Nadszedł czas na zakup 2 pojazdu tym razem coś z biegami do wydania 2000 tys zł. Wasze propozycje marketowce (używki nie bo na raty trzeba wziąść).
Nie ma nic, co mógłbyś braŚĆ za 2000 zł z biegami.
Niedługo będą się pojawiać posty w stylu: mam 500 zł i chcę kupić nówkę z biegami 110 cm.
Do autora: masz o 2000 zł za mało, a po drugie markety nie sprzedają biegówek.
jak na moje oko to już chyba nie drugi tylko 3 lub 4 pojazd...ja już sie gubie w zwijających asfalt pojazdach martina.
A w lidlu albo biedronce stały kiedyś jakieś czarne z biegami. Router czy coś..było.
Sprzedają, ale nie za 2 tys.
Coś chyba w Żabce ma się w promocji pokazać. Kto wie, konkurencja wymusza niższe ceny. Kolejne kontenery dopływają do portów, magazyny puchną. Trzeba je kiedyś przewietrzyć. Na pewno załapie się na wiosenne wietrzenie magazynów. W promocji drugi za grosik, będzie miał ten drugi na części zamienne.
Znowu naraziłem się Wombatowi. Teraz suchej nitki na mnie nie zostawi :-(
Piszesz nieprawdę drogi Benekpe, w Żabce są "wielosztki", także jak kupi trzy to będzie taniej. Sprzeda chłopak te dwa niepotrzebne w godzinę, ma przecież wprawę, i jeszcze będzie do przodu!
eee benek. przesadzasz :)
Zresztą przecież Kymco (nowiuśkie, kultowe, bezawaryjne... ,etc etc) przypływają tymi samymi statkami w kontenerach obok.
Poza tym wcale sie nie naraziłeś tylko uczciwie zapracowałeś na własną, wymoszczoną frazesami Szufladę z napisem Handlowiec na Etacie - niezniszczalny z definicji. Wywalasz drzwiami, wraca oknem.
Aczkolwiek facet w robocie. trudno mieć pretensje że pracuje najlepiej jak umie. Można mieć w chwili kiedy podpinasz pod to fałszywą ideologie.
Zwróć uwage że ja też czasem (kiedy ma to sens i jest zasadne) bardzo polecam kymco (nowe albo używane- jak Kisiowi). Ty natomiast polecasz je zawsze. Li i tylko kymco.
oprócz tego jako podobno /wielki fan i piewca kymco/ OGRANICZASZ SIE KOMPLETNIE I TYLKO do polecania zakupu.
Zupełnie sie nie udzielasz (nie widzisz ich wręcz) w wątkach dotyczących awarii kymco, nie pomagasz tym którzy je JUŻ UŻYTKUJĄ - a wiec na daną chwile nie są potencjalnym Klientem (takich ignorujesz zupełnie). Interesuje cie tylko naganianie sprzedaży - co w świetle powyższego twój obiektywizm i wiarygodność doradczą stawia pod dużym znakiem zapytania.
Myśle że spokojnie jesteś w stanie urabiać gościa na zakup Kymco przez 4 godziny i kiedy go już kupi i za progiem salonu wpadnie ze swym świeżo nabytym skuterem jedynej słusznej marki po uszy w rów z gównem to nawet nie wyjdziesz mu pomóc. Opieka posprzedażna- to już przeciez nie twój dział.
To niestety widać - przynajmniej ja to tak widzę.
Od dłuższego czasu obserwuje i czekam kiedy bezinteresownie komuś pomożesz - podeślesz linka do manuala, doradzisz - i się okaże że jestem w błędzie. Jakakolwiek aktywność w wątku dotyczącym kymco o tematyce innej niż jego zakup lub zakup skutera w ogóle. Nie kojarzę.
Wg mnie sytuacja taka nie miała miejsca lub MOŻE się zdarzyła raz i przegapiłem (mogłeś mieć słabszy dzień). Komety Halleya też nie widziałem a podobno była - nie neguje jednak faktu jej istnienia.
pewnie jesteś supergościu- tylko nie wtedy kiedy jesteś w pracy.
Aja z kolei nie lubię naganiaczy, domokrążców i komiwojażerów. Wyczuwam przez skóre z 3000km i reaguje alergicznie.
Z twoimi argumentami dyskutowałem za pierwszym razem kiedy dotyczyły mnie-bo myślałem że rozmawiamy i że to argumenty, że tak to widzisz. A my tylko przerabialiśmy twój schemat dyskusji i argumenty grane tu za każdym razem.
Trochę za długi tekst na czytanie - dałem sobie z nim spokój już na wstępie, bo zawiera zapewne same cięte riposty.
Jak widać ta zadra tkwi głęboko...
No cóż, skoro nie możesz się zdystansować do samego siebie - trudno - masz jak widać z tym problem.
Mój drogi. Więcej powinieneś oddawać się pasji jeżdżenia swoim ukochanym jednośladzie niż wypisywać ciągle te same dyrdymały. Ja wiem, chcesz sobie nabić mnóstwo postów. Co to zmieni? Myślisz, że ktoś będzie postrzegał Cię jako forumowego guru tylko dlatego że napisałeś już tysiąc nic nie wnoszących do tematów postów? Daruj sobie te wszechobecne na tym forum mądrości. Skup się może na czym innym. Na pewno wyjdzie Ci to na dobre.
Stary zluzuj majty.
Więcej optymizmu i dystansu do świata.
Ażeby cię bardziej poirytować, podsyłam Ci poniżej link:
https://www.youtube.com/watch?v=-e-BFPdiAHw&feature=youtu.be
Zamiast pisać głodne kawałki, ja wolę śmigać na motocyklu - niestety japońskim :-)
Już wież dlaczego czuję awersję do chińskich podróbek?
Ten film wideo zawiera treść od partnerów WMG, BMG_Rights_Management, SME, Warner Chappell, SACEM, PEDL, OmniaMediaMusic i UMPI. Co najmniej jeden z nich zablokował go w Twoim kraju na mocy praw autorskich.
Przepraszamy za usterki.
Myśle że przeczytałeś cały tylko trudno ci z nim dyskutować skoro to prawda. Standardowo przejdziesz wiec do opcji nr 2 czyli spostponowania rozmówcy. To jak z tymi wątkami co ich nie widzisz.
nie pisz mi o moich problemach.
link niestety mi sie wyświetla tak:
Ten film wideo zawiera treść od partnerów WMG, BMG_Rights_Management, SME, Warner Chappell, SACEM, PEDL, OmniaMediaMusic i UMPI. Co najmniej jeden z nich zablokował go w Twoim kraju na mocy praw autorskich.
A co do japońskich wytworów to ja cie świetnie rozumiem. Sam je wole.
Ale bułki kupuje w piekarni obok a nie w japonii.
Widzisz Wombacie, Ty i te Twoje mądrości. :D
I faktycznie, Bernard ma tutaj rację. :P
Po co się sensownie udzielać w wątkach młodych gniewnych, często jeszcze niedouczonych, ale już cwaniakowatych i z rozbuchanym własnym ego?
Piszesz często sensowne posty, wyciągasz pomocną rękę do tych co jej oczekują (albo zakładają beztrosko wątki o niczym, bo im słoneczko w główkę lekko przygrzało, albo się wręcz permanentnie nudzą) i co z tego finalnie masz?
Taki wpis na podsumowanie dyskusji w jakimś wątku, to tutaj ewenement:
-Dziękuję, bardzo mi pomogłeś;
-Dzięki za sensowny wpis;
-Dzięki;
-THX.
Albo chociaż...
-Nie podziękuję, bo nie pomogłeś.
Czasami warto komuś pomóc swoją wiedzą, a czasami zupełnie szkoda na to klawiatury. Ile razy można klepać to samo?
I gdzie są ci rodziciele tych wszystkich młodych? Kupili motorower dzieciakowi i nagle wyparowali w kosmos?
Co za czasy nastały. Starzy się zupełnie nie interesują *wytworami swojej podniety i chwili uniesienia*, a młodzi, mimo tego ogromu nowoczesnej technologii nie potrafią nawet z Google skorzystać. Żenada.
Wombacie czy Ty pracujesz w oświacie? To nie rób za etatowego nauczyciela tutaj. Jak widzisz, nie warto być stale dla innych.
Warto być tylko czasem. To jak z odwiedzinami u teściów. :D
Załóż sobie swój własny wątek tutaj o tuningu Junkersa i będzie OK.
Jak Ci będą jacyś *ktosie* sapać, sypać papeterię, albo klepać posty po próżnicy, to pogonisz gnojków i szlus. Działaj w stylu Kisia. ;-)
Bernardzie, widzę, że często usilnie próbujesz *zaprosić* wręcz do jakiejkolwiek dyskusji posiadaczy produktów chińskich (ba, użytkowników nabijających dziesiątki i setki kilometrów nawet), aby klepnąć... *orkę swojego poletka* przy tym.
Fircyk jesteś taki, ale to tutaj nie wystarczy, chyba masz tego świadomość po niemal każdym kolejnym wątku... *Co kupić?*. :-)
Bernardzie, żądza pieniądza zaburza Twoją percepcję rzeczywistości, a markety i salony nadal działają ze swoją ofertą, dedykowane ASO również mają się dobrze (na pohybel).
Jesteś mało skuteczny, musisz robić to znacznie lepiej.
A jak zrobisz już więcej i lepiej, to zarobisz też i więcej.
Ale i tak więcej potem wydasz pewnie na fidrygałki. :-)
I na koniec trzeba coś klepnąć autorowi tego wątku. Wypada wręcz.
Jesteś zwykłym bajkopisarzem tego forum. Większość tutaj traktuje Twoje wpisy jako żart i ma nawet niezły ubaw z tego. Będzie Ci coraz trudniej o jakikolwiek odzew tutaj, ale sam sobie nagrabiłeś.
I nie pomogę w takim kolejnym wydumanym temacie, bo nie widzę tutaj takiej realnej potrzeby. Żeby komuś pomagać, trzeba mieć chociaż cień zaufania. Ja już nie mam. Proste.
Co ja z tego mam? Nic.
Ale ja wcale nie potrzebuje z tego coś mieć. Mam z innych źródeł.
I naprawdę jestem tu czasem i wtedy kiedy chce. Mam dużo czasu a zajawkę uważam za fajną, zabawną.
A nikła nadzieja na to że może ktoś się czegoś nauczy, że może te kulki w bani się zderzą i powstanie MYŚL co czoło zmarszczką skarze...itd w zupełności mi wystarczy.
Benek ma tu swoje podejście bo on tu jest na orce. To zrozumiałe.
Ja tu nic nie muszę. Planu nie wyrabiam i się nie frustruje, nie muszę ludzi obrażać żeby ich zawstydzić że są biedakami i kupią/kupili chińczyka - jak to sie tu dało poczytać. Nie każdemu się super układa i czasem to nawet nie jego wina.
Wole ich obrażać dlatego że są idiotami albo chamami. To ich osobiste cechy.
martin1996a napisał:
Nadszedł czas na zakup 2 pojazdu tym razem coś z biegami do wydania 2000 tys zł. Wasze propozycje marketowce (używki nie bo na raty trzeba wziąść).
W Carrefour sa dostepne Router WS50:
http://allegro.pl/skuter-router-ws50-raty-30x-0-i4046942033.html
Cena 2700 PLN, z tego co pisza z mozliwoscia rat 30 x 0%.
Natomiast nie mam wiedzy czy sprzet jest udany / jak sprawdza sie w praktyce.
Pozdrawiam, MtothaJ
aaaa. czyli są w bieronce i są na raty. i Za psi grosz.
Dla Wombata obiecany link do filmu - tym razem na VIMEO
http://vimeo.com/90652973
A z mojej strony na koniec taka puenta. Szkoda mi ludzi, którzy swoją ciężko zarobioną kasę trwonią tak bezmyślnie kupując marnej jakości chińskie sprzęty. Tak naprawdę nie stać ich na taki luksus. Bo w rzeczywistości producent oferuje im tak naprawdę ładnie opakowany produkt motopodobny. Jak czytam entuzjastyczne posty, gdzie ktoś po przejechaniu kilkuset zaledwie kilometrów zachwala swój nowy nabytek i na siłę wszystkim stara się udowodnić, że to był najlepszy jego zakup, to ręce mi opadają.
Ja przeszedłem już gehennę posiadania chińskiego sprzętu - moje może czasami nazbyt dobitne teksty mają jedynie na celu zwrócenie uwagi, że czasami nie warto pchać się w takie bagno. Zastanawiające i dające do myślenia jest to, że 90% postów na tym forum dotyczy problemów technicznych \"szczęśliwych\" posiadaczy chińskich pojazdów. Tak naprawdę te pojazdy nie są tanie. Bo biorąc pod uwagę krótką ich żywotność, to że trzeba w nich ciągle dłubać zamiast jeździć - to to wszystko już tak różowo nie wygląda.
Wielokrotnie już pisałem - każdy ma swoją świadomość, wolność wyboru - Twoja kasa - Twoje wybory.
Niestety utwierdziłem się jedynie w przekonaniu, że dalsza aktywność na tym forum to jedynie strata czasu. Tak z sentymentu będę Wam jednak podrzucał linki do moich kolejnych produkcji.
Pozdrawiam Bernard z Zabrza.
łaaaaaaał motocykle. NIE-SA-MO-WI-TE
Naprawdę macie prawdziwe motocykle? Takie jak w telewizji ludzie mają? Takie jak na 190934874547 innych filmikach o wycieczkach motocykowych?
Ale z Ciebie gość. Nie to co na tych pedalskich skuterach - jak moja żona stwierdziła: cienkie bolki na piździkach.
I umiecie je zaparkowac w róznych miejscach i nimi jechać.
Kurde zupełnie jak ja jawą 350 tak na oko z 19 lat temu.
Boże jak mie zawiść ściska, niszczy, zżera od środka. Pokazałeś mi motocykle. Jestem osłupiony.
Nie wiem czemu co prawda ale CZUJE że powiniennem być.
Zniszczyłeś mnie. Zazdroszczę.
czy jesteś dostatecznie usatysfakcjonowany?
Edit:
ojej, następny się żegna.
Szkoda mi ludzi, którzy swoją ciężko zarobioną kasę trwonią tak bezmyślnie kupując marnej jakości chińskie sprzęty. Tak naprawdę nie stać ich na taki luksus.
Szkoda mi ludzi którzy trwonią swój cenny czas i zamiast gnać przed siebie na swoim stalowym, wzwiedziopytnym motorze - marnują go na zaglądanie innym w kieszeń i pisanie im na co ich stać a na co nie. Bernardzie. Dlaczego zakładasz że ta kasa jest ciężko zarobiona oraz że mnie nie stać ? Oraz że np w moim pojęciu to jest KASA bo być może mam takie szczęście i uważam że to DROBNE.
Tak retorycznie pytam bo zasadniczo wcale mnie to nie obchodzi.
Standardowo zalecam wiadomą maść.
Zastanawiające i dające do myślenia jest to, że 90% postów na tym forum dotyczy problemów technicznych \\\"szczęśliwych\\\" posiadaczy chińskich pojazdów.
Spieszę wyjaśnić. 90% udziału w rynku to chińskie pojazdy.Jak wiesz głupi i dziadowski Romet ma ich 27-30% sam a cudne Kymco poniżej 1,8%. Cena robi- sam wiesz. Wiec nie stosuj tu demagogii i takich argumentów bo z debilem nie rozmawiasz.
Poziom Twojej irytacji jest jak widać coraz większy.
Ja nikomu nie wyliczam, na co kto wydaje kasę. Jedni z dymkiem przepuszczają miesięcznie kilka setek, inni przepijają pół pensji... Każdy jest kowalem swego losu.
Ale nie zakładajmy, że każdy kto zamierza kupić skuter - to dzieciak, który dostał kasę na 14-te urodziny i nie może wydać na swój pierwszy i fabrycznie nowy skuter więcej niż 2tys. zł.
Są tacy, którzy w życiu mają już tą stabilizację finansową i stać ich na nieco większy wydatek.
Dlatego forum jest dla wszystkich, bez względu na stan posiadania i wiek. Każdy przedstawia tutaj swoje argumenty, poparte jakimś tam doświadczeniem. Należy takich ludzi uszanować a nie ciągle szykanować i z nich drwić.
No ale jak widać nie każdego na taki gest stać.
Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie Wszystkich bez wyjątku :-)
Martin1996 w przeciwieństwie do innych którzy piszą w ogóle nie na temat i tylko zachwalają te zajebiste , niezawodne Kymco i krytykują wszystkie możliwe chińczyki postaram ci się pomóc.
Czasem w Realu bądź Media Expert można wyrwać Zumico gr 200 bądź Torosa el clasico za 2000 nówka . Ja kupiłem swojego w lipcu za 2000 , więc może tobie uda się wyrwać
Pana Benekpe to szkoda komentować.
Ooo, Bernard się znowu pojawił. :D
To teraz Wombat jest Twoim partnerem do dyskusji, a Chinola można już totalnie olać, bo jest biedny taki (biedny, bo kasy nie ma i biedny, bo ma chiński skuter) i nie będzie raczej *kymkował* w najbliższym czasie.
Chiński motorower to jest zło wcielone i trzeba księdza egzorcystę natychmiast wzywać. A kysz chiński motorowerze, a kysz! I chiński motorower opuści umysł przeciętnego zjadacza chleba w tym kraju i odejdzie w nieznane, a umysł uwolniony natychmiast dozna objawienia i zakupi coś z oferty Kymco. I wszyscy będą potem żyli już długo, szczęśliwie i będzie im zielono. No i dobra. Dalszych sukcesów marketingowych życzę. Bywaj, zuchu!