Jaki skuter 125 kupić?

Cześć,

ostatnio stojąc w korku do pracy olśniło mnie, żeby kupić sobie jakąś 125-kę. Zacząłem przeglądać strony, fora itd. i tylko mnie to zdezorientowało.
Generalnie sprawa wygląda tak, że nigdy nie siedziałem na żadnym jednośladzie jako kierowca, ale to nie jest istotne, bo się nauczę. Chciałem tylko podkreślić, że moje pojęcie na ten temat jest bardzo blade.

Szukam skutera używanego do 7k, ale jak się uda, to nawet lepiej do 5k. Przeglądając strony natknąłem się na Hondę PCX, która bardzo mi się spodobała, jeśli chodzi o osiągi i spalanie, ale z kolei przeczytałem, że jest bardzo mała, a ja jestem nieporęczny i mam 190 cm wzrostu.
No i tak potem się przewijały Honda CBF, Yamaha Cygnus, Piaggio FLY itd. itp. i już się całkiem pogubiłem :)
Nie chcę, żebyście się sugerowali tymi nazwami, które wymieniam, bo nie jestem na nic ukierunkowany. Zależy mi na skuterze, który będzie w miarę żwawy i wygodny dla mnie, ale też mojej dziewczyny (173 cm wzrostu).

Czy jest coś, co moglibyście polecić? Jeśli podałem za mało informacji, to pytajcie :)

Janek

dla ciebie lub dziewczyny czy dla was obojga jadących razem ?

Najlepiej obie te opcje :)

widzisz, propozycji to jest sporo:
Malaguti Madison
Aprilla Atlantic
Aprilla SR MAX 125 (lub jej starsza siostra Gillera Nexus 125)
SYM GTS i Joymax
Honda SilverWing (S-Wing)
. i pewnie jeszcze kilka modeli o takich gabarytach by się znalazło.
Ale problemy są dwa
Pi pierwsze każdemu jest wygodnie na czym innym i w innej pozycji.
Po drugie trzeba jeszcze zdrową sztuke znaleźć w zakładanym budżecie.
Skoro możesz wydać 7 tysi ja bym założył zakup do 5-5,5 tys i 1500 na płyny, wymiany, opony, drobne naprawy.. itd

Od siebie dodam, że Atlantic ma wysoko siodło i przy wzroście poniżej 170 będzie problem z postawieniem pełnej stopy. Za to dla dwóch osób jest bardzo wygodny i można robić lekkie trasy typu 200km bez zmęczenia. Pod siedzenie wejdzie jedynie mały kask połówka (przestrzeń jest spora ale płytka). Więc jak coś szukaj egzemplarzy z kufrem (oryginał nówka pojawił się ostatnio na allegro http://allegro.pl/aprilia-atlantic-125-250-400-500-sprint-kufer-oryg-i5334163479.html) oraz akcesoryjną wyższą szybą (http://allegro.pl/aprilia-atlantic-125-200-250-szyba-owiewka-givi-i5065390385.html) która osłoni skuteczniej przed wiatrem zwłaszcza pasażera.

Witaj w grupie olśnionych:-)))

A co sądzicie o tym skuterze?
http://www.motocykle-125.com.pl/lista-prawo-jazdy-b/yamaha-x-max/

Dzisiaj taki oglądałem i wydaje się całkiem sensowny. Nie jest też taki ogromny jak ta Aprilla.

Fajny skuter, ale nie za duży, a ty jesteś wielki (jak dla mnie), a i kobieta do malutkich nie należy. Może być dla was ciut mały, szczególnie we dwójkę. Do miasta wygodne są większe koła. Jest też bardzo podatny na wiatr. Do tego używany trzyma cenę bardziej niż włoskie, czy tajwańskie, a nowy drogi. To oznacza, że za 5K kupisz yamahę w gorszym stanie lub starszą, niż kymco czy gilerę/aprilę, a części i serwis będą droższe.

Co do ceny to faktycznie 9-letni kosztuje tyle samo co 4-letnia Aprilia.
Jeśli chodzi o jego wielkość, to rzeczywiście nie jest duży, ale przymierzaliśmy się do niego dzisiaj i było OK. Ja się mieściłem na luzie i jeszcze przed kolanami miałem sporo luzu a i konkubinie było wygodnie ;)
Z kolei ta Aprilia wydaje mi się za duża, szczególnie w przypadku jak moja dziewczyna prowadziłaby ją sama.

http://otomoto.pl/oferta/yamaha-x-max-125-gwarancja-1000km-ID6yny0W.html

To jest dokładnie to, co rozważam. Powiedzcie co sądzicie. Sprzedający powiedział, że może zejść do 7k. Drogo, tanio? Może warto rozejrzeć się za innym egzemplarzem... ?
Wszelka rada mile widziana :)

Najdroższa propozycja w wyszukiwarce na olxsie:
http://olx.pl/i2/motoryzacja/motocykle-skutery/skuter/warszawa/?search%5Bregion_id%5D=2&search%5Bcity_id%5D=17871&search%5Bdist%5D=30&search%5Bfilter_enum_mark%5D%5B0%5D=yamaha&search%5Bfilter_float_price%3Afrom%5D=5000&search%5Bfilter_float_price%3Ato%5D=7500&search%5Bfilter_float_year%3Afrom%5D=2007&search%5Bfilter_float_year%3Ato%5D=2016&search%5Bfilter_float_enginesize%3Afrom%5D=125&search%5Bfilter_float_enginesize%3Ato%5D=125&search%5Bfilter_enum_condition%5D%5B0%5D=notdamaged&search%5Border%5D=created_at%3Adesc&q=&view=gallery

O widisz...
Faktycznie, ten z tego samego rocznika z mniejszym przebiegiem:

http://olx.pl/oferta/yamaha-x-max-125-rok-2008-CID5-IDezJd9.html#79b00a6c57

albo ten:

http://olx.pl/oferta/yamaha-x-max-125-rok-2009-CID5-IDezLd3.html#79b00a6c57

umówiłem się na oglądanie w tygodniu.

A może ktoś kojarzy tego sprzedającego i może coś powiedzieć na jego temat?

znajomy kupił używany skuter piaggio za 4tys, za chwile urwał się pasek który pociągnął za sobą cośtam w środku, po miesiącu był 1000zł w plecy, dalej w skuterze coś brzęczało i szykowało się kolejne 1000zł na remont, strach skuterem wyjechać gdzieś dalej, sprzedał za 4tys i kupił nowe kymco

Tak, wiemy że kymco jest najlepsze na świecie.
Ale wiele osób kupiło używane skutery i bez kłopotów jeżdżą non stop.

od serwisu do serwisu... :-))))))))))

Dobra, to takie pytanie.
Macie budżet do 7k maximum. Co robicie na moim miejscu? Kupujecie jakąś tanią nówkę czy markową używkę czy może przepijacie? ;)

Ja jestem trochę zagubiony, chociaż skłaniam się ku temu x-maxowi.

brałbym coś używanego zakładając z 1500zł z tego budżetu na ^poprawki^.
Jeżeli nie było by poprawek za 1500 tylko mniej to bym pił. :D

ja dokładnie w takiej kwocie się wyrobiłem kupujac mojego szkuterSYMa.
I powiem ci że stoi koło 16-to calowego Kymco Agility to nie żałuje. Wg mnie jest na nim o wiele więcej miejsca i na nogi i na kanapch

Tak, w porównaniu do kymco Agility City 125 sym GTS ma więcej miejsca na nogi. I pod kanapą. Pod kanapą jest przepaścista dziura na wszelkie szpargały, a główną jej zaletą, jest pomieszczenie dwóch pełnych kasków. Z drugiej strony miejsce na nogi wyprofilowane jest tak, że wygodniej mi się jeździ w pozycji krzesełkowej, niż chopperowej. Dużo lepiej jest to rozwiązane w aprili Atlantic Eadema, sensowniej :-)
Xmax ma miejsca dokładnie pomiędzy tymi dwoma, kufer też jest gdzieś po środku (długi, ale płaski, szczękowiec nie wchodzi, może dwa jety się zmieszczą...
Jak napisał Wombat, to budżet pozwalający na zakup czegoś w granicach 5K, resztę trzeba włożyć w doprowadzenie do stanu używalności, bo cudów nie ma (choć niektórzy mają fart przy zakupach).
*
Reprezentujemy z Wombatem zupełnie odmienne koncepcje:
on się zna i umie (zrobić przy tym cokolwiek) - więc ryzyko zakupowe nieco mniejsze,
a ja jestem nowy w temacie, się nie znam i nie umiem sam stanu takiej używki poprawnie ocenić.
Oglądałem klika sztuk zmieniając 125 na większą pojemność i po tych doświadczeniach doszedłem do wniosku, że używkę wezmę po moim trupie. Trafiłem na kymco Xcitinga 500 i gilerę Nexusa 500. Oba z opisu i zdjęć wyglądały OK, ale w rzeczywistości były rzęchowate. Zniechęciłem się do zakupu. Używam skutera na dojazdy do pracy, jak go nie mam (się zepsuje), to tracę na te podróże 2 do 3 godzin dziennie. Nie chciałem kupić używki i się z nią potem bawić latając po serwisach, bo nie mam na to czasu. Ani nie mam ochoty tracić tylu godzin dziennie na dojazdy do pracy. Dlatego nowy sprzęt.

No właśnie ja się nie znam i nie czuję się z tym dobrze ;P

A jeśli nowy, to jaki? Jest coś w ogóle sensownego w tym budżecie spełniające oczekiwania, o których pisałem wcześniej.
Generalnie x-max ma dobrą wielkość, bo się na nim spokojnie mieścimy, a nie jest za duży dla dziewuchy. Aaprilia atlantic jest jednak za duża, więc jakiś odpowiednik tego x-maxa co do wielkości?

Jestem skłonny rozważyć dołożenie co nieco, jeśli uważacie, że jest coś godnego uwagi...

Mieścicie się to znaczy że ile na nim siedzieliście? 30 sekund?
x-max waży 160kg i ma długość 2.16m
Aprilla Atlantic waży 170kg i ma długość 2,10m - jest więc mniejsza niż x-max.
A wiec to co ci się wydaje na temat gabarytów to tylko mylne wrażenie.