jeśli już były by jakieś modele pasków firmy bando. Bo tak to jak odróżnić który pasek jest lepszy, a który gorszy, mimo iż są z tej samej taśmy produkcyjnej.

Właśnie mam napisane BANDO KYMCO. I jest on lepszy niż podobnie wyglądający pasek bez napisu KYMCO. Będę kiedyś zdejmował pokrywkę przekładni to specjalnie dla Ciebie zrobię fotkę tego napisu, ew. HugoBoss może zdjęcie zrobić bo ma drugi pasek. :)

Klient który robi zamówienie ma swoje życzenia i firma produkująca je musi spełniać... Jak to się mówi: klient nasz pan...

Och, dziękuję, ale nie trzeba ;P Wierzę na słowo, tylko dziwi mnie to po prostu, rozumiem, że sklepy narzucają sobie marżę, bo choćby tak jak zamawiałem ostatnio tacie zamiennik(nie oryginalną) linkę cięgno drzwi to w sklepie powiedzieli między 40-80zł(bo nie mają na stanie, ale mogą zamówić), a ja zamawiałem je po 9zł na allegro. Porównując do linki oryginalnej nie różniła się niczym, wykonanie identyczne, wytrzymałe, z tych samych materiałów ;)

Tobie może się wydawać, że z tych samych materiałów... A może być zrobiona z zupełnie innych...
Inna sprawa, że za znaczek też się sporo płaci...

Ryglos właśnie że się mylisz,bo jest pasek Kymco Bando,który jest mocniejszy od standardowego Bando,wiem bo kupowałem niedawno i nawet w serwisie mechanik to powiedział że ten dla Kymco jest mocniejszy od standardowego.

Tu jest pasek Bando-Kymco: http://kymcosklep.bazarek.pl/opis/2073437/pasek-napedowy-bando-original-do-skuterow-kymco-super-9s--vitality--betwin-50.html
A tu zwykły Bando: http://sklep.motor-land.com.pl/p-4004-pasek-napedowy-bando-721x18/

W takim razie Hugo zwracam honor do kieszeni ;) Jutro, lub w czwartek rozbieram przekładnie. Jak się okaże, że pasek ścięty to zamawiam ten za 33zł bo i tak pewnie za rok znów trzeba będzie wymienić i tak. Przy okazji spróbuję sprawdzić co go tam ścina...

Za 34zł to nie będzie oryginalny pasek. Jak miałem skuter to miałem seryjnie założony Gates USA, który oryginalny kosztował ok 100zł. Podróbki też były, oczywiście o połowę tańsze. Chińczykom opłaca się wszystko podrabiać...

Poza tym, nawet jeśli byłby to kewlarowy pasek, to nie stosuje się ich do seryjnego wariatora, bo szybko powiększą się na nim wgłębienia od paska. Lepiej kup zwykły, markowy pasek. Wyjdzie taniej niż transport skutera gdy poza miastem ten podrabiany paseczek strzeli.

No to nie wiem. Mam dać 70zł za pasek w sklepie, jeśli nie wiem, czy on jest oryginalny?

P.S. Ostatnio wynik spalania to 3,3l/100km według mnie elegancko ;) Dzisiaj wracałem skuterem po ciemku ze szkoły ;) Bardzo fajnie. Samochodem bym jechał z godzinę, a tak to wszystkie korki prawą lub lewą stroną wymijałem i dzięki temu byłem w domu w 10 minut ;D

Ja na moim oryginalnym pasku Bando-Kymco przejechałem 15000km i jak wymieniałem to tylko lekko był popękany,ale dalej mogłem jeździć,zapytaj Madiego bo był ze mną podczas wymiany. Moim zdaniem lepiej jednorazowo wydać więcej na porządny pasek,niż kupować częściej marnej jakości.

Ciekawe ile mój wytrzyma, mam zamiar go trzymać do 20 000 przynajmniej :D Jak przy 12 000 sprawdzałem to był w świetnym stanie. Huga pasek jeszcze sporo by wytrzymał.

No tak, tylko z tego co się orientuje to ci z tego sklepu na allegro zamawiają części... Więc nie mam pewności, że jak kupię będzie oryginalny... ;/ A poza tym już teraz mam Bando i 2300km przejechałem a prędkość spadła o 10km/h... Więc to według mnie nie wina paska, coś go po prostu ścina... Nie wiem, jutro rozkręcam po szkole przekładnie prawdopodobnie to zobaczymy.

Ryglos pasek się ściera, staje się węższy i przez to gorzej pracuje. Starty pasek jest odpowiedzialny właśnie za zmniejszenie v-maxu.

Co do Bando: pewnie w ofercie mają paski różnych jakości. Mogą mieć tanie za 30 zł, słabe jakościowo. Mogą być za 70, już znacznie lepsze i najlepsze jakie firma produkuje czyli te powyżej 100 zł..

madi napisał:

Ryglos pasek się ściera, staje się węższy i przez to gorzej pracuje. Starty pasek jest odpowiedzialny właśnie za zmniejszenie v-maxu.

Wiem o tym ;) Ale kto widział przy takim przebiegu pasek wymieniać?!Przecież co roku go w takim układzie będę musiał wymieniać, jak tak będzie cały czas prędkość spadać...

Nie wiem czemu, ale za bata nie chciała mi zejść pokrywa przekładni. Wszystkie śruby odkręciłem i nic. Tylko lewa strona chciała schodzić a prawą jakby coś blokowało i nie dało się jej ściągnąć. Ktoś wie, co to może być?

Przy okazji urwało się mocowanie takiej blaszki która ochrania ten wężyk pod przekładnią. Była przymocowana do podkładki pod śrubę, tak cienko, że dziwie się, że dopiero teraz...

Za pewnie nie odkręciłeś śrubki schowanej pod puszką z filtrem powietrza

P_A_T ma rację. Zapomniałeś pewnie odkręcić 2 śruby mocującej filtr powietrza. Jest ona zespolona z przekładnią( bynajmniej tak jest u mnie). Ten wężyk to pewnie jest od hamulca, a taką blaszkę zrobić to 5 minut roboty jak masz wiertarkę, młotek i kawałek metalu.

P.S Nie zdziw się jak, Ci wyleci uszczelka przekładni jak odkręcisz dekiel. Potem ciężko ją wsadzić z powrotem na miejsce. ;D

Właśnie odkręciłem tą pod filtrem powietrza... Dobra, na razie walić. Na szybko to musiałem robić, bo zimno jak cholera, a ja chory ;/ Kiedy indziej się za to wezmę.

Siema wszystkim ;] jestem właścicielem Kingweya Baracudy .. Aktualny przebieg 7000 km . Wiele miałem z nim przygód ; / Kupiłem go nowego .. Wszystko fajnie , docierałem go z prędkością 25 kmh przez 300 km , bo pewnego razu gdy jechałem , zgasł mi na środku drogi . ;/ zadzwoniłem do serwisu , przyjechali , zabrali i na drugi dzień telefon , silnik zatarty ... wadliwa był pompka oleju .. po wymianie cilindra wału i pompki (wszystko seria) znów go docierałem .. na tych tajlach przejechałem ok 1500 km .. przez 1000 km był docierany z tą samą prędkościa .. gdy go dotarłem , nawet cisł , 70 - 76 kmh ale co sie znów stało , silnik sie przegrzał przez tłumik ; / facet w serwisie , powiedział mi zebym sobie kupił wydech tecnigasa next r , cilinder 65cc sportowy wariator i sprzęgło .. ta impreza kosztowała mnie ok 2 tyś ;/ z bólem to przeżyłem , ale teraz nie żałuje tej decyzji ;] raz sie ścigałem z tą samą baracudą ale na seryjnych podzespołach .. bez dwóch zdań kumpel został w tyle .. teraz jest moc ;d zamieżam jeszcze wymienić wał na sportowy , koszt z robocizną to 500 zł ; / obecnie remontuje mojego skutera ;] cały jest rozebrany , czyszczenie i malowanie ramy , bym zapomnial , 4 razy rama pękła w tym samym miejscu ;/ ostatnim razem sam ją pospawałem migiem i jest już wszystko ok ;] no i tak jak wspomniałem remoncik , bo cała rama jest pokryta rdzą .. wypiaskuje całą rame i pomaluje ją farbą do zawieszena samochodowego boll która wżera sie do metali ... zamieżam jeszcze wsporniki wspawać na zgięciach , zeby już nie było sytuacji takich ze jest złamana .. plastiki musze szpachlą wyrównać , bo jak to bywa , szpachla tu szpachla tam i skuter porysowany ;/ mam zamiar pomalować go na czarny mat ;] zobaczymy jak wyjdzie ...

Jakiej firmy cylek? i jakie ma osiągi?