Husqvarna SMS 125

Tego fajfusa też chcę upierdolić. Dźwięk się nie zmieńił :-/ za dużo waty napierdoliłem jak pojadę do spawacza żeby mi rurkę w końcówce hefnoł to wsadzę mniej tej waty.

Ale suka tak się kręci http://www.youtube.com/watch?v=bBpgZqAUg6A

no tego kutaska trochę obetnij żeby był krótszy a końcówkę to też możesz jeszcze trochę skrócić :wink:

Więcej się nie da bo jak się przyjrzysz to mocowania tej końcówki nie można przesunąć. I tak jak zrobię sobie wycieczkę do spawacza to karzę mu dospawać ucho na drugie mocowanie.

Nikt nic nie piszę to pochwalę się osiągniętym V-maxem. Najwyraźniej porting dał jej nie tylko na sile i mocy ale także na V-max-ie. Przy wyprzedzaniu tirów miałem na wyświetlaczu 158km/h i myślę że do 160 by poszła.

Huska idzie ci teraz jak dobry ścigacz 125 cc :wink: Spalanie za mocno do góry ci nie skoczyło po tych zabiegach ?

Pali może 8/100 nie liczę tego. jak odkręcę tyle wypije.

[ Dodano: 19-03-2012, 16:30 ]
Dzisiaj przebudziłem huske po zimowym długim śnie od września i od razu dzida i na liczniku 162km/h :smiley: