Honda NSR jc22 vs Honda CBR

Witam.

Mam problem. Będę przesiadał się z Aprili RS 50 na 125. Moja uwagę przykuła Honda NSR jc22. Nie ukrywam, że przemawia do mnie ta moc maksymalna 30KM no i do tego ten super wygląd… Jednakże, najmłodsza z 2003r., więc jak wiadomo ogromne przebiegi. Silniki przecież dobre, ale nie chciałbym kupować jakiegoś starocia. Lecz na alledrogo na prawdę z 1998r. itp można znaleźć zadbane maszyny. Ciągnąc moją dywagację dalej… Są jeszcze CBR 125. Z wyglądu przypomina mi to nijako rower… Ogólnie to średnio mi się to podoba, a mógłbym rzec, że praktycznie wcale… Ale ze mnie esteta jak z koziej d* trąba, dla mnie ma jeździć, a nie wyglądać. Do tego moc maksymalna 15KM czyli jak się domyślam po całkowitym odblokowaniu… Połowę mniejsza… Roczniki już zjadliwe, przebieg tak samo… Wiadomo, młodsze. NSR’ek ostatnio jak na lekarstwo z mazowieckiego, bo co prawda szukam głównie z mazowieckiego, bo nie za bardzo się układa mi lecieć po nią do Zakopanego czy na Hel.

Przyglądam się również Aprili RS 125, ale miałem 50 taką… Poza tym NSR’ka jest piękna :smiley:

Chciałbym znać Waszą, drodzy forumowicze, opinię na ten temat, i co byście wybrali. Nie ukrywam, że ta moc do mnie przemawia najbardziej… Najeździłem się 50, to to miało ze 3KM, to wiadomo co to było, i jestem już tym znudzony, aczkolwiek zadowolony, bo wiele się nauczyłem. Nie chcę zapier* 300km/h ale żeby miało to siłę jechać i w ogóle. No wiadomo o co mi chodzi.

Proszę o pomoc!

Z góry dziękuję !

Pozdrawiam ! ; )

cbr to 4t

no itak jak wspomniałes wygląda jak rower , v-max oko 120

i na pewno cbr’ka jak to 4t spali duuzo mnie niz nsr które jest wstanie wyciągnać ok 160 :slight_smile:

Jak jesteś wyższy chłop to rozglądaj się za rs 125 będzie ci na niej wygodniej ;p nsr to dobre motory mało awaryjne motory ale dla niższych osób a aprilia też nie powinna sprawiać kłopotów jak była w dobrych rękach :wink: polecił bym ci cagive miał sprzęt z ich stajni jeśli chodzi o moc bez konkurencyjna ale jak ktoś o nie nie dba to jest lipa ;/

Bierz nsr i będziesz zadowolony :smiley: Mimo ze kupiłem pulapke taka to i tak ja uwielbiam juz :smiley: i nie mogę się doczekac kiedy sobie przycisne :smiley: Chyba ze wolisz spokojna jazde

Cagivy mi się jakoś źle kojarzą… To 7 biegowe ? :stuck_out_tongue: Nic nie będzie dobre jak nie dbasz…

No właśnie, cbr 4t… Wiesz wrona, 120 a 160 jest różnica, a przy takiej cenie PB, to nie robi mi różnicy czy spali 3 czy 5 czy 7.

Tak jak pisałem, RS już miałem… Tak oo mieć to samo, tyle, że większe, ale zdecyduję się na nią, jeżeli nic nie znajdę fajnego w okolicach.

NSR’ka może i starsza, ale w końcu to Honda, tak ? Więc powinna mieć swoją wytrzymałość, nawet niech będzie ta 10 letnia, prawda… ?

Więc powinna mieć swoją wytrzymałość, nawet niech będzie ta 10 letnia, prawda... ?



Pamiętaj że to 2t :)

a o cagivy trzeba tylko dbać , bo są to ładne i dobrze pokur.wiające sprżety :)

Nsr’ek widuję chyba najwięcej ostatnio.
A ja osobiście byłabym za cagivą. Ładne to to. ;D

Adzi0 napisał:

120 a 160 jest różnica, a przy takiej cenie PB, to nie robi mi różnicy czy spali 3 czy 5 czy 7.



Jestem w kurwę ciekawy gdzie będziesz latał to 160 km/h... I napisałeś że nie robi Ci różnicy czy spali 3 litry czy 7... Musisz pamiętać że przy tym twoim lataniu spalanie w nsr może podbić i do 9 litrów...
CBR jak pali 3 litry to jest 16zł na 100km.
NSR jak pali 7 to 37zł na 100km przy konkretniejszym dzidowaniu dojdzie spokojnie do 45 zł + olej lepszy bo gówna nie ma co lać i szybsze zużywanie się części ale wiadomo jak się zakurwia to tak jest... A powiedz mi co to jest zrobić 100 km ? NIC różnica w oszczędności pomiędzy CBR a NSR jest baaardzo duża... Bo za 35 zł robisz 100km a w cbr 200km i nie martwisz się o oleje zacieranie i inne duperele...

Jeżeli chcesz latać jak debil i siać terror w mieście kosiarkowatym dźwiękiem to weź NSR
Jeżeli chcesz oszczędnie i spokojnie latać weź CBR wybór należy do Ciebie. Pozdrawiam


A OGÓLNIE TO NIE TEN DZIAŁ... BO TO JUŻ S¡ MOTOCYKLE

Hokster, wez mnie juz nie dobijaj tymi cenami he :stuck_out_tongue: Ale nsr tez można ladna z malym przebiegiem wypatrzeć :wink: Ja osobisciej jak bym byl skazany na 4t to tylko MZ albo Yamaha Yzf bo yamaha to wygląda chociaz zajebiscie i dzwiek ma piekny na sportowym wydechu a Cbr kazdy wie jak wygląda…

No jak rower :smiley:

Ja ze 125 w 4t skusił bym się varadero dźwięk wypas jest :wink:

Hokster napisał:

jak pali 7 to 37zł na 100km



Jak to policzyłesą

Kup sobie rs 125 i będziesz bardzo zadowolony.
Ile masz forsy? Jeżeli rodzice mają możliwość to niech ci dołożą, jeżeli nie będą chętni, ale mają możliwość, powiedz że oddasz im jak sprzedasz.

RS 125, świetny sprzęt, świetnie przyspiesza, świetnie hamuje, większość aut na mieście wypierdolisz do 3 biegu włącznie.

Kowal napisał:

Hokster napisał:

jak pali 7 to 37zł na 100km



Jak to policzyłesą



Normalnie matematycznie... Skoro paliwo jest około 5zł niech będzie np 5,14 jak jest na mojej stacji gdzie tankuje. 7 * 5,14 = 35,98 <--- masz co do 1 grosza... napisałem 37 bo nawet nie liczyłem tylko tak na szybkiego napisałem ale myśle że ta złotówka Ci jakiejś większej różnicy nie robi ?

Kowal, cena za litr powiedzmy 5.30 zł x7 = w przybliżeniu 37 zł

Ja bym Cię namawiał na 2t , może i więcej pali , eksploatacja etc . ale jak kupisz 4t to po jakimś czasie będzie brakowało Ci mocy a w 2t jakby nie było jest dwa razy więcej :slight_smile:

Kamil nie z wszystkimi tak jest… Ja mam swoją MZ 125 w 4T fakt faktem najmocniejsza 125 w 4T w swojej klasie… I mi mocy wystarcza szczególnie w mieście… W trasie… 120 - 130 leci… spalanie na poziomie 3 litrów chłodzenie cieczą… Po tym sezonie hmmm chyba bandit 600 albo SV

Adzi0 napisał:

przy takiej cenie PB, to nie robi mi różnicy czy spali 3 czy 5 czy 7


Właśnie przy takich cenach powinno ci robić różnice ile pali moto :D

A co do Cagivy to powiem, że już parę razy widziałem posty, że lubią się tam sypać skrzynie biegów w tych Mito

No padają bo wynalazki to są straszne… 7 biegów :roll:

Tak tak, to że zły dział to zauważyłem, ale dopiero po dodaniu posta ;p. Niech tam ktoś przerzuci w wolnej chwili. Z góry dzięki.

Hokster, trochę teraz mi namieszałeś… :stuck_out_tongue: ale muszę przyznać, że masz rację…

Jednak no… Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Co prawda te 160 to to jak mówiłeś… Gdzie tyle jechać… Tyle że 50 najeździłem się te 80-90… to to 120 jakoś mnie nie przekonuje… Tym bardziej, że ja moto to mam bardziej w trasę, niż w miasto… Może i ktoś sobie pomyśleć, że nie wiem co mówię, ale tak czuję…

Do tego, 4t w moto mi się nie podoba… I ten ‘rowerowaty’ wygląd. Z kim bym nie gadał, to jednak mimo wszystko radzi mi NSR’ke… Ale znowu znajdę jakoś zajechaną… to mam wszy i nie rosnę taki biznes… -.-

Czuję się jak baba w sklepie… Nie wiem co kupić… Masakraaaa -.-

EDIT:

Co do kasy, to ze sprzedaży RS 50 jakieś min 4 500 na pewno wezmę, nawet liczę na więcej ; p do tego rodzice mi mają dołożyć… ale wiadomo, że nie wyjmą mi 10 000 PLN i kupią z salonu, chociaż to głupota wg mnie ;p. Jakieś 5 500 - 6 000 PLN. W tych granicach.

Adzi0 napisał:

Tym bardziej, że ja moto to mam bardziej w trasę, niż w miasto... Może i ktoś sobie pomyśleć, że nie wiem co mówię, ale tak czuję..



No to tym bardziej 4T jak w trase... 2T nie lubi być trzymane ciągle na tych samych obrotach... Mniej spali. Nie będzie Cię bolał łeb od dźwięku 2T (zaraz Wrona zacznie pisać że to najlepszy dźwięk na świecie :D) I SPALANIE... i po co Ci to 30 pare koni w trase ? Rozumiem wyprzedzania ale wież mi na 4T też się wyprzedza

FAKT CBR 125 urodą nie grzeszy... Ale są inne motocykle 4T... Jednak ty uparłeś się na pseudościga więc tutaj wybór motocykla diametralnie się zmienia

JEDYNY Ścig który mi przyszedł do głowy to RIEJU RS2 125... 4T silnik Yamahy baardzo dobre sprzęty i nie wyglądają jak rower

Ew obejrzyj varadero 125