karty motorowerowe, policja, gówniarzeria na skuterach.

hehe a ja miałem podobno jakis test teoretyczny ktorego nie miałem a o praktyce to szkoda gadac 5 latek by zdał :smiley: BO nic sobie z tego nie robili :smiley:

a ja poszedłem do nauczyciela i dostałem :stuck_out_tongue:
pokazał mi 1 znak i odp mu i dostałem :slight_smile:
na szczęście juz na dowód jeżdżę :slight_smile:

ja miałem w tym roku te testy karte motorowerową ty;ko u nas bylo surowo i chyba z połowa osób nie zdała )no ale ja zdałem :D) na tescie praktycznym wystarczył jeden błądn np. nie włączenie kierunku nie zatrzymanie się na stop itp. no to koniec nie zdałeś na teoretycznym mieliśmy wszyscy kartki i pisaliśmy a egzaminator chodził koło nas i patrzył czy nie ma jakis sciag czy cos

Co do jazdy to swoją drogą, ważne że jak młodzi kierowcy wyjadą na drogę i od młodości będą się zmagać z chamstwem od strony innych kierowców którzy widzą skuter to nie ważne czy coś jedzie z naprzeciwka i że jest ciągła wyprzedzają itp i traktują skutery jako coś gorszego, to po prostu taka osoba się wychowa w takim drogowym chamstwie to potem też będzie się jakby “odgrywać” No bo kurcze, nie wyobrażam sobie osoby której samochody nie traktują na skuterze jak innego uczestnika ruchu drogowego, źlewają itp to że ten na skuterze to będzie taki ideał po tych doświadczeniach.

Po prostu ja się zastanawiam kto dał prawko 30% kierowców samochodowych no bo jeżdżą jak jakieś ciule no… a co do skuterów to też no coments, to polskie prawo, przepisy i wszystko to jakaś kpina.
Ja sam mogłem mieć na teście 8 błędów na 20 pytań (zrobiłem 1 ;/) a na praktyce ósemkę zrobić i wyprzedzanie i zdane, to już zdążyłem nabrać wprawy jako tako przez prawie już 2 lata no i się przyznaje, na początku to szanowałem samochody, nie jeździłem między nimi bo wiadomo jak kierowcy się nieraz wkurzają itp, jeździłem najlepiej jak mogłem ale po jakimś czasie i zauważeniu jak kierowcy traktują motorowery to już na to źlewam, jeżdżę między autami, jak widzę że chce mnie wyprzedzić a jest ciągła to specjalnie jade środkiem no bo się nie da inaczej…

Uważam że na drogach jest chamstwo jedno wielkie i tak pozostanie puki młodzi kierowcy będą zdobywać praktykę wśród np. taksówkarzy lub innych starszych kierowców którzy są no po prostu nc… nie mowie nawet o motorowerach ale nawet o samochodach.

kurczę, trochę się rozpisałem i trochę od tematu odbiegłem ale cóż xD

[ Dodano: 25-09-2009, 23:44 ]
Ps ostatnio odpaliłem skuter na parkingu pod szkołą a mi trochę kopci to mi jakiś frajer z taksówki zaczyna piepszyć żebym już jechał bo mu śmiećrdzi, a zamiast wjechać na miejsce parkingowe stał na środku parkingu to mu mówię grzecznie że zaraz pojadę i żeby sobie wjechał na miejsce to ten na mnie z mordą to już po prostu mi nerwy puściły to go z wyklinałem, się po prostu gotowałem, staną mi koło skutera specjalnie na środku parkingu i ryja drze że mu śmiećrdzi ;/ to jest jakaś paranoja ;/ nie wiem, co on chce żeby na parkingu fiołkami pachniało? :573:

swieta prawda.
polowa kierowcow to debile i się tego juz nie zmieni :wink:

mnie nawet pieszy wkruwiaja , jakieś bacie mnie zatrzymują , ze im pierdzę o 12 w nocy , ja mówię ze to jest ak zrobione no cóż a ona mówi ze po jaka cholerę to na byłem i ze mam to prowadzić przez dzielnice to jej powiedziałem pierdol się i pojechałem. a co poniektórych wkurwia ze zapierdalam po dzielnicy ze się tak wyrażę i jakiś czas temu jakiś facet którego widziałem pierwszy raz w życiu (3 domy od mojego stałi auto robił) powiedział ze mam tak nie zapirdalac bo w ryj dostane bo tu jego dziecko , biega, to niech do hu.ja pana pilnuje dziecko żeby nie biegało po ulicy co to kurw.a za bezprawie, ze ja kurwa jestem ten zły bo mi się wpie.rdalają pod koła , rzeczywiście nie raz ful pizda po dzielnicy (znaczy teraz już nie bo wydech urwał em a tam są kocie łby no ale w sumie jak zapierdalam to tak nie telepie jak jadę po woli bo ,przelatuje" nad dziurami;p

ja już jestem uprzedzony do wszystkich kierowców , chociaż to może i błąd , ale np moja stara nauczyłem ,spodziewać się" jednośladów, sama mi powiedziała ze to ja jej tak zacząłem gadać , bo kiedyś to na ulicy doszukiwała się tylko 4 kułek :smiley: