Witam, Jak w tytule potrzebuje coś do pizzerii we Wrocławiu. Będzie musiał pokonywać codziennie tak ok 40km plus minus myślę. A jakie drogi mamy w Polsce sami wiecie, dodatkowo we wrocławiu jest jeszcze czesto poniemiecka kostka :D
Cena tak myślę że ok 2500zl.
Będzie to sprzęt kupiony przez firmę ale spłacany przeze mnie więc chce żeby to wyglądało w miare.
Tak dla porównania podoba mi sie taki model. http://alf-q.pl/motorower-yankee-p-5402.html
Cenowo jest poza granicą ale nie odrzucam używanych modeli. Także czekam na waszą rade jeżeli ktoś ma czas i chęci żeby mi coś pokazać we wrocławskich sklepach bądź ma na sprzedaż to chętnie skorzystam.
Myślałem o używanym markowym albo nowym chinczyku. Wlasnie tak patrze na ten benzery ogólnie motorower jak kazdy. Tylko pytanie jak mocno jest awaryjny.
Kup coś markowego - inaczej Wasz pizza może często i gęsto na czas nie docierać do klienta. W takiej branży nie wolno oszczędzać na sprzęcie - jak sobie popsujecie reputacje, to trudno będzie Wam ją odbudować. Taki skuter można przecież wrzucić w koszty, więc nie warto oszczędzać na jakości, bo to się zemści. Proponuję Hondę Vision - jakość i niezawodność za przyzwoite pieniądze.
Dobra a jeżeli bysmy podnieśli cene do 4tys. Bo tak pomyślałem że skoro ma to być srodek lokomocji nie tylko do zarobku to warto zainwestować wiecej pieniędzy. Fakt dłużej będe spłacał ale trudno :D
Ja bym wziął Kymco Nexxona nowego, jednak za 4 tys. już może coś z markowych upolujesz. Zależy czego oczekujesz: crossa, "ścigacza" czy co tam sobie jeszcze wymyślisz.
Wiesz generalnie nie skuter bo raz dzwięk mnie dobija dwa jeżdżę w każdych warunkach i postawa na skuterze ładnie zbiera wiatr co nie pomaga. Trzy pokonywanie dłuższych tras na czymś innym niz na skuterze będzie wygodniejsze. A poza tym słyszałem ze motorowery mają lepszą dynamikę jazdy. W grę wchozi np. opcja papiery 50ccm rzeczywistość wyższa np. 125. Chce z prawkiem poczekac jeszcze 2 lata by było pełne A i może coś z przepisami do tej pory zmienią bo na razie ta teoria ponoć jest masakryczna. Na razie mam tylko kat. B więc problemu z przepisami nie będzie.
Motorowery mają gorszą dynamikę, o wiele gorszą. Ja bym do pizzerii brał tylko i wyłącznie skuter. Sam jeżdżę na motorowerze i jak jadę ze skuterami to spod świateł zawsze ostatni ruszam.
Nie mówie o przyśpieszeniu tylko o dynamice jazdy. Czytałem btw. na tym forum że jeżeli skręcamy a potem przyśpieszamy to motorower lepiej to znosi albo gdy zwalniamy przed światłami a potem przyśpieszamy. A skutery tak czy siak mi sie nie podobają.
Powodzenia z tą 125-tką :-) Nie bardzo rozumiem co Cię przeraża w teorii, którą należy zdać na egzaminie kat. A? Ta teoria to nic innego jak zapisy Kodeksu Ruchu Drogowego. Nie wyobrażam sobie, by ktoś na motocyklu lub w samochodzie jechał po drodze publicznej bez znajomości tych przepisów! Mam wrażenie że sam nie wiesz czego chcesz. Masz tak naprawdę bardzo skromny budżet, a zamierzasz zakupić pojazd, który będzie służył do pracy zarobkowej. Twoje podejście wyklucza zakup czegoś dobrego, co tak na prawdę nadawało by się do takiej działalności - nie z takim podejściem i nie za taką kasę. Moja rada - zrób uprawnienia które możesz - A1, A2 - kup porządną maszynę w pojemnościach 125-400ccm - jak nie masz kasy - weź kredyt - w końcu maszyna zapracuje na siebie - szybko go spłacisz. Wówczas cieszyć się będziesz bezawaryjną jazdą. Zarówno w pracy jak i poza nią będziesz miał fajną dynamiczną maszynę.
Pracuje jako kierowca. Sprzęt będzie wykorzystywany głównie do celów zarobkowych więc będzie niszczony dla pizzerii i naprawiany za moje pieniądze. Jak sie zarabia 1600zl miesięcznie to nie wiem czy dobrym pomysłem jest kredyt. Jak już wcześniej pisałem mam kategorie B od 4 lat i przepisy znam. Sęk w tym że nowy egzamin wymusza na tobie szybkiej odpowiedzi a w czasie odpowiedzi musisz przeanalizować obrazek przeczytać pytanie znaleźć odpowiedź i kliknąć. na drodze wygląda to całkiem inaczej. Więc jak dla mnie nie życiowe. Ale to nie temat o prawie jazdy. To co chce osiągnąć to motocykl którym będę mógł sprawnie rozwozić pizze oraz po pracy udać się na dłuższą przejażdżkę. Co przy 50ccm będzie trochę uciązliwe.
Upatrzyłem sobie romet-a ZK 50. Wydaje mi się spoko motorowerem. Z opinii jakie czytalem to bywa róznie. Jedni chwalą bardzo inni nie do końca. Może kwestia dbania o sprzęt i kultury jazdy.