W mojej głowie chodzi wiele szalonych pomysłów, np Chorwacja & Włochy... ;)
pięćdziesiątką? czy już czymś większym?
Madi realizuj te pomysły dokąd masz możliwości. Takie eskapady są poza moim zasięgiem :(
osz w mordę, naprawdę grzmi. a tvn meteo pisze że są burze lokalne. zaraz pewnie tęcza się pokaże
a ja na noc do pracy. Warszawa- Wołomin- Warszawa, a potem Warszawa- Wyszków- Radzymin Warszawa.
roomcajz - vitalką ;) tylko trzeba przez niemcy jechać...
no tak, na autobahnie się rozbujamy to szybciej będzie :-D nasze maszyny dopiero na autostradzie pokażą pazur
i tu jest jeden z minusów skuterów o pojemności 50 ccm. Nie można korzystać a autostrad i dróg ekspresowych.
Ma to też dobre strony takie, że jadąc autostradą znacznie mniej się zwiedza. Jadąc bokiem można zobaczyć dokładnie jak wyglądają miasta i wsie w odwiedzanym kraju. Poza tym w np. w Niemczech większość ruchu idzie na autostrady a drogami międzymiastowymi jeździ mało samochodów, dzięki czemu podróż może być przyjemniejsza.
Co do wakacyjnego wyjazdu - puki co są dwie opcje: albo objazdówka wybrzeża albo wyjazd w góry. Żeby gdzieś dalej jechać trzeba by mieć znacznie więcej środków.
puki co do wakacji mamy jeszcze kaaawał czasu, no i nie wiemy jak będzie z pogodą. Jak na razie do przejeżdzenia pozostało nam ok 7 m-cy zanim nadejdą wakacje. Ja powoli przygotowuje się do porannych jazd zimowych, oby było lżej niż zeszłej zmimy.
Mam następny pomysł na weekendowy wypad na przyszły sezon: Reszel. Miasteczko na Warmii, coś podobnego do Kazimierza, tylko, że ma więcej zabytkowej zabudowy
http://www.reszel.org/miasto/
Z centrum Wawy jest 240 km - więc nie tak daleko. Dla chcącego można w jeden dzień pojechać i wrócić, albo rozłożyć na dwa dni :D Do rozpoczęcia sezony jeszcze dość dużo czasu (jakieś 3 miesiące) ale pomysły można już przedstawiać.
Ja już za tydzień wbędę zwiedzałKopenhagę ale niestety bez skutera. Bzyczka oddałem tacie i może kiedyś cos kupię.
Opisałem co nieco na blogu ale się nie ukazał, nie wiem czemu.
Oooo, Kisiu, to już wyjeżdżasz ? Szkoda.. :(
Mój wpis na blogu też się nie pokazał, chyba redakcja ma lekką, świąteczną "obsuwę"
Wuaśnie. Dauo się przyuważyć.
Piętnastego wyjeżdżam, może czternastego.
Może mnie odwiedziscie w domu kjakoś czy coś.
Sorki za literówki ale bekspejs mi nie działa.
Trzeba Cię jakoś pożegnać, szkoda że już skuter odstawiłeś bo by się zrobiło rundkę po Warszawie
Madi,a ta wycieczka dookoła Polski która miała wystartować w tegoroczne wakacje w końcu doszła do skutku?
Niestety nie.
Dlaczego?
Brak sponsorów, za mało uczestników wyprawy.
Raczej to pierwsze :)
http://www.skuterowo.com/forums/topic/wyprawa-dookola-polski-skuterem-49ccm-wakacje-2011/page/11 przedostatni post