Hmmm... a czy w zeszłym roku na jesieni może widzieliśmy się na cargo? Bo tylko tam widziałem białą vitalke i nawet rozmawialem z wlascicielem ;)
bardzo możliwe.
No jak byłeś na cargo w zeszłym roku i jeździsz białą vitalka, na którą zresztą czekaliśmy z chłopakami, to chyba celny strzał i się znamy :)
zgadza się, to był koniec sezonu i nie było już później jak się łapać, teraz trzeba się znowu złapać, ja ostatnio dwa tygodnie temu nie miałem jak pojechać dookoła Zalewu ale czekam na propozycję ;>
weekendowo jeżdżę samotnie po warszawie (cargo -> centrum->mc świętokrzyska -> stare miasto) bo sprawia mi to ogromną przyjemność, także jak ktoś by był chętny czasem się gdzieś złapać ;>
ps. skuterowo.com nie odpowiedziało jeszcze na mojego maila ;( chyba ponowię akcję. Na forum mieloch'a napisałem znowu wzmiankę o działalności Grupy Mazowieckiej i w ogóle o skuterowo.com. Na otwarciu sezonu na Bemowie kilka os zadeklarowało, że się pojawi i będzie chciało się z nami poznać i ew. dołączyć. Zobaczymy co z tego będzie ;)
A kiedy ta impreza na Bemowie?
Po warszawie często śmigam, więc jak coś można się zgrać :)
15.04 -> http://www.otwarciesezonu.com.pl/
clsamg63 napisał:
ps. skuterowo.com nie odpowiedziało jeszcze na mojego maila ;( chyba ponowię akcję. Na forum mieloch'a napisałem znowu wzmiankę o działalności Grupy Mazowieckiej i w ogóle o skuterowo.com. Na otwarciu sezonu na Bemowie kilka os zadeklarowało, że się pojawi i będzie chciało się z nami poznać i ew. dołączyć. Zobaczymy co z tego będzie ;)
Skuterowo nie odpisze. Mi tylko raz odpisali, w październiku czy listopadzie 2010. Potem na następne maile odpowiedzi nie było.
Otwarcie jak pamiętam jest płatne... ? Jak tak to nie wiem czy będe. Tym bardziej że mam szkołe tego dnia. Zobaczymy jak z funduszami będzie w kwietniu, muszę mieć zapas na majówkę więc trzeba będzie ograniczyć jeżdżenie.
No wycieczka się udała, pogoda super to nic więcej nie było potrzebne do szczęścia. Po 116km nie czułem że w ogóle jeździłem tak więc sprzęt zdaje egzamin w dalekich trasach. A oto garść fotek:
Początkowy stan licznika:
Po 3km czas było nalać do pełna, w Warszawie ceny paliw szaleją :-(
Nawet w Warszawie chwilami można poczuć się jak na górskich serpentynach:
A po wyjechaniu zaledwie 10-15km poza jej granice mamy całkiem inne naturalne widoki:
Mazowieckie lasy sosnowe:
I przystanki starego poczciwego PKS-u:
No i jesteśmy w "Nowiaku":
Będąc w okolicach warto zahaczyć o Twierdzę Modlin:
Widok z twierdzy na łączące się w tym miejscu rzeki Narew i Wisłę:
I w drodze powrotnej widok na zabytkowy most na Wiśle, jakość kiepska ale robione na szybko przy lewoskręcie:
Zaraz potem chwilowy postój na wałach przeciwpowodziowych, za miesiąc tu będzie pięknie wśród zieleni i kwitnących mleczy:
Salmiątko w całej okazałości:
W drodze do domu natknąłem się na takie oto ustrojstwo:
Na koniec przejazd obok szacownej instytucji jaką jest Państwowy Instytut Motoryzacji - każdy nowy pojazd właśnie tu zaczyna swą karierę i po badaniach otrzymuje świadectwo dopuszczenia do ruchu - nasze mopiki także:
No i koniec wycieczki już po zmroku i stan licznika:
Tak więc wycieczka pełna wrażeń, udana i co najważniejsze bezpieczna.
ładna maszyna
a kufer jak do tira :D
ale chociaż pojemny pewnie ;>
Ja dziś rano 7.30 pojechałem na giełde do Słomczyna
105 km. przejechane
Pozdrawiam
A jechał ktoś z okolic Stoczka Łukowskiego w stronę Mińska Maz po 19? Jechałem jakiś czas za tym skuterkiem, potem wyprzedziłem go, dojechałem do domu ale już nikt nie przejeżdżał koło mojego domu, tak to bym zaprosił na chwilę do siebie na herbatę co by się ogrzać trochę. Wieczorem już było strasznie zimno.
w stoczku jest fajna stacja kolejowa :)
ja dziś skuterem 15 km a rowerem 33 km. Wiało mocno, ale dało się jechać.
hmm no ja tez sobie trochę jeżdże do pracy i z powrotem :) i w soboty jak mam trochę czasu i do marketu i wszedzie gdzie sie da :) jest super sezon juz jest i to jest najważniejsze , jeszcze pewnie czasami nas pogoda zaskoczy ale to już będą raczej mam nadzieję sporadyczne epizody :) pozdrawiam
A w ten weekend wybiera się ktoś gdzieś? Ja planuję do wawy na wieczór w sobotę ale nie wiem czy wyjdzie bo muszę najpierw zlikwidować drgania na podnóżkach dla pasażera bo moja dziewczyna nie będzie chciała jechać w ogóle ze mną.
Cały czas tęskni za skuterkiem i twierdzi że głupio zrobiłem bo lepszy był do turystyki. Czasem też tak myślę.
Ma ktoś plany na jakąś większą wycieczkę czy samemu trzeba coś zaproponować?
Degen weź tak zrób: rozkręć te podnóżki i pomiędzy podnóżek i mocowanie daj trochę gumy np z dętek i potem to skręć, drgania będą ciut mniejsze. Pod warunkiem, że wymienię linkę przerzutki, bo pękła :(
Ja w weekend jadę do Góry Kalwarii rowerem do rodziny a w niedzielę chyba do Pilawy skoczę, może nawet dojadę do Stoczka... A skuterem to raczej nie, muszę oszczędzać :)
Madi, tak właśnie seryjnie są przykręcone te podnóżki z ładnymi podkładkami z miękkiej gumy, myślałem żeby zacząć od włożenia cieńszych śrub do mocowania silnika (zmiana z m8 na m6) ale włożonych w grubej i miękkiej gumie. No i dorobić inne mocowanie wydechu - teraz jest przykręcany właśnie do podnóżki. Niestety temat wibracji w tym silniku nie jest taki prosty. Gdybym wtedy mógł kupić tego Nekena to pewnie bym nie żałował. Eh...
Teraz tak spojrzałem w dowód - ciężki ten mój motorek - 120 kg na sucho.
Tak właśnie kiedyś robiłem w Jawce i faktycznie wibracje troszkę mniejsze były. Wydech spróbuj na jakimś pręcie przykręcić, tak jak to w Ogarze jest, wtedy na pewno mniejsze wibracje będą, bo tłumik jednak sporo ich przenosi.
degename. ja się pisze na sobote jeśli nie bedzie padało
w czwartek bede na Cargo także można się ew. tez tam złapać.
W piątek też objazdowo po wawie się przejadę
także czekam na propozycję ;> nawet usiąść wieczorkiem przy kolumnie zygmunta, postawić osiołki przy ścigaczach i pogadać :>
No niestety w weekend ma być zimno i deszcz ze śniegiem także raczej nic z tego.
ponad 130 km po Warszawie, (od urzędu do urzędu i tak wkoło) można mieć dość jak na jeden dzionek, - ja tam wolę trasy niż miasto
"Bartolini" Twój aku... naładowany możesz odebrać.