Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Filippo73 napisał:

Zazdroszczę wam tych podróży w siodle. Cały okres wakacji przesiedziałem za kółkiem. Może teraz to nadrobię, a najchętniej gdyby udało się wspólnie.

.
to trzeba się spotkać i pojeździć - telefon znasz ...

Dziś na Trombitach chciałem zawrócić. Była mała góreczka, której nie zauważyłem i wywaliłem się z prędkością parkingową - prosto w jakieś wapno. Otrzepywałem się dość długo ale torba cały czas miejsacmi biała. Upiornie to wygląda...

Madi - Wszystkiego najlepszego z okazji dnia urodzin.
Zdrowia, szczęścia i tysięcy kilometrów na dwóch kółkach.
Życzę Ci ja moja żona Justyna, R2D2, Mario i Puma.

Pozdrawiamy

Dzięki wielkie panowie i panie, do zobaczenia na Ostravie :)

W sobotę i niedz. tj.13 i 14 09 2014 w Łodzi na św.Teresy jest Moto-bazar

Czy ktoś zna w Wawie sklep skuterowy otwarty w niedzielę?

To już chyba koniec tego wątku - Nasze wycieczki

Puk, Puk.

Ktoś na jutrzejsze latanko? Proponuje Zegrze - Zalew Zegrzyński.

Z racji, że "Grupa Mazowiecka" zanika postanowiłem zrobić nową GRUPĘ LUDZI na FaceBook-u.
Adres grupy:
https://www.facebook.com/groups/skuterami/

Z racji, że więcej czasu poświęcamy chyba (?) na Facebooku, niż na forum, to myślę, że lepiej będzie się dogadać przez owy portal społecznościowy. Otworzy też to drogę dla nowych uczestników nie skojarzonych ze skuterowo.com

Mnie dziś czeka wizyta w warsztacie
w sprawie podjęcia końcowych decyzji z Camaro 150,
przede wszystkim obawiam się wysokości kosztów.
Przez kilka sezonów niewiele przy nim robiłem i teraz się wszystko ponawarstwiało
Ale przed zimą musi być zwarte i gotowe do jazdy.

U mnie w nocy standardowo. Młodzież szła i im przeszkadzało.
Powyginali co mogli, pourywali co mogli i na koniec przewrócili.
Jak ktoś mi jeszcze raz napisze o "chińskich plastikach pękających od byle czego lub samych z siebie" to mu już w twarz napiszę że jest kłamcą albo debilem bez pojęcia o czym mówi.
NIC z plastików na które sie wywrócił nie pękło. Popękały tylko rzeczy do których był dostęp od góry jak leżał i "pomagali" im ręcznie albo nożnie.
A to już przecież druga taka akcja.


.

.

.

.


.

.

Dno dna... Gdzie Ty mieszkasz? :/

Na skrzynkę Ci napisałem, trochę późno, no ale...

Od wywalenie Twojego skutera na TRAWĘ wszystkie chińskie skutery nie zyskały super plastików, zresztą pod tym względem masz najlepszego chińczyka, więc wyciąganie z niego wniosku do ogółu chińskiej produkcji jest bez sensu.

nie na trawe tylko na chodnik, na trawe został przewleczony. Do tego został zbutowany jak już leżał. Zobacz na uszkodzenia- są po stronie którą leżał do góry.
Udało sie klientom odłamać kawałek przedniego błotnika oraz mocowanie linki prędkościomierza do ślimaka. Oprócz lusterek za które łatwo złapać i kręcić oraz handbarów w zasadzie innych uszkodzeń brak. Nawet mocowanie kufra sie nie wygięło.
Mało tego - handbar na który upadł przeżył a ten co był "na górze" jak widać został złamany - rencą go złamali. Pękł handbar a nie plastik do którego był dokręcony wkrętami.
To nie była wywrotka gdzie jeszcze coś usiłujesz ratować tylko wandal, osoba działająca celowo i z zamysłem żeby zniszczyć. I mimo starań wcale nie ma wielkich zniszczeń.
Zresztą nawet jeżeli poleciał na trawe- to nie poleciał na dywan z trawy z pola golfowego tylko na normalną ubitą ziemie. Waży to 100kg i ma co o tą ziemie pierdyknąć. Skoro plastiki miały pękać same albo od byle czego to uważam że tego "byle czego" było wystarczająco dużo żeby przestać te bzdury pieprzyć w kółko.
Mój junak nie ma lepszych plastików niż inne junaki a nowy Romet 767 125 ma identyczne to znaczy że i romety takie mają. Mam całkiem przeciętnego chińczyka. Wiem że to sie nie mieści w koncepcji niektórym ale zawsze możecie stwierdzić że to przekłamanie aparatu. W naturze to on sie po prostu rozpadł na części tylko na zdjęciach tego nie widać.

Wombat,
o ile pamiętam to dzieje się to już nie pierwszy raz ... ,
czy inne skutery w okolicy też są tak "traktowane" ?
Czy w pobliżu Twojego parkuje też jakiś jednoślad ?
Może zmień miejsce parkowania ?
Odnoszę wrażenie jakby ktoś Ci to robił rozmyślnie i celowo z pełną świadomością czynu, wiedząc że to właśnie Twój skuter !
Chyba że inne pojazdy w sąsiedztwie też są dewastowane.

Masz jeden z najdroższych skuterów chińskiej produkcji swojego czasu, więc nie jest "przeciętny" jak na "polskie" produkty. Teraz są oczywiście droższe dochodzące do 6 tys. zł i to nie jest reprezentacyjna półka dla chińskich skuterów dostępnych w naszym kraju. Obroty robią te z przedziału 2-3 tys., zł, może z małym hakiem. Nie mówiąc już o najtańszych Routerach i Torosach gdzie plastiki są wręcz papierowe, a śruby maślane (raczej margarynowe). Nikt tych opinii nie wymyśla, formułują je właściciele tych cudeniek, potem się ta opinia ciągnie za tymi maszynami.

Wombat nadal ma (chociaż mu ciągle go dewastują), a ty Seba już nie masz NIC. Zastanawiające.

W przyszłym sezonie coś kupię, wiesz zbieram na coś lepszego niż chińczyk, żeby koledzy z forum mi dalej rękę podawali...

Sorry za offtop ;)

Bilans strat:
- połamany przedni błotnik
- połamane handshieldy
- wyrwana ze ślimaka i połamana końcówka linki prędkościomierza
- pogięte mocowania lusterek
- całe toto na kierownicy z zegrami ma częściowo powyłamywane gniazda śrub- te co trzymają do tego zegary i te którymi to jest trzymane na kierownicy
- wbity lekko rollgaz
- przygięty/przesunięty wydech z mocowaniami bo na wydech poleciał
- kilka uchwytów głównych lamp pod czaszą urwane bo lampy były wbijane do środka czaszy (wystają wiec sie trochę wbiły przy upadku)
- ta osłona pod spodem podestu przemieszczona lekko
- otarcia na krawędziach progów, czaszy, lusterek - na tych na które poleciał
- trochę uwalony olejem ze zbiornika paliwa i ziemią
- uszkodzona blokada kierownicy
- uszkodzona osłona stacyjki

adastra, inne też obrywają. Mój stoi po prostu najbardziej "po drodze" wszystkim

Akurat sezon się kończy to porobisz przez zimę wszystko co trzeba