Dzisiaj szukałem blokady w Torosie F16 z 2014 roku. Nie znalazłem woreczka z kablami, są jedynie dwie dwie podobne złączki, ale po rozpięciu jednej nie pali wcale a po rozpięciu drugiej pali nie równo i wchodzi na obroty. Jest jeszcze jeden luźno wiszący kabelek (zielony) do niczego nie podpięty. Ale inna rzecz zwróciła moją uwagę, tam gdzie ma byc ten woreczek, jest taka puszka do której wchodzą trzy wężyki, jeden cienki i dwa grube. Jeden z tych grubych, schodzi w dół i nie jest do niczego podłączony, tak sobie wisi pod podłogą, po drodze ma jeszcze taką grubszą rurkę zamontowaną.
Tak ma być ?
A czy masz może na przykład telefon? A w tym telefonie przypadkiem zupełnym możliwość robienia zdjęć? Ewentualnie zwykłą cyfrówkę, aparat na klisze, lustrzankę zwykłą, cyfrową, camera obscura też by pewnie dała radę, cokolwiek żeby zrobić fotkę i pokazać o co dokładnie biega? Bo opis wprawdzie ładny, plastyczny i obrazowy, ale kabelków i rurek w skuterze trochę jest, niektóre mają prawo wisieć, inne nie. Pokaż. Łatwiej będzie ocenić.
A mam, owszem, nawet już fotkę zrobioną. Tylko jak ją tutaj wkleić ?
Wrzucasz na jakikolwiek serwer, potem w poście dajesz w nawiasie kwadratowym img bez przerwy bezpośredni link do zdjęcia znów nawias kwadratowy /img i gotowe.
[imghttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e13c58a39cc50fb9.html]/img
powinno być
i jeszcze miejsce, gdzie powinien być słynny woreczek, widać luźny zielony kabelek :
[imghttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fa3bf90fa663161.html]/img
jakbyś otwierał i zamykał nawiasy kwadratowe to może by i było i dał linka do obrazka a nie strony www z obrazkiem (html)
(img)http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e13c58a39cc50fb9.html(/img)
więc tak:
(img)http://images65.fotosik.pl/1095/e13c58a39cc50fb9gen.jpg(/img)
tylko nawiasy kwadratowe
Tak czy inaczej, to ten wężyk oznaczony strzałką, nie jest nigdzie podpięty.
Co do blokady - woreczka brak, przewodu przy napędzie również brak.
fotka miejsca gdzie ma być woreczek :
Oho widzę, że Producent Toros na modele 2014 zaczął montować system SLS. No no.
Co do blokady, to zobacz czy z pokrywy przekładni (ta czarna gdzie się kopie kopką) nie wychodzi żaden kabelek. Jak wychodzi z pokrywy kabelek to go przetnij.
Nie, nie wychodzi. Wychodzi tylko wężyk w metalowym oplocie.
Czyli to "coś" pod prawym boczkiem nie występowało wcześniej ?
Wężyk w metalowej sprężynce to zapewne awaryjne spuszczanie benzyny z gaźnika. To "coś" to system SLS, nie w tych modelach wcześniej nie występowało. A z pokrywy przekładni na dole wychodził biało-niebieski kabelek w skórzanej izolacji, który z jednej strony był podłączony do modułu CDI, a z drugiej strony do impulsatora, który rejestrował prędkość dzwonu sprzęgła - tylnego koła. Jeżeli przekroczyło ono 43km/h to moduł odcinał zapłon. Jeżeli brak kabelka z przekładni to blokada na pewno czai się w gaźniku, a dokładniej pewnie pod plastikową pokrywą gaźnika jest wkręcona śrubka.
napisz mi gdzie szukać tej śrubki a najlepiej wrzuć jakąś fotkę tego miejsca.
Macie fotkę i się uświadamiajcie z tym dalej. A jak ma metalowy ten dekielek?
*
Cienka czerwona linia (nieco info o gaźniku 139 QMB).jpg
No to teraz powiedzcie która to :) ostatni gaźnik który rozbierałem to od Rometa Kadeta, jakieś 25 lat temu, był zdecydowanie mniej skomplikowany :)
Tak, to się chyba nie dogadamy. Trzeba to rozebrać od góry i podumać chwilę. Żadna większa filozofia. ;-)
*
Masz plastikowy dekiel na gaźniku, to powinna być dokładnie pod tym dekielkiem. Taka mała śrubka z nakrętką kontrującą, trzeba ją wkręcić do oporu, tak normalnie, żeby uwolnić pełny ruch membrany.
*
Podążaj za... cienką czerwoną linią z fotki wyżej. Już prościej Ci tego nie wytłumaczę. Wiek nie ma tutaj nic do rzeczy i nie zwalnia z myślenia.
Idź i to sobie ogarnij, toż to jest proste. Jeżeli masz jednak metalowy dekiel, to masz blokadę mała śrubką pełnego ruchu półksiężyca przepustnicy (popuścisz sobie na niej ze dwa zwoje i jest już pełny zakres). Modułu CDI pewnie by nie zaszkodziło też wymienić, ale to już niech Ciebie Izdebeszczak uświadamia dalej. Ja jestem szpec od Routerów, a one mają jeszcze całkiem normalne silniki 4T GY6 139 QMB, a nie takie wydumki. Jakieś *JJ* w symbolach, itd. :DDD
*
Zimny browar się należy za moją tutaj fatygę. Zrób porządek z tym gaźnikiem i wypij go za moje zdrowie. ;-)
Dekiel metalowy, idę go pooglądać.
Nici z browara...
To jest stan z przekręconą manetką, śruba prawie cała wykręcona. Pod górkę 20km/h, z górki 50km/h, na prostej 40, ale do tych 40 to męka..
No to lipa. I jadziem z tym koksem sobie dalej. ;-)
*
Widać, że popylacz jest... fumfel-nówka, ale trzeba sobie troszku pogłówkować przy tym. Główkujmy więc.
Gaźnik identico jak w Bassach (Routery, Romety, słowem.... chinole z małym GY6). Chinole walą zawsze produkcję masową, więc mamy niby *unifikację* taką. W sensie, że jedno wyjmiesz, drugie wstawisz i będzie to już szło niczym rakieta. Trochę z tym jakby przesadziłem, chociaż... ;-)
*
Wypada sprawdzić dyszę główną w gaźniku (Bassa 50 z takimi gaźnikami popylała na wartościach 81...85). O module CDI już było (20 zeta i może być z tym też nieco lepiej). Wypada sprawdzić nawet rozmiar i wagę rolek w wariatorze, długość samej tulei wariatora (jak wysoko wchodzi teraz pasek napędowy) i kilka innych rzeczy w tym temacie.
*
Tak to działa przy *odblokowywaniu* swojego popylacza. Mniej więcej. Trzeba dojść, co te... *chińskie jynżyniery* sobie wykombinowały. Potem jest już tylko wiatr... we siwych swoich włosach. ;DDD
*
Rozgryziesz to, tylko trzeba troszkę pozaglądać tu i tam. Prawdziwe *siedem dyszek* powinno to finalnie rozwinąć (pięćdziesiątka zrobi to w nieco wolniejszym tempie, niż te większe już pojemności, ale i tak dojdzie). Zawsze można poczytać wątki dedykowane... *innym plastikom, ale tym samym silnikom*. Wszystko już tutaj było, trzeba tylko sobie poszukać. Działaj, to musi jeszcze dość żwawo jeździć.
Właśnie, sprawdź jaka dysza, bo chyba tego nie zmienili seryjnych 85;)