krokiet, a za ile kupiles Ince?
@Radeqq - 1500 gołą bez kufra i kasku .Dokupiłem już kufer i kask , zarejestrowałem i ubezpieczyłem .Ogólnie wyszło mi ponad 2000 z wszystkimi pierdołami.Teraz szukam serwisu na 1 przeglad.Dzwoniłem tam gdzie zakupiłem bo zapewniono mnie że dojeżdzaja do klientów.
Co usłyszałem ," a sam Pan nie może podjechać" kuźwa prawie 100 km w 1 stronę , pojade wróce i znów przegląd hehe.
Ja za miesiac zdaje na karte motorowerowa za 120zl, skuter do1500zl, kufer, kask, ubezpieczenie , itp. tez wyjdzie ze 2000 zl .
Radeqq wrote:
A tam , znajde , znajde . ; dd
Powodzenia, mr Kozak. Tylko później nie płacz.
Polecam:
http://www.motoallegro.pl/item1092224029_piaggio_nrg_mc2_ciecz_okazja_polinii_hebo.html
http://www.motoallegro.pl/item1089451160_suzuki_katana_zadbany.html
Oba skutery są po remoncie, pierwszy jest włoski, drugi - japoński, więc bardzo porządne. Mnie bardziej uśmiecha się Piaggio.
To NRG jest z 1996- nie bawiłbym się w taki wiekowy sprzęt!
A ja bym się nie bawił w Chinola za 1,5 kafla. Zauważ, że wszystko, co w tym NRG mogłoby się sypać, jest ogarnięte. Skuter wygląda fajnie. IMHO bardzo interesująca oferta.
Rozumiem Cię, Majker. Też bym nie chciał takiego chinola, ale też mam opory psychiczne przed 14-letnim skuterem, bo nawet samochodu nie chciałbym mieć tak starego;p
Ja bym wziął tego boosterka
http://www.motoallegro.pl/item1074395368_skuter_yamaha_mbk_booster_50ccm_w_dobrym_stanie.html
lub oszuka coś z tych zip'ków
http://www.motoallegro.pl/listing.php/search?string=zip&from_showcat=1&category=8663&a_enum%5B26%5D=all&a_enum%5B204%5D=all&a_enum%5B205%5D=all&a_enum%5B15%5D=all&a_enum%5B178%5D=all&a_text_i%5B1%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B1%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B4%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B4%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B203%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B203%5D%5B1%5D=&buy=0&clear_cookie=0&from_showcat=1&listing=0&listing_sel=2&listing_interval=7&postcode_enabled=0&state=0&city=&order=t&price_from=&price_to=1600&view=gtext&change_view=1
znalazł byś jakiegoś Typhoona za tą cene, jednak, mozesz praktycznie ppomarzyć, że znajdziesz za ta cene coś w co nie będiesz musiał ingerować ($)
Panowie, według mnie nie da się za taki hajs kupić skutera, a nie skarbonki, zgodzicie się ze mną?
Miałem parę sprzętów w swoim życiu i wiem czemu skuter się sprzedaje- jest pare opcji: albo potrzebny hajs, albo przesiada się na inny sprzęt, albo badziwie się psuje i trzeba go się pozbyć- najczęściej jest ta 3 opcja.
W gruncie rzeczy tylko s9 sprzedałem dlatego, że chciałem kupić większy skuter, ale spokojnie mogłem tym Kymco jeszcze pojeździć może drugie 11tyś.km
Ale za taką forse qaz cos lepszego ciężko znaleźć
Wszystkiego mieć nie można, fakt. Choć trzeba też pamiętać, że jest różnica między skuterem dobrze a źle utrzymanym.
Jeśli chce się mieć coś w idealnym stanie/bezawaryjnego, można się rozejrzeć za Simsonkiem.