INCA: Właściciele i Sympatycy

Witam.
Ja jestem właścicielem INCA SPrint od jakis 2 miesięcy i jak narazie jestem zadowolony. Teraz czekam az serwis sciagnie dla mnie odblokowany modół i posmigam szybciej :-)) :D
Pozdrawiam

WODZU, wiem o czym mówisz!
Na bank odstają Ci górne krawędzie klapki od tego schowka;p

qazwsxedc wrote:

WODZU, wiem o czym mówisz!
Na bank odstają Ci górne krawędzie klapki od tego schowka;p

Ano na bank:) obydwie górne krawędzie:)

Troszku śmieszna historia pod tytułem - WODZU szuka akumulatora w Ince Street.

Myślę sobie - zerknę sobie jaki akumulator mam. Podnoszę kanapę i demontuję plastik pod kanapą. Widzę silnik, bak - wszystko widzę tylko akumulatora znaleść nie mogę. No cóż pewnie nie ma go w tym miejscu. Otwieram schowek pod kierownicą - patrzę i myślę i myślę aż dochodzę do wniosku że za schowkiem napewno nie umieścili akumulatora. I gdzie ten cholerny akumulator - się zastanawiam. Jeszcze raz zerkam pod siedzenie. Nic nie widzę. Biorę lampę i świecę i..... zauważyłem jakąś obudowę w której napewno znajduje się akumulator :) Tylko jak się tam dostać???? Obudowa jest po prawej stronie skutera na dole w środkowej jego części. Zaczynam odkręcać boczną maskownicę - 2 śruby. Nie chce zejść, klnę na czym świat stoi jak mogli umieścić w tak ciężko dostępnym miejscu akumulator. Szukam resztę śrub. Uchylam gumową okładzinę pod nogi - są jeszcze 4 śruby. Zaczynam odkręcać pierwszą ale przeszkadza mi guma - myślę że ją ściągnę - ściągnąłem ja i....... moim oczom ukazała się klapka z 2 śrubkami :) Odkręcam i.... jest akumulator.

I w taki sposób odkryłem gdzie mam akumulator :)

Morał: Czasami trzeba myśleć głową.

Zanim pomyślałem rozebrałem prawie pół maszyny:)

Pozdrawiam

Trzeba było zapytać mnie;p
Mi w półgodziny po wyjeździe z salonu strzelił bezpiecznik i też miałem szybkie zapoznawanie się z aku, ale chyba zajrzałem do instrukcji, gdzie się znajduje;D

qazwsxedc wrote:

Trzeba było zapytać mnie;p

Taaa... :) Sobię pomyślałem - chłopie takim leszczem chyba nie jesteś aby pytać się gdzie akumulator:)
Co do bezpiecznika - nie wiem czy to standard ale w plastikowej obudowie działającego bezpiecznika jest także zapasowy bezpiecznik. Następny plus :)

Co Ty Stary- nie krępuj się pytać;D po to tu jesteśmy!

Nie krępuj się Albercik - usta - usta.....

Już się będę pytał:)

Spoko, spoko, mnie człowiek któremu w tamtym roku sprzedałem skuter dzwonił dwa dni temu do mnie i się pytał, gdzie jest VIN, bo go policja zatrzymała i go szukają. A ja mu mówię, zeby spojrzał pod nogi. Tam jest klapka z jebitnym napisem VIN INSIDE :P
Śmiał się pół godziny:)

Leszek wrote:

..... A ja mu mówię, zeby spojrzał pod nogi. Tam jest klapka z jebitnym napisem VIN INSIDE :P

W Ince też jest z przodu pod klapką:) Tylko na niej nic nie pisze:) A trafiłem niechcąco:)

Hhihiih, ale i tak nieźle przeanalizowałeś jego budowę:) Teraz już nic Cię nie zaskoczy. Ale dzisiaj miałeś przygód:)

Troszku przygód było :) Ale najlepsze to że wszystko działo się w stresie, nerwach itp. Pora obiadowa, córce obiecałem zestaw z Mc'D... wziąłem kasę i pojechałem - nie dojechałem, przypchałem pod dom.... Córa powiedziała że nic nie będzie jadła jak jej nie przywiozę... Działanie pod presją:)

Budowa już mnie nie zaskoczy:)

Jak mi się coś zepsuło to nawet nie wiesz jak ja się irytowałem. :evil:

Leszek wrote:

Jak mi się coś zepsuło to nawet nie wiesz jak ja się irytowałem. :evil:

Do życia podchodzę z luzem i uśmiechem :) Ale jak się zepsuje coś co jest moje to.....
pragmatyk??? realista??? pozytywista??? - nie!!! swój chłop :) zrób wszystko aby działało:)

Pozdrawiam

Ale taka prawda, Panowie, że usterki, gdy trzeba pchać skuter, są najbardziej wkurzające!
Choć chyba jeszcze gorsza opcja jest wtedy, jak jesteś już spóźniony, lecisz do garażu, chcesz odpalić i zonk- no krew człowieka może zalać ;p

A kiedy jest jakies spotkanko na terenie Warszawy??

jutro jadę na przegląd skuter dużo mi pali mam wrażenie jakby ssanie się nie wyłączało, czy macie już zdjętą blokadę i jak jeżdżi 8O

ale ile według Ciebie to jest "dużo"?
Jeśli jeździsz na krótkich odcinkach, to może dochodzić do takiego zjawiska, z tego względu, że silnik nie zdąży się dogrzać.
Bo to pojęcie bardzo względne ;p

do pracy mam 10 km w jedną stronę ale 6 lit na setkę to trochę dużo nieprawda

a jak skuter zachowuje się po zdjęciu blokady może wiecie panowie

ten dojazd do pracy to trasa czy miasto?
Gdzie tankujesz? Taki olej stosujesz? Ile ma juz przebiegu?

W moim egzemplarzu nic się nie zmieniło po zdjęciu blokad tzn. jechał 68km/h. Przyspieszenie się też nie poprawiło.