Znam ten stan, Maru. Ja mam pełny bagażnik w samochodzie roboty;-)
To prawda, że zimno się robi. Ja bym jeszcze pohardkorował trochę ale nie wiem jak się na to zapatruje moja szanowna małżonka...
Znam ten stan, Maru. Ja mam pełny bagażnik w samochodzie roboty;-)
To prawda, że zimno się robi. Ja bym jeszcze pohardkorował trochę ale nie wiem jak się na to zapatruje moja szanowna małżonka...
Wiem, że zimno się robi, dla tego pisałem "mała" wycieczka :]
Można przecież po Warszawie pojeździć
No ja niestety w sobotę pracuje ale niedziele mam wolną i po Warszawie można by pośmigać :)
Ja dziś powinienem a raczej już muszę do Konika Nowego dobre pare km ode mnie, {z ul. Gagarina}
(pod warszawę tuż za miejscowością Zakręt) do warsztatu.
Robi się już naprawdę chłodnawo, wiec to raczej ostatnie chwile
coby zamontowac osłony na dłonie do Camaro (takie jak mam w Fonero)
bez tego jazdy w deszczach wiatrach i sniegu to istna masakra,
Jeden rok smigałem bez tego to paluchy mi tak marzły że hamulca
nie szło nacisnąc ani manetki gazu ruszyć. Dodatkowo Bartoliniemu
znów "trachnoł " jego Varadero
(chyba coś z kopniakiem {tryb płksiężycowaty})
to przy okazji wezmę dla niego części zamienne.
Póxniej jak wrócę będę musiał "ruszyć" rtoszkę Fonero bo stoi juz
nie jeżdzony przez 3-ci tydzień, a Coliber-Rex żony jeszcze dłużej.
jakby co , będę pod tel. 501-829-915 (podczas jazdy nie odbieram)
osłony na łapska zamontowane !
nareszcie nie będzie tak mroziło
To jak, Żółwik, jeździmy dziś po stolycy ? :)
Wczoraj nabyłem litrowy termos na gorącą kawę więc trzeba go przetestować przy okazji
Hej. Madi zakup termosu na wypady super rzecz, ale nie polecam kawy. Ona jest na krótką metę dobra na zmęczenie, ale nic nie rozgrzewa. Proponuje dobrą herbatę ze sporą zawartością cukru i solidnym kawałkiem cytryny. Mnie swędzi aby pojeździć na motorze. Jawka już do wiosny będzie stała. Jest zabezpieczona smarem silikinowym. Można ruszyć Virażkę, ale nie przy moim zdrowiu. Nią także do wiosny dopieszczę i wtedy klekajcie przed nami narody. Co do osłon na ręce polecam podgrzewane manetki i właśnie te osłony. Kolega posiada w służbowym deavillu takie manetki i jest bardzo zadowolony, ale niestety nie posiada deflektorów i marzną paluchy od zewnątrz.
dychul,
podgrzewane manetki niby dobra sprawa ale jak w zeszłym roku szukałem to niestety ciężko było z odpowiednim rozmiarem, poprostu nie było do skuterów tylko do qadów i motocyki (większy rozmiar) a dodatkowo w skuterkach są słabe prądnice i akumulatory więc mogły by nie obsłużyć i dla wszystkiego było by zbyt mało prądu.
Kto idzie teraz pojeździć?
ja się nie piszę , nie przepadam za jazdą po zmierzchu, jadę niedługo tylko do TESCO i dość na dziś
jutro czeka mnie jazda z samego rana ok. 5;45
Ja może będę miał okazję jeszcze pojeździć albo chociaż pogrzebać. A przed wyjazdem do Danii odstawić skuter do garażu... Bo wtedy już jazdy dłuuugo nie będzie...
Hugo chciałem wyjść to żeś nie chciał podjechać :]
Hej Madi , dziś masz wolne?
odebrałem kółko od wulkanizatora, muszę przetestować
Siemka, mam wolne (jak zawsze :), mogę jeździć :)
Wysłałem Ci SMS ale coś bez odzewu
PPP, ale się edytować nie da... Może administracja coś by z tym zrobiła ????
Będę jeździł z Roomcajzem, jak by ktoś chciał dołączyć to numer kontaktowy jest w moim profilu, pozdrawiam.
PPP x3, brak edycji, chyba napiszę do Leszka czy się tego zmienić nie da...
Wczoraj 130 km, około 35 km z Roomcajzem (czarny kolor na mapce) i jakieś 8 km z HugoBossem (niebieski kolor na mapce). Na czerwono jest tylko moja trasa. Pozwiedzałem okolicę Mszczonowa gdzie są fajne kopalnie odkrywkowe.
halo, nie zaznaczone jak stoimy tam w krzakach przy torach!!
zaznaczone ale nie widać ;) W google maps połowy dróg nie było to musiałem w Earth zaznaczyć, tu powiększenie http://s1128.photobucket.com/albums/m498/AmaSoft/?action=view¤t=21112011.jpg
Niedaleko mnie jeździliście, ja mam 20km do Mszczonowa.