Kawasaki ER-5

Witam!

Postanowiłem w końcu założyć temat o nowym nabytku, ale zanim wrzucę zdjęcia…

W maju udało mi się sprzedać po korzystnej cenie moje poprzednie moto Kymco Stryker 125, dzięki czemu pojawiło się wolne miejsce w garażu na nowy motocykl.

Dnia 12 maja roku pańskiego 2012 stałem się szczęśliwym posiadaczem czerwonego Kawasaki ER-5, rocznik 1997r. :smiley: Motocykl posiada szereg poprawek usprawniających motocykl, m.in. regulowane amortyzatory HI-Power oraz stelaż pod topcase GIVI.

Obecnie od kupna zawinąłem ok. 500km i jestem zadowolony.
Motocykl ma doskonałe osiągi:
5s do 100
v-max 185
I co najważniejsze, jest idealny dla osoby mającej ok. 177cm wzrostu. Jak siądziesz, to nie ważne, jak długo i daleko jedziesz, nie będziesz zmęczony :wink:



Jeżeli szukacie dobrego motocykla, który będzie wiernie służył, fajnie się zbierał, to polecam klasę 500ccm :sunglasses:

Wreszcie dywer :slight_smile: nie jakis rzęchol 125 :slight_smile:

Więcej osób się poprzesiada, to moze wreszcie zrobimy z tego jednoslad.pl ale piździk.pl :slight_smile:

Ale sweeeeett :stuck_out_tongue:

no cacy, jednak trochę kosmetyki by się przydało :slight_smile:

Plan jest taki:
-polerka aluminium i lakierownie bezbarwnym
-polerka pokrywy alternatora(lewa strona, zlazł lakier)
-poprawki lakiernicze(tu i ówdzie małe odpryski lakieru)
-usunięcie gniotki(widać na zdjęciu, jedno puknięcie i powinno zniknąć), zrobię to, jak osusze zbiornik, bo na razie zalewam pod korek :sunglasses: :stuck_out_tongue:
I to tyle, bo w sumie to nic więcej do roboty nie ma :wink:

Myślę, że przez wakacje dopieszczę moto i trochę nim pojeżdżę, bo plany mam konkretne :smiley:

jak polerujesz aluminium to nigdy nie kładź na to bezbarwnego !! mleko się w uj zrobi… lepiej raz na dwa tych delikatnie przytrzeć pastą:)

kondzio94 napisał:

jak polerujesz aluminium to nigdy nie kładź na to bezbarwnego !! mleko się w uj zrobi..



da się zrobić tak żeby został łądy efekt polerki , tylko problem jest taki że lakierujesz "szkło" a jak wiadomo lakierowany element powinien byc zmatowiony i jak zacznie odpadac to bd wyglądać tragicznie

bardzo ładne moto, też takiego bede szukał w najbliższym czasie :wink: miałem okazję jechać takim sprzętem i powiem, że bardzo wygodne moto :wink:

Da się to ładnie polakierować, tylko trzeba mieć wprawę :wink: Sam zorbię polerki, a jeżeli chodzi o małowanie, to mam kontakt do dobrego lakiernika, co bawi się w takie rzeczy.

Obecnie jest tak, że lakier odpadł(starł się na lagach i osłonach chłodnicy) w kilku miejscach i piękne to to nie jest.

tak wgl to nie widzę sensu lakierowania polerki jak się usyfi to tak samo trzeba to myc i polerować jak nie polakierowane , a uwierz mi że nie zasniedzieje ci to tak szybko , tyle co na polerce smugi po deszczu zostają i trzeba je przepolerowac

W poprzednim moto miałem polerki i wiem, że lakierowana polerka jest łatwiejsza do pielęgnacji.

leniwy jestes i tyle … :lol:

Nie jestem leniwy :stuck_out_tongue:

Btw w weekend wyciszyłem wydeszek, bo seryjne wypełnienie już się wypaliło. Teraz ma o niebo lepszy dźwięk :slight_smile:

a nie lepiej było kupić hornetaż

Hornet, to zło, a ja jestem studentem(nie mam góry złota, ani bogatych rodziców)!

Argumenty przeciw kupowaniu Horneta:
1. Średnio 2000-3000zł droższy(nie miałem tyle).
2. Spalanie OD 6L/100km.
3. 4cylindry(dużo droższy serwis)
4. Ciężko dostać dobrą sztukę w niskiej cenie.

Kawa gwarantuje mi:
1. Niskie spalanie(DO 5,8L/100km).
2. Tani serwis(2 cylidry, dzięki czemu wszystko robię sam, bo sprzęt serwisowy mam).
3. Dobrą szkołę(jest idealna przy moim wzroście i wadze).

[ Dodano: 04-06-2012, 17:14 ]
A! I mam olej w głowie, większego motocykla nie ma sensu kupować :wink:

Dywersant napisał:

A! I mam olej w głowie, większego motocykla nie ma sensu kupować



Też to powoli zaczynam rozumieć.

Kowal napisał:

Też to powoli zaczynam rozumieć.


Kowal za późno :D

zawsze można sprzedac

Jeżeli nie jeździsz na żadnym torze i wykorzystujesz motocykl głównie do przejżdżek lub zwyczajnego transportu swoich 4. liter, to większy nie będzie potrzebny(moc nie zostanie wykorzystana).

Kawa ma przyspieszenie lepsze od 95% samochodów jeżdżących po naszych drogach, więc większy motocykl(jeżeli nie byłby wykorzystany w pełni do turystyki, w tym autostradowej) byłby bez sensu :wink:

To czemu większość ludzi jeździ na >=600 ? :smiley: