Jaki skuter/motorower 50/80ccm?

Cześć planuje na wakacje pojechać motorowerem/skuterem i zwiedzić trochę polski (ok. 2000km w 7-10dni)

I tu mam pytanie do was, jaki skuter lub motorower(biegowy) mi polecacie ?
miałem kiedyś skuter zipp ale czesto byly problemy z silnikiem, i rometa ogara 200 z silnikiem od java - na niego nic zlego nie powiem bo byl praktycznie bezawaryjny, lecz jest juz troche stary i go raczej nie kupie na taka podróż

co mi polecacie ? 2t? czy 4t? albo jakieś konkretne modele (mogą być używane) tak do 2,5k

a nie lepiej 125? zamęczysz się 50/80cm w trasie.
Pomijam szczere wątpliwości czy skuterem (nawet markowym) kupionym za 2500zł pojechał bym w trasę 2000km... tak bez wymian za kolejny 1000zł.

Ale to jest KOZAK, Wombacie! Do odważnych świat należy. To my jesteśmy zgredowate ciot...ki i lubimy się zabezpieczać na wszelkie niepowodzenia i niedogodności :-)))

nie napisałem tego w temacie , ale wiem że trzeba sie zabezpieczyć i przygotować na taką wyprawe, zdaje sobie z tego sprawe, chodzi mi o jednoślad jak najmniej awaryjny i najlepiej 50/80 bo mam prawko B a niemam jeszcze jego 3 lata żeby jeździć 125

ja bym szukał używki chłodzonej wodą. Na japończyka bez niespodzianek to mały budżet ale na koreańca/tajwańczyka da rade.
Duży i ciężki skuter w trasy, z szeroką kanapą... coś klasy Kymco Bet&Win.
Taki wytrzyma jazde 70km/h ze stałą prędkością. Powietrzaki - raczej nie.
Ale przemyśl pomysł. Większość statystów za miastem jedzie 80-110km/h a nie mamy wielopasmowych krajówek (zresztą na drogi ekspresowe i autostrady motorowerem ci wjechać nie wolno) i wszystko ci bedzie wyjeżdżać z tyłu wnerwione że przeszkadzasz bo średnia ^międzymiastowa^ prędkość będzie dla ciebie nieosiągalna.

ma ktos jeszcze jakies inne propozycje od. sprzetu?
pomysl juz przemyslalem niejednokrotnie , wzielem pod uwage wszystko

ChiNski 4t biegowy Nowy

Slyszalem ze podobno router bassa jest dosc malo awaryjny , co sadzicie ? A moze ktos poleci cos malo awaryjnego ?

mało awaryjne są produkty z wyższej półki - yamaha, aprilla, czasem peugeot... lub jakieś tajwańczyki typu Kymco, Sym.. itd - a na dłuższych trasach mało awaryjne są produkty chłodzone wodą.
Chińczyki raczej są ^dojazdówkami^ - skoki max 20-40km i to bez pałowania pełnym ogniem tylko delikatnie.
Ci co odbyli długie wycieczki chinolem raczej mówią o farcie niż o dobrym i bezawaryjnym modelu. Przynajmniej tak w moim odczuciu.

Ja poleciłbym Ci coś z silnikiem 4 biegowym manualem 4T 139FMB. Silnik jest nie do zajechania, w trasie spali poniżej 2l/100km a jego obsługa i ewentualne naprawy są proste i mało kosztowne. Chociaż jeżeli chodzi o ten silnik to awarii jeszcze nie miałem a mam ponad 40000km. Przede wszystkim jego wielką zaletą jest to że możesz dobrać zębatki na prędkość i będziesz mógł jechać w trasie 55-60km/h bez piłowania go na wysokich obrotach. Na dowód mojej teorii zapraszam do obejrzenia mojego filmiku z trasy:
https://www.youtube.com/watch?v=PGMjQBUAMWY
W jedną stronę 320km z powrotem 340 - bez najmniejszych problemów. Po prostu wlać dobry olej syntetyczny, dobre paliwo i nic nie ma prawa się stać. :-)
Nie uważam tego za fart - jeżeli sprzęt jest zadbany to musi się udać.

ale Zip Salamo to nie jest najtańsza CVT z marketu klasy Torosa F16 czy Routera Bassa.
Na pewno biegówki lepsze, trwalsze i mniej awaryjne.

To
http://allegro.pl/motorower-el-clasico-zip-49cm3-raty-salon-nowy-i5938181173.html
to
http://allegro.pl/chlodnica-oleju-do-silnikow-139fm-4t-zipp-benzer-i5246351920.html
i w trase:)

Poza tym nawet nie myśl o badziewiu w stylu Bassa czy Toros F16. Znajomy miał jedno i drugie, co chwilę do mnie dzwonił bo wiecznie miał jakieś problemy. Jak nie elektryka to któryś raz z rzędu pęknięta obudowa przy kopniaku. Ja trasę pokonałem bez chłodnicy oleju, nawet 500 metrowy podjazd w Nakle nad Notecią przy +28 stopniach nie zrobił na nim wrażenia. Ale to zapewne zasługa syntetycznego Castrola. Jak dasz chłodniczkę oleju to będzie jeszcze lepiej.

Ja jechałem kiedyś w trasę 160 km w jedną stronę moją Inką Street na półsyntetycznym oleju i dała radę. Nie żałowałem jej gazu, zrobiłem tylko jedną przerwę, a na sprzęcie nie zrobiło to wrażenia.

Minusem może być spalanie 2T - dla niektórych wysokie. Mój zamykał się całkowicie w 3,7 w cyklu miejskim. Po trasie potrafił zejść poniżej 2,8.

Obecnie Inca Street nie jest już w sprzedaży. Jej godnym polecenia klonem jest Zipp Quantum. Jednak kupowanie chińczyka to loteria - nawet nowego. Można trafić w miarę dobrze, a można się i naciąć.

a te romety routery / junak ferro one chyba mają ten silnik 4T 139FMB tak?

mam troche wątpliwości bo to jednak chińczyk, aczkolwiek kolega Michalk001 poleca ten silnik i juz niewiem co myśleć, może ktoś jeszcze miał taki motorower z tym silnikiem ?

W mojej galerii jest mój chopper z tym silnikiem i też nic się nie dziej a juz 7k

kurde bo widzę w mojej okolicy jest sporo takich motorowerów z tym silnikiem właśnie, ale dziwie sie czemu ludzie sprzedają (srednio po 1,500zł) a teraz pojawiło sie ogłoszenie junaka ferro 900 z 2015 roku za 1000zł w stanie bdb jedynie bez oc

Bo są używane a nowe od 2k kupisz wiec 1,5k to żadna promocja,np ja sprzedaje ten
http://olx.pl/oferta/motor-125-na-kat-b-CID5-IDdJDXf.html
i cena jest adekwatna do wieku o stanu bo nowy
http://allegro.pl/motocykl-zipp-manic-125-ostatnie-szt-w-tej-cenie-i5749604755.html

wiem że są używane , ale może to dziwne ale dziwie sie skoro są dobre , poprostu niechce trafić na niespodzianke jakąś

Nic w tym dziwnego kupił 50 spodobalo się a ma B i chce 125 więc się pozbywa a rynek uzywek jest zawalony jak toy toy kupą:D,jak wygóróje cene to go nie sprzeda.A jak używka a nie kumasz w tych sprawach to weź z soba mechniora [motocykliste]