Witam, chciałbym kupić skuter (50cm) do jazdy do pracy i ogólnie po mieście bez szaleństw. Pierw myślałem o skuterze z marketu jednak czytając opinie trochę się zniechęciłem. Znalazłem w salonie skuter : Romet 700 2T za nie wielkie pieniądze bo 2600 zł. Czy jego kupno było by dobrym wyborem?
A ile chcesz wydać?
Najlepiej jakbyś podał swoje wymiary i wagę.
mam 186 cm wzrostu i ważę około 95 kg. Mi wpadł w oko ten Romet 700 2T.
Wydaje mi się że to jest jeden z mniejszych skuterów na rynku więc możesz zahaczać kolanami o kierownicę. Najlepiej przejdź się do salonu i przysiądź.
romet 700 za mały raczej coś w tym stylu
http://otomoto.pl/romet-717-router-traffico-ii-wyprzedaz-600-taniej-M4188429.html
http://otomoto.pl/zipp-quantum-mondial-mtd-raty-mega-promocja-ostatnie-M3523560.html
http://otomoto.pl/zipp-quantum-classic-50-4t-wyprzedaz-M3682161.html
Co do wybory modelu to jeszcze się wstrzymam jak na wiosnę pojawi się więcej skuterów w sklepach. Jednak chciałbym się jeszcze was spytać o markę, jaką wybrać? Która jest mniej awaryjna? Czy lepiej kupić czterosów czy dwusów? I czy np. skuter "chiński" z marketu jest coś wart? Bo mi raczej chodzi by nie wyrzucić pieniędzy w błoto tylko kupić coś co by chodziło i żeby nie wydać za wiele kasy, mój samochód kosztował 4 000 zł :) więc raczej skuter powinien być tańszy. Chcę wydać do 2,500 zł najlepiej.
Ja mam 182cm i 90kg i powiem tak że jest dużo miejsca na kolana
A jaki masz skuter??
Romet 700 ale koła 12' na 10 bedzie za mały
Dziś natrafiłem na fajny motorower Romet Ogar Caffe 50 wygląda oldschoolowo i bardzo mi się podoba. Ciekawe jak to działa w praktyce
Bardzo fajnie,silnik 139fmb,pali 2-2,5lmax po odblokowaniu i ciągłej jeździe na maxa.Jak dobrze dotrzesz 70-80kmh poleci i ma duże koła na te nasze dziury.
Krzysztof zastanów się czy koniecznie musisz mieć nowy skuter z salonu. Masz na tyle ograniczony budżet, że może warto zastanowić się nad markową używką tym bardziej że ceny 50-tek na rynku wtórnym mocno spadły (z racji możliwości jazdy 125cc na "B").
Zobacz, nie szukałem zbyt długo :
http://otomoto.pl/kymco-agility-rs-4-suwowy-M3778589.html
http://otomoto.pl/piaggio-liberty-50ccm-4t-M4116053.html
http://otomoto.pl/peugeot-looxor-M4025530.html
http://otomoto.pl/kymco-vitality-50-4t-M4155834.html
Przemyśl to jeszcze.
Ale co ten Romet Ogar Caffe 50 jest nie dobry? Wypowie się ktoś o nim?
No to mu WodzuWGK doradziłeś 2 z przebiegiem 25tys i 10l na karku i 2 kymco z czego jeden poklejony z silnikiem gy6 4t taki sam ma w każdym chińczyku 4t.Krzysztof Ol... Za te pieniądze fajny komarek w starym stylu sinik znam jak własną kieszeń szanowany odwdzięczy się długą i bezawaryjną pracą.
Też się zastanawiałem nad starym poczciwym Ogarkiem w ogłoszeniach nie daleko mojej miejscowości znalazłem takiego za 430 zł z silnikiem jawy. Ale wracajac do tego nowego Ogara Caffe 50 czy to do czegoś się nadaje??
Do jazdy jak każdy motorower:) Ja też szukam jawa 20 [skuter] dla siebie ale w dobrym stanie i za rozsądne pieniądze ciężko znaleźć,jak się trafi ładna to cena kosmiczna:) coś jak ta
http://olx.pl/oferta/jawa-50-typ-20-jawka-kaczka-pancerka-mz-wfm-CID5-ID6YLzd.html#81b063ae8b
No dobra, może nie dałem najlepszych przykładów ale szukałem całe 3 minuty bez rozkminiania. Tak czy inaczej moim zdaniem 5-cio letnie Kymco Agility z przebiegiem 6,5 tys. będzie lepszym wyborem do spokojnego kulania niż nowy chińczyk - a jakby dobrze poszukać to znalazłoby się coś jeszcze lepszego. Nie chce mi się jednak szukać gdyż odnoszę wrażenie że autor wątku jest już zdecydowany na nowego chińczyka a tu szuka jedynie potwierdzenia, że nie wdepnie na minę.
WodzuWGK nie polecę mu używki bo sam kupuje naprawiam i sprzedaje skutery raczej to robię z nudów,handlarzem bym się nie nazwał i 9 z 10ciu takich okazji ma kręcony licznik nawet kilka dni temu oglądałem dinka ładnie pięknie na liczniku 14tys właściciel poszedł po papiery a jego sąsiad do mnie z tekstem panie to 2 dni temu miało 45tys,zablefowałem dlaczego był wymieniany licznik bo widze że grzebane [nic nie było widać] i się przyznał że poprzedni licznik nawalił,kazałem przynieść stary i faktycznie 45tys.Więc dzięki panu sąsiadowi nie dałem d***y i nie kupiłem a też była okazja bo za 1800zl i wizualnie ładny a technicznie palił itd ale jak się dowiedziałem o przebiegu to ochota na przejażdżkę odeszła a morał z tego taki że nawet kogoś kto się zna i przerzucił kilkadziesiąt skuterów też się wydy**ć da a co dopiero laika.
Wiem paci że wielu kombinuje, oszukuje i beszczelnie kłamie w żywe oczy przy sprzedaży jednośladów - nie mogę z Tobą polemizować o skali tego zjawiska bo jak do tej pory sprzedałem tylko jeden skuter. Z całym przekonaniem mogę jednak stwierdzić, że sprzedałem go uczciwie bez ściemniania po cenie zimowej przedstawiając wszystkie jego wady i zalety. Zależało mi na szybkiej i rzetelnej sprzedaży bo nowa Aprilia już czekała żeby ją odebrać. Na tej podstawie wnioskuję, że takich ludzi jak ja (napalonych na 125cc z racji posiadania kat. B) jest więcej i można trafić na wartościowy sprzęt z drugiej ręki.