Honda CB500 1997 Shakin'ka :D

Courte napisał:

Tylko dziechta, z tą podgiętą rejestracją, jak dla mnie ;p



dziechta jak ty to określiłeś to jest w skuterze , a wiadziałem takie , nawet w wildze

mnie też się kierunki nie podobają,
a amor i rame na tym zdjęciu dość ładnie zrobiłeś

@Szympa - thx ;] @kierunki - kupując je, myślałem, że będą sporo mniejsze, a nie ok 11cm sztuka. Ale w sumie… Mam teraz oryginalne Hondowskie kierunki, z homologacją i świecą jak należy :wink: Nie wiem jak dla was, dla mnie bezpieczieństwo się liczy. Jak wyjdę z pieniędzmi trochę na prostą to kupie takie same kierunki do tyłu. @podgięta tablica - mi się tak podoba. Nie jest też podgięta tak, żeby była nieczytelna, więc póki co nikt się nie doczepił :wink:

Shakin, ogarnij , avek proszę :slight_smile:

xDDD No a miałem takie słitaśne :frowning: Oki :smiley: Doszły kierunki przednie od Horneta, które wylądowały z tyłu moto :smiley:

Cebulka piękna

Jeden z kandydatów na moje pierwsze poważne moto

Bo mam na oku GS500(jeździłem i fenomenalnie wyczuwalny zwrotny i elastyczny sprzęt), GPZ 500 (ale jak ktoś nie dbał o rozrząd to skarbonka) i CB500 właśnie

Jeśli masz możliwość porównać ją do GS’a byłbym wdzięczny

Mam 190cm wzrostu i koledzy mówili że na gs wyglądam jak na komarze

Yyy… Mogę ci porównać z GSem, ale to jest meeeeeeeeega subiektywne :wink:

Wiec tak, kumpel ma GS-E 2001, po lifcie.

Dla mnie nie jest ani wyczuwalny, ani zwrotny :wink: Ale to pewnie kwestia wymienionej kierownicy u niego na jakąś szeroką.

Siedzi mi się wygodniej na GSie, oryginalne cebulowe siedzenie jest mega śliska, przyśpieszasz i zjeżdżasz z niego :wink: No i wydaje mi się, że siędzisz NA GSie i W CB.

Dla mnie w zakrętach CB pływa, te 2 zawiasy nie bardzo mi odpowiadają, może jak je wyreguluje to będzie lepiej, ale póki co dla mnie GS na tym polu lepiej wypada.

Spalanie podobnie. Nie wiem ile dokładnie ile u kumpla, ale moja w mieście zadowala się 5,20l/100 - ale nie zamulanie, gaz - hamulec - gaz itd

Silnik - tu podoba mi się bardziej CB. Pomijam już kwestię 10KM mechanicznych więcej w Hondzie, po prostu podoba mi się charakterystyka. CB przyśpiesza równomiernie od początku do praktycznie odcięcia. Przy ok 7krpm dostaje delkitanego strzała, ale dosłownie niewyczuwalny.
GS do 7k (chyba, dokladnie nie pamietam) jedzie bo jedzie, od 7 dostaje strzała i już do końca przyśpiesza ładnie

Ludzie, Honda to Honda :smiley: :smiley:

A Suzuki, stuki, puki :slight_smile:

Tez uważam, że nie ma to jak Honda.

Ale i tak wole Yamahe :stuck_out_tongue:

Jak to mi powiedział facet z serwisu. Chcesz stuki kup suzuki hehe

Shakin napisał:

Yyy... Mogę ci porównać z GSem, ale to jest meeeeeeeeega subiektywne ;)

Wiec tak, kumpel ma GS-E 2001, po lifcie.

Dla mnie nie jest ani wyczuwalny, ani zwrotny ;) Ale to pewnie kwestia wymienionej kierownicy u niego na jakąś szeroką.

Siedzi mi się wygodniej na GSie, oryginalne cebulowe siedzenie jest mega śliska, przyśpieszasz i zjeżdżasz z niego ;) No i wydaje mi się, że siędzisz NA GSie i W CB.

Dla mnie w zakrętach CB pływa, te 2 zawiasy nie bardzo mi odpowiadają, może jak je wyreguluje to będzie lepiej, ale póki co dla mnie GS na tym polu lepiej wypada.

Spalanie podobnie. Nie wiem ile dokładnie ile u kumpla, ale moja w mieście zadowala się 5,20l/100 - ale nie zamulanie, gaz - hamulec - gaz itd

Silnik - tu podoba mi się bardziej CB. Pomijam już kwestię 10KM mechanicznych więcej w Hondzie, po prostu podoba mi się charakterystyka. CB przyśpiesza równomiernie od początku do praktycznie odcięcia. Przy ok 7krpm dostaje delkitanego strzała, ale dosłownie niewyczuwalny.
GS do 7k (chyba, dokladnie nie pamietam) jedzie bo jedzie, od 7 dostaje strzała i już do końca przyśpiesza ładnie




Bardzo jestem wdzięczny że aż tak się naprodukowałeś.

Trochę mi to pomoże.

A sama CB ok ale zmień te kierunki bo są dłuuugawe i załóż jej na przód szybkę taką niską nad lampę.

seb94 napisał:

A sama CB ok ale zmień te kierunki bo są dłuuugawe i załóż jej na przód szybkę taką niską nad lampę.



O kierunkach już pisałem, owszem są długawe, ale są też oryginalne Hondowskie (z Horneta), z homologacją i są zajebiście widoczne... Miałem mini kierunki które padły więc zainwestowłem w te ;)

Co do szyby - na razie nie mam kasy, po wakacjach będę małował moto więc wole na to trzymać kase ;)


- - - - -

EDIT 02.08.2011

CB w wersji turystycznej ->

xD

Jutro wybieram się tak w okolice Stalowej Woli, Niska na Podpkarpaciu. Nie mam kasy ani czasu na zakup porządnych sakw czy kufrów więc jade tak. Mam nadzieję dojechać cały i zdrowy, pomimo tego, że to tylko 700km i ok 8h jazdy. Samochodem jakoś dawałem rade. Czy Cebulą? Się zobaczy...

A tu jeszcze jak ktoś by widział CB na trasie jutro i nie wiedział czy ja, mam taki znak rozpoznawczy ->

Turystyczna w chuj! :stuck_out_tongue:


I po co podginałeś blache? :573:

;p
Bo jezdzenie z podgieta tablica jest taaakie niegrzeczne :smiley:
Wyglada dla mnie lepiej niz prosta :wink:

Podgięta blacha wygląda sensownie, gdy nie ma błotnika :wink:

A niegrzeczne to jest jeżdżenie z nadkodeksową prędkością z przymykaniem oka na niektóre przepisy :stuck_out_tongue:

To tak się da krzywym Kymcem ? :smiley:

O panie! Krywe Kymco same tak jedzie :stuck_out_tongue_winking_eye: