JAKI SKUTER NA DALSZE TRASY.....

Witam zastanawiam się czy nie zmienić kiedyś swój obecny sprzęt na coś innego.Nie mam do niego pretenscji że się psuje itp.Ma już prawie 20 lat i chodzi jak "złoto".Ale ma jedną wade a właściwie ja,bo jestem do niego trochę za duży (185) i dalszy wypad staje się męczący a jazda we dwoje to męka bo bo to ja zazwyczaj siedze na miejscu pasażera :) Tak wię zastanawia mnie jaki sprzet będzie dobry(50 cm oczywiście) na dalsze wypady i do tego wygodny.Wpadł mi w oko NEW DINK.Stąd moje pytanie jak ten sprzęt daje sobie rade w trasie? I jak dałby sobie rade w górzystym terenie (bo tu jeżdzę najwięcej)? A może BET WIN? Wydaje się być ok bo chłodzony cieczą i ma mocny silnik???

Ja mam 185cm tak jak Ty, co prawda jezdzę motorowerem Kymco Nexxon ale kolega Madi jest jeszcze wyższy a jeździ na Vitalce i jakos daje rade :-) Choć jeśli zależy Ci na wygodzie to te które zaproponowałeś będą idealne...a tak na marginesie, który z nich jest większy?

Nie miałem okazji z bliska ich zobaczyć ale Dink wydaje się być wygodniejszy i fajnie wygląda:) Ten drugi kusi moca no i cieczą chłodzony.Może ktoś kto je użytkuje napisze coś o swoim sprzęcie??

Bet Win z tego co mi wiadomo potrafi spalić 5L/100 ale jeśli Ci to nie przeszkadza to ok. New Dink większy i wygodniejszy ale z racji na silnik 4T może sobie średnio radzić w górzystym terenie na który najlepiej było by mieć 2T.

No to BetWin pali troche mniej niz moje auto..i tyle co motocykl.Kapuchon Jeżdziłeś tym Dinkiem? Ktoś może coś napisze jak go się użytkuje....

Z ciekawości sprawdziłem i nie różnia się wogóle parametrami jak i wielkościa, to tak naprawde ten sam skuter tylko że inne plastiki więc wybieraj który bardziej Ci sie podoba i na którym Ci wygodniej się siedzi. Oba sa dostepne w 2T :-)

Vitalkę polecam. W wakacje jednego dnia przejechane 480 km w 11 h i wszystko było w porządku. tyłek trochę bolał, ale to nieuniknione.

Madi wolałbym cos bardziej większego(dłuższego) Coś podobnego do Vitalki teraz mam....Coś ciągnie mnie do Dinka :) A tak z ciekawości ile już na niej Przejechałeś?

nieco ponad 15 tyś km. Od maja 2010. ;)

To całkiem,całkiem:) Powiedz jak sie we dwoje twoim sprzetem jeżdzi....

Ja jeżdżę zawsze sam, bowiem mam 194 cm wzrostu. Najdalej jechałem z kimś 5 km w jedną stronę, ale to był pierwszy i ostatni raz. :)

Wiem po sobie co to znaczy bo mój Quartz jest dla mnie za mały i dlatego myślę o czymś Większym (dłuższym) a te co wymieniłem chyba będą ok:)

Napiszcie może coś jak NEW DINKK w "praniu" się sprawuje?? Ile tak naprawde pali itp? :)

z New Dink'iem, to musisz poczekać na Leszka, albo do niego na pw napisać ;)

Napisałem do Leszka i czekam aż inni użytkownicy NEW DINKA coś napiszą ale cisza....Może doradzicie inny sprzęt na dalsze wypady??

To tak w skrócie.
Dink waży sporo jak na 50 ccm, nie ma co się oszukiwać - pod górkę będzie łapać zadyszkę. Ale rekompensuje to naprawdę ogromny komfort jazdy i prowadzenia. Ja miałem rekord - 260 km trasy. Bez zająknięcia.
Pali 2.6 L przy masie kierowcy 90 kg. Przejechałem 13 000 i jestem bardzo zadowolony. Mimo niemal dwóch lat intensywnej eksploatacji wygląda jak nowy - jakość. Kto widział na własne oczy ten wie:))
Stety - niestety sprzedaję :)
Ktoś chętny?

Za daleko Jesteś bo bym może "rzucił" okiem...:)

http://www.skuterowo.com/ogloszenia/pokaz-ogloszenie/150/Kymco-New-Dink-2010-Iga/Warszawa/Skutery-Sprzedam/

A masz prawo jazdy kat. A? Wtedy mógłbyś zainwestować w coś z silnikiem 125 lub 250, a 4t pewnie i tak palił by mniej lub podobnie jak 50 ccm 2t

Poza tym zawsze można zrobić na wiosnę prawko, a komfort podróżowania na maxi jest bezdyskusyjnie większy. Zwłaszcza, jeżeli faktycznie kusi Cię, by jechać z gór prawie nad morze.

A może Kymco Nexxon? Jest dosyć duży i wygodny, posiada pólautomatyczną skrzynię biegów co wpływa również na komfort jazdy zwłaszcza pod górkę...Pali niewiele bo to 4T