Gaźnik - regulacja

Wkleję tu i na mielocha bo nie mogę normalnie.
Dziś pojechałem dotankować. A że na stacje blisko to pojechałem delikatnie dość zimnym (1-2 min grzania) wiec nie dziwiło mnie że lekko prychał.
Ale zalałem, pochodził dłużej i co ja odkręce manetkę to przerywanie na maxa.
No to tak na szybkiego - lekkie podciąganie palcem ssania w czasie jazdy - , obroty natychmiast spadają, gaśnie prawie od razu. Ok, zalewam go.
No to śrubokręt w łape - pomogło wkręcenie śrubki od mieszanki ze 3 pełne obroty. Nawet obroty wzrosły.
I jazda testowa. Moge płynnie przyśpieszyć ale musze odkręcać manetkę płynnie. Gwałtowne odkręcenie to przerywanie.
Dochodzi do tych 80km/h, ~9300 obr i zostaje ze 20% gazu - i odkręcenie to kichanie. Odpuszczam minimalnie, poł sekundy i załapuje i jedzie.

Wsadzałem mu wczesniej dysze 80 i 82 to na takich bywało tak że musiałem sie odepchnąć stopami bo wcale nie chciał ruszyć. Wiec to + to błyskawiczne zalewanie na ssaniu sugeruje że nie ma co tam pakować większej dyszy bo bedzie tylko bardziej zalewać.
Takie prychanie, przerywanie jest normalne u mnie przy próbie ruszenia z bardzo zimnym silnikiem. Mi sie wydaje że to zalewanie go (benzyna gorzej paruje) a nie niedobór powietrza.

W którą strone iść z regulacją? Wsadzić dysze 72 i dla odmiany podnosić iglice?
czytam czytam, szukam. Wszyscy ładują dysze 90-105 i wtedy "mają dobrze" (ale najczęściej na mniejszych gaźnikach). U mnie taka dysza to abstrakcja.
gaźnik 19mm, dysza 75.

Jeżeli po wyłączeniu ssania i rozgrzaniu, silnik wykazuje nieregularną pracę, przerywanie i tzw. czterotaktowanie 'praca podobna do czterosuwa, zwłaszcza przy jeździe z góry lub z wiatrem; , to dostaje on za dużo paliwa w stosunku do powietrza. Wówczas należy zmienić dysze na mniejszą i nie sugerować się, że innym silnik dobrze działa na większej dyszy. Dwusuw, to taki silnik, że każdy szczegół na wylocie i dolocie wymaga odmiennej regulacji gaźnika. Oczywiście zakładając, że układ zapłonowy jest w dobrym stanie. Cały czas mowa o wyższych zakresach obrotów. Resztę korygujemy położeniem iglicy. Pamiętając, że śrubka regulacji składu mieszanki wolnych obrotów też ma wpływ na początkowe dodawanie gazu, wiec nie należy przesadzać z jej wykręcaniem, bo przy starcie skutera będziemy mieć chwilowe zadławienie.

Nie sugeruje się innymi ale chciałem odszukać podobne setupy żeby mieć z czego startować. Jakiś zbliżony do poprawnego punkt wyjścia.
Skoro zalewa go dysza 75 to bawić się w 72 czy od razu ładować 65-70?
W sumie duża różnica sie porobiła bo przy temperaturach w okolicy zera tak nie kichał. Dziś jest +12, powietrze rzadsze i już mu robi.

jest zresztą różnica w dźwięku z wydechu. Odpalając na zimno ze ssaniem z rury wydobywały sie takie "suche" trzaski, jak pojedyncze klaśnięcia dwiema deskami a po rozgrzaniu przechodził w takie łagodniejsze i milsze dla ucha pyrkanie rozciągnięte w czasie. Po tym w zasadzie poznawałem że sie nagrzał. Teraz w sumie "trzaska" przez cały zakres obrotowy.

Wal mu 70tke jak było zimno to powietrze było gęstsze.

No masz, niby to taka zwykła zabawka dla niego, a i tak tego nie ogarnia. Skarpeta di jem. Placebo.
$$$
http://www.polini.it/dep/PI360.pdf

a ty co? 2 posty na forum a wszystko wiesz? 25 wcielenie kota?
Zabawka - słusznie. No i właśnie się bawię w regulacje. Zabawa to nie tylko jazda.
Po drugie ogarniam - wiem że się przelewa. Natomiast wole popytać jakie nastawy wydają się być prawidłowe i sprawdzić 3 bliskie im niż zacząć od samej góry i sprawdzić 30. Zwłaszcza że to pachnie zabawą na chodniku a nie w garażyku. Więc wole niepoograniać na forum w ciepełku niż ogarniać na chodniku. Wygoda taka. Takie podejście kosztuje potem mało roboty w słabych warunkach.
pytam o doświadczenia empiryczne a nie 136 manual. Do tego gówniany i na wyrost dla mnie. Jakbym wsadził sugerowane w nim wielkości dysz to bym nie pojechał.

Zatrudnij może izdebszczaka do swojego problemu, wtenczas wszystko ci się stanie bardzo jasne.
$$$
Bracia syjamscy to tutaj jest mało powiedziane. : ))))))

No i Cię kot wk....ł za ogon go i do wisły :D

Snake napisał:

Zatrudnij może izdebszczaka do swojego problemu,

sam sie wole pobawić. po to jest. kręcenie śrubkami i dobieranie gratów jest zabawniejsze jak jeżdżenie.

Aaaa, to takie buty bez cholewy?
$$$
Niniejszym, baw się z tym dalej. Placebo już ci rośnie. Ale co z bioretencją?

wysoki wskaźnik

I jakie są twoje wnioski końcowe w tym kolejnym założonym tutaj temacie?
$$$
Przynajmniej dwie osoby są zainteresowane twoją konkluzją odnośnie dalszych kolein tego jakże poczytnego wątku. Ja i to moje drugie ja.
$$$
Kasa to jednak nie wszystko, piękny kawalerze. Ave.

wnioski są takie że trzeba nakupować dysz i sie z tym bujać. albo znaleźć kogoś kto to zrobi. kasa jednak dużo rzeczy ułatwia.
z ekonomicznego punktu widzenia też to jakby bardziej uzasadnione. 5 głupich dysz to kolejne 50zł + czas, wkur... brak miejsca.. itd. A tak to położe 50zł i bede miał wyregulowany gaźnik i za kilka zeta więcej napęd.
Dla mnie to jednak komfort bo nie musze sie prosić znajomych o użyczenie garażu albo wlec go do swojego garażu u matki w domu 30km i 30km i abarot.
A w czasie który na tym zaoszczędzę zarobie i na regulacje i jeszcze na bułkę ze srem wystarczy.

Wombat napisał:

wnioski są takie że trzeba nakupować dysz i sie z tym bujać. albo znaleźć kogoś kto to zrobi. kasa jednak dużo rzeczy ułatwia.
z ekonomicznego punktu widzenia też to jakby bardziej uzasadnione. 5 głupich dysz to kolejne 50zł + czas, wkur... brak miejsca.. itd. A tak to położe 50zł i bede miał wyregulowany gaźnik i za kilka zeta więcej napęd.
Dla mnie to jednak komfort bo nie musze sie prosić znajomych o użyczenie garażu albo wlec go do swojego garażu u matki w domu 30km i 30km i abarot.
A w czasie który na tym zaoszczędzę zarobie i na regulacje i jeszcze na bułkę ze srem wystarczy.


W końcu czas to pieniądz.

życie.
Od dwu tygodni usiłuje znaleźć czas żeby samodzielnie wymienić sprzęgło i nie mam kiedy a jak mam kiedy to pada więc nie mam gdzie. Teraz kupić zestaw dysz do regulacji i pewnie kolejny zestaw rolek testowych w przedziale wagowym który mnie interesuje, poświęcić na to dzień albo półtora z weekendu kiedy będzie w miarę ciepło, który uprzednio muszę sobie wygospodarować. Dłubać na chodniku, składać sie z narzędziami, testować na ulicy, znowu sie rozkładać i cos zmieniać, sąsiadom warczeć cały dzień pod oknami... to ja to będę miesiąc robił a na końcu znowu zostanę z reklamówką części potrzebnych tylko do regulacji za kilkaset zł. Nie opłaca się. I tak wydam i tak wydam tylko jeszcze czasu w to wsadzę kupę.

Tylko jest jedno ale czy wyregulują go pod twoje oczekiwania cz pod swoje?

Może pod możliwości zestawu :). Jeżeli zrozumieją czego bym oczekiwał to pod moje.
Ale prędzej zrobię korektę tego co jest nieźle niż mam do tego stanu dojść. Zaraz mam go odstawić.
W każdym razie ja bym kupił dysze 95, 105 i 120 i usiłował wstawiać t rolki 3,75g co juz mam. Zobaczymy jak bardzo to co dostanę różni sie od tych planów.

Dzwonił serwis Scootracer z Górczewskiej gdzie go wstawiłem. Z informacji które uzyskałem to jest ustawiony i podobno jeździ cytuje "jak zapewne nigdy wcześniej nie chodził". Ale nie wiem co zrobili i co zmienili. Jutro sie dowiem jak odbiorę to się wiedzą podzielę. Jeszcze zleciłem im kilka popierdułek do zrobienia.

Będziesz Pan zadowolony... :-)
https://www.youtube.com/watch?v=T293K1mZkcw

Przepraszam Wombat, ale już poważnie, to dobry serwis? Bo mam go pod domem prawie, nawet u nich kupowałem blokadę. Oni co prawda nie prowadzą autoryzowanego serwisu KYMCO, ale jak są dobrzy, to to dla mnie wymarzone miejsce do serwisowania sprzętu.