Doradźcie jaki skuter kupić ? (konkretnie)

Cześć, tak myślę nad tym tematem skutera i obawiam się jednego... że jak go kupie to po roku przesiąde się na motor i zastanawiam się czy jednak nie kupić jakiejś używki.

Mam 2 pytania:
1. Czy znacie jakiś dobry pkt w Warszawie lub okolicach gdzie można kupić używany skuter (komis, salon)
2. Czy warto się rozejrzeć np w Niemczech za czymś ?

Ja Cię totalnie nie rozumiem. Chcesz dać 4,5 tysiąca za używany dwu-trzy letni sprzęt z nieznaną historią i za rok sprzedać go za marne 2-2,5 tysiąca niż kupić nówkę i za rok nie wiele stracić na wartości skutera. Widzę że strasznie upierasz się na używane więc życzę powodzenia i obyś potem sobie w brodę nie pluł że kupiłeś używkę zamiast nowego i obyś po zakupie używki nie musiał wkładać w niego jeszcze kasy. Powodzenia...

Kapuchon ma rację... W takiej sytuacji, proponuję Ci zastanowić się nad zakupem nowego Kingwaya Martinelli, za 2000zł kupisz nowy skuter z bonusem w postaci kół 13", na każdym tarcza, dwa amory z tyłu i sportowy wydech. Obejrzyj go na żywo i oceń, warto. Po roku, lub po jakimś czasie, jeśli zechcesz go sprzedać, nie stracisz tyle co na drogim skuterze.

"Chcesz dać 4,5 tysiąca za używany dwu-trzy letni sprzęt z nieznaną historią i za rok sprzedać go za marne 2-2,5 tysiąca niż kupić nówkę i za rok nie wiele stracić na wartości skutera" chyba Ci się coś pomyliło-na odwrót jest.Na początku najwięcej traci a potem coraz mniej.2-3 letnie najkorzystniej kupić, a że ktoś daje wysoką cenę, to nie znaczy że jest tak jak myślisz, może tak spojrzałeś.Jest na odwrót.Po co ma brać nówkę, jak wywali za rok?

Pietro co ty z tym Kingwayem?Sory za ppp.

Vezyr napisał:

Pietro co ty z tym Kingwayem?Sory za ppp.

Ano to, że takiego skutera za te pieniądze nigdzie nie kupi. Odpowiednik Martinelli, Ferro kosztuje ponad 4tyś, ma tańszy silnik 2T i jeden amor z tyłu. Kingway daje możliwość kupienia dobrego skutera za niewygórowane pieniądze ;)

Kapuchon napisał:

Ja Cię totalnie nie rozumiem. Chcesz dać 4,5 tysiąca za używany dwu-trzy letni sprzęt z nieznaną historią i za rok sprzedać go za marne 2-2,5 tysiąca niż kupić nówkę i za rok nie wiele stracić na wartości skutera. Widzę że strasznie upierasz się na używane więc życzę powodzenia i obyś potem sobie w brodę nie pluł że kupiłeś używkę zamiast nowego i obyś po zakupie używki nie musiał wkładać w niego jeszcze kasy. Powodzenia...

Kapuchon czy to odpowiedz na moj post czy poprzednie innego usera bo ja absolutnie nie upieram się na używkę, tylko tak jak napisałem znając siebie jazda mi sie spodoba i za rok będę celował w motor...
Także myśle jaka jest najlepsza opcja aby wydać jak namniej i stracić jak najmniej za rok a z drugiej strony nie bujać sie przez ten rok w wiekszosci czasu w serwisach z jakimś chińskim syfem...

Jak kupisz Skuter np. Kymco za 4 tyś nowy to prawdopodobnie za rok czy dwa sprzedasz go za ok 3. Jak kupisz taki używany roczny lub dwuletni i sprzedasz po roku lub dwóch to weźmiesz za niego między 2 a 2,5 tys. Jak kupisz typowego chińczyka za 2 tyś to sprzedaż go za rok czy dwa za ok tysiąc.
W obu przypadkach stracisz tyle samo ale nie procentowo tylko kwotowo z tym że wydaje mi się że ze sprzedażą Kymco nie będziesz miał problemów a chińczykiem już tak chiciażby z tego powodu że chińszczyzny jest dużo więcej a gdzie duża konkurencja tam niższe ceny. Kymco z drugiej ręki jest stosunkowo niedużo.
Swojego Kymco kupiłem za 3 tys, po roku sprzedałem za 2,7 tys jak się nie mylę.

Pietro napisał:

Vezyr napisał:
Pietro co ty z tym Kingwayem?Sory za ppp.

Ano to, że takiego skutera za te pieniądze nigdzie nie kupi. Odpowiednik Martinelli, Ferro kosztuje ponad 4tyś, ma tańszy silnik 2T i jeden amor z tyłu. Kingway daje możliwość kupienia dobrego skutera za niewygórowane pieniądze ;)

Pietro dziękuje za fachowe porady, swój wybór ograniczyłęm do 2 opcji (jednak wybiore raczej nowy skuter nie są to aż tak wielkie pieniądze)
1. Kymco Agility
2. Kingway Martinelli

Z obrazków podobają mi się w zasadzie oba, po Świetach pojade na testowanie na żywo.
Odnosząc się do tych 2 modeli mam jeszcze pytanie jakie są możliwości ich odblokowania i jakie będą ich osiągi. Jakie są też główne różnice pomiędzy tymi modelami ? Kingway to rozumiem polska firma więc problemu z częściami i serwisem nie powinno być tak ?

Suawek napisał:

Jak kupisz Skuter np. Kymco za 4 tyś nowy to prawdopodobnie za rok czy dwa sprzedasz go za ok 3. Jak kupisz taki używany roczny lub dwuletni i sprzedasz po roku lub dwóch to weźmiesz za niego między 2 a 2,5 tys. Jak kupisz typowego chińczyka za 2 tyś to sprzedaż go za rok czy dwa za ok tysiąc.
W obu przypadkach stracisz tyle samo ale nie procentowo tylko kwotowo z tym że wydaje mi się że ze sprzedażą Kymco nie będziesz miał problemów a chińczykiem już tak chiciażby z tego powodu że chińszczyzny jest dużo więcej a gdzie duża konkurencja tam niższe ceny. Kymco z drugiej ręki jest stosunkowo niedużo.
Swojego Kymco kupiłem za 3 tys, po roku sprzedałem za 2,7 tys jak się nie mylę.

Wątpliwe jest stwierdzenie, że po 2 latach sprzeda Kymco za 3 tyś, którego w sklepie kupił za 4 tyś.

PRYMUS_BMW napisał:

Pietro napisał:

Vezyr napisał:
Pietro co ty z tym Kingwayem?Sory za ppp.

Ano to, że takiego skutera za te pieniądze nigdzie nie kupi. Odpowiednik Martinelli, Ferro kosztuje ponad 4tyś, ma tańszy silnik 2T i jeden amor z tyłu. Kingway daje możliwość kupienia dobrego skutera za niewygórowane pieniądze ;)

Pietro dziękuje za fachowe porady, swój wybór ograniczyłęm do 2 opcji (jednak wybiore raczej nowy skuter nie są to aż tak wielkie pieniądze)
1. Kymco Agility
2. Kingway Martinelli
Z obrazków podobają mi się w zasadzie oba, po Świetach pojade na testowanie na żywo.
Odnosząc się do tych 2 modeli mam jeszcze pytanie jakie są możliwości ich odblokowania i jakie będą ich osiągi. Jakie są też główne różnice pomiędzy tymi modelami ? Kingway to rozumiem polska firma więc problemu z częściami i serwisem nie powinno być tak ?

- Za Martinelli przemawia wygląd, (na żywo super się prezentuje) cena i wspomniane wcześniej szczegóły, które można potraktować jako bonusy w tej klasie i przedziale cenowym.
- Wygląd Agility jest dyskusyjny, cechuje go minimalizm. Jego głównym atutem to marka, wadą dosyć wysoka cena.

Odnośnie drugiego pytania, czyli różnic:
- Agility toczy się na mniejszych kołach 12", tylny hamulec ma bębnowy
- Martinelli posiada koła 13" i tylny hampel tarczowy, oraz 2 amory z tyłu i sportowy wydech

Silniki w zasadzie niczym się nie różnią, poza obudową przekładni i filtrem powietrza, z papierowym wkładem w Kymco i gąbkowym w Kingway'u.. ten drugi uważam za lepszy, można go wyprać w płynie do mycia naczyń i po nasączeniu olejem jest jak nowy, natomiast w Kymco trzeba okresowo wymieniać wkład, który kosztuje ok. 30zł.
Części typu cylinder, tłok, głowica, gaźnik, te same.

"Niestety ostatni egzemplarz wyprzedażowy został sprzedany.Aktualnie mogę Panu zaproponować zakup Super 9 50 2T z rocznika 2011 w
kolorze czerwono-czarnym w cenie 6200PLN z transportem w cenie."
No to chyba wracam do punktu wyjscia :( Poszukam jeszcze...
W kazdym razie,dzieki wszystkim za rady i opinie!

Poprzedni właściciel mojego Kymco sprzedał to po 3 latach za 3000 a sprzedałem go po 4 latach za 2700. Dobry skuter się sprzeda, może nie po tygodniu al się sprzeda.