w przyszły miesiacu przymierzam sie do kupna skutera ktorym bede sobie smigał do pracy (odleglosc to jakies 4km wiec jazda samochodem ktory w moim przypadku ma bardzo dużą pojemnosc mija sie z celem)
Zwracam sie do Was o porade co w tej cenie mozna by było kupic :) obecnie mam kwote 3000zł, reszta bedzie w ratach
żadne uzywki mnie nie interesuja, zreszta w cenie 3 tys nic dobrego sie nie kupi (tak chcialbym miec peugeota ale to idiotyzm wywalac 10 tys na cos co ma mi obnizyc koszta eksploatacji i dojazdu)
Ogolnie sie troche najarałem na quantuma R ale może też cos innego polecicie
moj wzrost to 193 a waga 95kg
Chciałbym zaznaczyć, że skuter ma być duży ze wzgledu na to iż bede czasem podróżował z narzeczoną
P.S. wpadły mi w oko Zipp Quantum 50 4T GP500, Barton Huragan, Zipp Quantum R
Chińskiego skutera Pan nie kupuje. bo to jest głupota ! To się psuje jest niewytrzymałe I Pan tego nie sprzeda ! Polecam Panu kupić używany skuter do 5 tys, Na pewno ma pan jakiegoś kolegę co się zna na tym ewentualnie oglądać z mechanikiem. Ja bym Panu polecał następujące skutery :
Ja bym używki nie kupił bo jednak nowy to nowy kazdy sprzedawca uzywek bedzie wciskal kit ze super stan itp a wiemy jak jest w realu z uzywanymi pojazdami kupilem nowy sym orbit 50 cena 3600 niby duzo lepsze wykonanie jak chinskie kutry Poczytaj najpier opinie na temat kazdej marki i modelu Pozdro
Ja nie potrzebuje skutera do wyścigów... nie mam 15 lat i mnie to nie kręci - do wyścigów to ja mam samochód ale ze wzgledu na dużą pojemnośc jazda nim 4 km do pracy to głupota. Poza tym tak jak wspominałem wyżej - mam przeznaczone 3 tys gotowki i wiecej nie przeznacze (2 tys chce dolozyc ale w przypadku nowego bo mozna wziac na raty)
Poza tym po nie zamierzam go kupowac i zaraz sprzedawac :) po prostu chce oszczedzic troche kasy na dojazdach (obecnie mam srednie spalanie w aucie ok 20 ltr przy tak krótkich odcinkach)
ale dziekuje za propozycje :)
Myślałem jeszcze o Romecie 717 ale jest dosyć krótki oraz ma tylko jeden amor z tyłu
Tez kupilem skuter aby jezdzic do pracy dlatego kupilem 4t bo jest cichszy i mniej pali niz 2t nie mam zamiaru w nim nic zmieniac ani zdejmowac blokad skuter ma służyć jako srodek transportu a nie jako zabawka do wyglupów ,mialem zamiar kupic do 2,5 tys ale dolozylem po przeczytaniu paru watkow Kup to co sie nie psuje i jest ekonomiczne
Też myslałem nad 4t... zreszta dzwiek silnika jest dużo przyjemniejszy, tylko ktory model do tej kwoty fabrycznie jest najdynamiczniejszy? i ew za niewielkie pieniadze mozna by bylo go odblokowac/troche podkrecic (przy 2 osobach moze dostawac zadyszki?)
Pewnie kazdy sie psuje ale jeden wiecej drugi mniej ,mi odradzono zakup skuterow firmy romet ,zipp Nie wiem tak do konca bo sam mam skuter od tygodnia:)
Mój kumpel ma taki skuter i ma już prawie 6tyś kilometrów i jeszcze w nim nic nie robił poza przegladami. Na skuter nie narzeka bo nic się w nim narazie nie psuje i ma niezłego kopa : http://moto.allegro.pl/wloski-skutery-benelli-49x-tarnowskie-gory-i3064942770.html
Możecie się ze mną zgodzić lub nie ale ja bym ci polecił toros el fresco duży skuter za niewielki pieniądzę . Nawet dobre osiągi i tak często sie nie psuje
http://www.youtube.com/watch?v=GwQsbTqnvak recenzja Torosa el fresco
Tak mały jest ...do jazdy we 2 osoby to trochę ciężko. Ale na jedną osobę w sam raz i włoski:) . A tego fresco to ja mam i jestem z niego mało zadowolony... Ale to nie jego wina tylko mechaników co go składali ponieważ: na 200km musiałem wymienić łożysko bo było odwrotnie zamontowane , przedni wachacz był źle przykrecony i przy 50km/h przód skutera strasznie latał myślałem że zaraz kierownice mi urwie, następna sprawa to 4tuleje do wymiany na 300km ponieważ były źle zamontowane i cały skuter mi latał przez to. Ale jeden mechanik znajomy mi powiedział że skuter chiński jest dobry jak jest dobrze złożony. Ale niestety mój fresco taki nie był :)... I jeszcze jedno mój fresco ma biały licznik(ładniejszy) i lusterka z kierunkowskazami a nie jak ten na filmiku. I jest bardzo wygodny nawet we 2 osoby.
Na Twoim miejscu brałbym tego Quantuma R, zobacz sobie jeszcze Kymco Vitality. Jakość w nim jest bardzo dobra, tylko trochę był dla mnie przymały, a mam tylko centymetr i kilogram więcej.
Zipp Quantum R to bardzo fajny skuter, gdybym miał kupować skuter to wybrałbym właśnie jego. Jednak ja wolę jazdę motorowerem z manualną skrzynią biegów - jazda sprawia więcej frajdy i silnik nie pracuje ciągle na wysokich obrotach. Nie wierz w głupoty które piszą na forum że chiński skuter rozpada się w oczach - to zależy tylko od staranności złożenia w fabryce i czy mechanicy przyłożyli się do przeglądu zerowego. Ja w 2010 roku kupiłem nowego Zippa Salmo, jedyny przegląd wykonałem w serwisie po 300km przebiegu, ale jak mnie skasowali na 270zł tylko za wymianę oleju i poprawienie włącznika kierunkowskazów to podziękowałem za gwarancję i wszystko zacząłem robić sam. Jeżdżę nim do chwili obecnej 9 miesięcy w roku 40km od poniedziałku do piątku do pracy i obecnie mam 17695km. Motorower jeździł w temperaturze od -8 stopni do +36 w cieniu i w trasach od kilku do 340km jednego dnia. W tym czasie były 3 usterki które nigdy nie wynikły z winy samego pojazdu czy jego rzekomej złej jakości. Pierwszy raz do silnika wpadł kawałek gumy i zablokował zawory przez co silnik zgasł - po wyciągnięciu odpalił bez problemu. Po 14 tysiącach przebiegu zaczął hałasować łańcuszek rozrządu - kupiłem nowy razem z napinaczem i sam wymieniłem. To był jedyny wydatek związany z koniecznością wymiany elementów silnika a całkowity koszt razem z przesyłką wyniósł 40zł. Trzecią usterką był gaźnik w którym stopniowo wygięła się blaszka zamykająca zaworek iglicowy przez co zaczęło wyciekać paliwo przez rurkę przelewową. Wystarczyło ją dogiąć z powrotem i znów wszystko gra. Tak więc polecam Ci te pojazdy - trzeba się tylko trzymać jednej zasady - wlewać dobrej jakości paliwo i dobry olej do silnika. Wtedy sprzęt posłuży nam długo i bezawaryjnie - a jazda się opłaca, mój spala w mieście około 1,5 litra i przejeżdżając w miesiącu około 900km płacę za paliwo niecałe 100zł.