Przecież polowanie to relaks, to co się dziwisz...? :-)))
Ja to bym może nawet i trochę pozaginał czasoprzestrzeń na inny termin ale teraz obawiam się że materiał będzie oporny.
Tzn w piątek w nocy ruszam z projektem przepięcia serwerowni u klienta na innego operatora i przenosimy do niego pocztę. To się fizycznie wiąże z wymianą części sprzętu więc w sobote siedze tam fizycznie na miejscu i rekonfigurujemy komputery, w niedziele nadzoruje zdalną prace firm zewnętrznych które muszą swoje produkty też zrekonfigurować po tej operacji.
A od poniedziałku normalnie wchodzą pracownicy i zacznie się dziki szał dopisywania ad-hoc co chwilę któregoś z klientów do wyjątków na serwerze poczty bo ich bedzie spamfilter odrzucał i milion innych drobiazgów normalnych po takim zamieszaniu. Nie sądze żeby do środy się uspokoiło.
Ale nawet jakby się uspokoiło to w międzyczasie mam przygotowanie do kompletnej relokacji biura innego klienta które odbędą się w kolejny weekend (który automatycznie mam cały wyjęty). A tam w miejscu docelowym nie ma łącz, telefonów.. nic kompletnie.
Ilość spotkań, telefonów , ustaleń z tym związana jest imponująca - dlatego nie sądze że mi się uda urwać na praktycznie całą środę. W innym tygodniu to może i jeszcze ale ten bedzie wybitnie przekichany.
Widzisz Ughr, właśnie o tym mówiłem. Tego Pana Wiewióra ciężko za ogon z dziupli na hamburgera wyciągnąć, a co dopiero w środku tygodnia wyjąć na cały dzień... Ze mną jest tak samo, jak mam na pokładzie żonę. Teraz nie mam, słomiany wdowiec, końcówka wakacji, można szaleć :-)
ja też dlatego się wyrwałem na Coroczny Dzień Wolny na Białołęke że moja małżowina z dziedzięciem pojechali na saksy pod Wieliczkę. Ale jutro o 20 już wracają.
I musze ich odebrać i potem zacząc te zmiany zdalne w domenach. A rano małolata zawiezc do dziadków 70km za warszawe żeby wrócic, pozbierac ludzi i ruszyć te stacje robocze przestawiac i routery wymieniać. Tak więc od switu do nocy z jęzorem na wierzchu.
Dziś wieczorem mogę troche pograsować, jutro może tak do 19 i koniec prawie laby.
Na wieczór mam plan: zaraz jadę do domu, po drodze wpadam na chwilę do Motoakcesoria, bo mnie natchnęło, że powinienem coś do opon mieć na dalszą jazdę (pianka, zatyczki, cokolwiek), do domu, napompuję dziada, wstawię pranie i pojadę umyć skuta, bo po wczorajszej Kampinoskiej jest czarny... Siedzimy gdzieś wieczorkiem? Albo jedziemy?
Moja maszyna na zupie z BP nie jezdzi :D przemieszcza sie raczej z godnościom osobistom...a mam tego jeszcze na 200km.
Wiec raczej może jakiś placek z puparoni. Tylko pod motoakcesoriami dziś czwartek się odbywa więc Burgmaniacy - chyba że się bedziemy integrować.
Ughr'y, UFO'ki.. coś ten teges?
No właśnie, Panowie, ktoś ma ochotę na wieczorną pizzę? Papryczka Wombacie, czy gdzie indziej? Nie chce mi się go dziś już myć, chmury jakieś... Zakupiłem kołki, dłutko i trzy naboje. Na jedno koło może styknie :-)
Wprowadzam modyfikacje w harmonogram:
- myśle że faktycznie należy zrobić modyfikacje w wyborze odpowiedniej trasy do Płocka ,trase wybiera Zulus (tutaj chodzi o trase gdzie nie będziemy bardzo przeszkadzać jadąc powoli), faktycznie w przypadku skuterów ja nie mam żadnego pomysłu jak poruszać się poza terenem miejskim,
- trase podzielimy na 2 części, w strone Płocka Eco-Driving i spokojna jazda
- powrotna normalna jazda według swoich możliwości oraz umiejętności, da nam to porównanie co do spalania
- proponuje żeby wyjechać wcześnie rano do Płocka będzie mniejszy ruch na drodze a i spalanie się zmniejszy, dodatkowo Ci niezdecydowani mogą na tym zyskać, można szybciej skończyć rajd, jeśli wyjedziemy naprawdę wcześnie rano to na miejscu będziemy wcześnie rano i kto chce może już wracać do Wawki zarabiać na chlebek jak to Zulus napisał.
- no ale jak już będziemy na miejscu tak wcześnie rano i Ci co sobie mogą pozwolić to możemy sobie zorganizować jakaś rozrywkę w Płocku mamy już Pizze proponuje zwiedzanie ZOO oraz możemy pojechać do Katedry ją zobaczyć, wszystko załatwimy i na 15 do Warszawy.
Słucham, co Wy na to? Wombat przekonało Cię to?
Właśnie z tego powodu wydawało mi się, że te wojewódzkie będą lepsze. Mniej tam ciężarówek, generalnie ruch mniejszy. Co prawda więcej miejscowości, ale to o tyle lepiej, że nie jedziemy pełnym gwizdkiem, więc nam to pasuje. Ja bym pomknął dołem przez Leszno, Kampinos, a wracał górą puszczy (między Wisłą a puszczą). Pozwiedzać zawsze można i miło, nie ma problemu, w Płocku bywałem tylko przejazdem, więc chętnie. ZOO to może przesada (wnuka nie zabieram), ale katedra, rynek, jakaś fajna knajpka - proszę bardzo, chętnie :-) Ale będziesz przewodnikiem :-)))
O której chcesz wystartować i skąd? Moja propozycja (Babice, stacja BP) jest OK, czy nie bardzo?
https://www.google.pl/maps/place/Babice+Stare.+Stacja+BP/@52.2459865,20.8515511,16z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0x24a47987a09d154d!8m2!3d52.2474821!4d20.8454499
Chłopaki, ja bardzo chętnie, ale w środku tygodnia niestety nie dałbym rady ;(
ja jestem za jakimś wekeendem. ale nie nabliższymi dwoma. i też jazdą pipidówkami a nie krajówką. Leszek może nakręcić materiał o jedzie w kolumnie.
Wombat napisał:
Moja maszyna na zupie z BP nie jezdzi :D przemieszcza sie raczej z godnościom osobistom...a mam tego jeszcze na 200km.
Wiec raczej może jakiś placek z puparoni. Tylko pod motoakcesoriami dziś czwartek się odbywa więc Burgmaniacy - chyba że się bedziemy integrować.
Ughr\\\'y, UFO\\\'ki.. coś ten teges?
Heh. Panowie! Widzę że jest chęć integracji! Czad:-) Ja dziś wykonałem parę kilometrów w samotności znowu w kierunku Leszna, Sowiej woli, Augustówka i dalej siódemką do Wawy. Po 16stej zapadłem się w pracy i dopiero teraz żyję. Piwko itd. Wieczorne spotkanka jak najbardziej mi pasują. Muszę tylko częściej tu zaglądać aby nie przeoczyć zajawki:-) Nie wiem jak będzie dalej, ale po piątku ponoć będę mógł trochę normalniej jeździć więc może uda mi się Wam dotrzymywać tempa jakby trzeba było gdzieś razem ruszyć. Btw. Jestem muzykiem i weekend mam wyjęty. Na tą środową wycieczkę bardzo chętnie bym się wybrał ale o 12stej muszę być na bardzo ważnej próbie więc nie sądzę aby na luzie wszystko się udało i abym dojechał na czas. Myślę że po 18/19stej będę wolny więc jeśli sprawa się przeciągnie do późna to chętnie gdzieś podjadę na spotkanko:-)
Może by nam Druid szkolenie zrobił:-)))
Zulus rozrysuj proszę plan naszej trasy w kierunku Płocka na google mapach.
Wombat napisał:
ja jestem za jakimś wekeendem. ale nie nabliższymi dwoma. i też jazdą pipidówkami a nie krajówką. Leszek może nakręcić materiał o jedzie w kolumnie.
Niestety każdemu nie możemy dogodzić, Zulus nie może w weekendy.
UFO76PL napisał:
Wombat napisał:
Moja maszyna na zupie z BP nie jezdzi :D przemieszcza sie raczej z godnościom osobistom...a mam tego jeszcze na 200km.
Wiec raczej może jakiś placek z puparoni. Tylko pod motoakcesoriami dziś czwartek się odbywa więc Burgmaniacy - chyba że się bedziemy integrować.
Ughr\\\\\\\'y, UFO\\\\\\\'ki.. coś ten teges?Heh. Panowie! Widzę że jest chęć integracji! Czad:-) Ja dziś wykonałem parę kilometrów w samotności znowu w kierunku Leszna, Sowiej woli, Augustówka i dalej siódemką do Wawy. Po 16stej zapadłem się w pracy i dopiero teraz żyję. Piwko itd. Wieczorne spotkanka jak najbardziej mi pasują. Muszę tylko częściej tu zaglądać aby nie przeoczyć zajawki:-) Nie wiem jak będzie dalej, ale po piątku ponoć będę mógł trochę normalniej jeździć więc może uda mi się Wam dotrzymywać tempa jakby trzeba było gdzieś razem ruszyć. Btw. Jestem muzykiem i weekend mam wyjęty. Na tą środową wycieczkę bardzo chętnie bym się wybrał ale o 12stej muszę być na bardzo ważnej próbie więc nie sądzę aby na luzie wszystko się udało i abym dojechał na czas. Myślę że po 18/19stej będę wolny więc jeśli sprawa się przeciągnie do późna to chętnie gdzieś podjadę na spotkanko:-)
Do 18 to raczej nie będziemy imprezować w tym dniu musimy się tak zorganizować aby na 15 przyjechać do redakcji jednoślad.pl po spotkaniu koniec imprezy.
Ale jeśli na przykład w środę wyruszymy do Płocka o 6:00 rano (ciekawe co na to Zulus) to na miejscu będziemy o około 9:00 i możesz od razu wracać do Warszawy na swoją próbę muzyczną.
Zulus napisał:
Pozwiedzać zawsze można i miło, nie ma problemu, w Płocku bywałem tylko przejazdem, więc chętnie. ZOO to może przesada (wnuka nie zabieram), ale katedra, rynek, jakaś fajna knajpka - proszę bardzo, chętnie :-) Ale będziesz przewodnikiem :-)))
O której chcesz wystartować i skąd? Moja propozycja (Babice, stacja BP) jest OK, czy nie bardzo?
https://www.google.pl/maps/place/Babice+Stare.+Stacja+BP/@52.2459865,20.8515511,16z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0x24a47987a09d154d!8m2!3d52.2474821!4d20.8454499
Ale podobno to Zoo jest super ostatnio Pani na poczcie dała mi reprymendę że to bardzo źle że tam nie byłem a podobno warto. Tak czy inaczej coś tam pozwiedzamy sobie:)
Leszek napisał:
Chłopaki, ja bardzo chętnie, ale w środku tygodnia niestety nie dałbym rady ;(
Leszku do Ciebie przyjedziemy na godzinę 15:00 do redakcji to Ci wszystko dokładnie opowiemy ze szczegółami.
Nie można Tomka tak samego puścić, on się dopiero zaprzyjaźnia z dwukółką :-)
*
Do Płocka:
https://www.google.pl/maps/dir/Babice+Stare.+Stacja+BP/52.5311982,19.6842744/@52.4321362,20.0443168,10.5z/data=!4m19!4m18!1m15!1m1!1s0x0:0x24a47987a09d154d!2m2!1d20.8454502!2d52.2474822!3m4!1m2!1d20.3085034!2d52.3704367!3s0x471c01016064261f:0xdf8e07f346d662df!3m4!1m2!1d19.7881828!2d52.4511424!3s0x471c75c9c02496e1:0xf8b75c67c99fddc5!1m0!3e0?hl=pl
Powrót albo po tej samej trasie, albo - jak się nam bardzo nie spodoba - krajową 62. Na objechanie Kampinosu górą i przez środek może zabraknąć czasu.
Zulus bardzo fajna trasa, jechałeś nią już kiedyś? Ja przyznam że często jestem w Płocku ale tylko 62 przez Nowy Dwór tam jeżdżę.
Ja to własnie chce wrócić tą 62 (chciałbym zobaczyć ile zajmie mi ta trasa i jak to będzie wyglądać na trasie szybkiego ruchu)
Co do Tomka to myślę że On sobie da rade, jazda na 125 to wyzwania i przygody, martwi mnie to że On chyba nawet nie ma rękawiczek:)