Dominisia <33!!! :*

Jesli kupil go w cenie do 5 tys zl

KruczeK napisał:

Znajdziecie cos lepszego z uniwersalnych moto w ok 5 tys zl wy tepe uje


to chyba najlepszy wybor. w tej cenie dostanie si jedynie gs’a 500 czy gpz 500 z 600 to moze f1 i starego oleja z turystykow tylko to i dr. wiec w tym przedziale cenowym dobry wybor.

Sory za wczsniej ale myslalm ze w trochę wiekszym przedziale cenowym szukales

dobrze może i tak, nie neguje tego ale nie zasłaniajcie się bezawaryjnością , jak już wiadomo , skoro courte kupił moto z taką mocą ( co prawda KM maja się ni jak do monetu obortowego ale wiadomo o co chodzi) to nie chce tym zappierrdalać , i sądze też ze w podobenej mamonie , można by było kupić coś młodszego i ładniejszego , a jak już wposmniałem , skoro niezamiećrza zpiaerdalać to to nowsze moto równierz smiało mu posłuży , bo teraz jak czytam wasze wypowiedzi to rozumiem to tak że moto lat 90 były nie do zajeżdzenia a nowszych roczników nie opłaca się kupować bo od razu się posypią

ja widzę tylko dwa powody dla których można kupić to moto ,
nic innego nie idzie aktualnie dostać , a jak każdemu spieszy się żeby wsiąść na 2 koła
bądź poprostu ktoś pasjonujego się tego typu (pozwolne se już nazwać) old timerami

w tej cenie nowszego i landiejszego można by bylo kupić conajwyzej jakiegos pizdziora a nie motocykl powazny, o czym ty gadasz w ogole wrona ?
wiadomo ze te motocykle nie sa nowe, ale uwierz lub nie one chodza i nic się z nimi nie dzieje.

i nie kosztuje 20 tys zl a tez można jezdzic i cieszyc się jazda.

moja TDM tez jest warta 5 tys i ma 80 koni i fakt ze moglaby mieć więcej ale moje moto ma inne przeznaczenie trochę.

moim zdaniem tu jest fajny przykład , co prawda moto tylko 4 lata młodsze , ale duuuzo przyjemniejsze dla oka , pare kucy wiięcej i myśle że da rade i w lekki terenie i wtrasach i na miasto , nie wiem czy ten motocykl ma dokumenty bo dziwna , ta aukcja i więszośc egzemplarzy , tego roku jest ok kafel droższa , ale nie wszystkie tańsze moto to szroty , trzeba szukać okazji , nier az komuś zależy żeby coś szybko sprzedać , trzeba być cierpiliwym iczekać

http://otomoto.pl/aprilia-pegaso-pegaso-650-M2473257.html

Pegaso to znowu też inny motocykl …

W ogóle piszesz skacowany jakiś :stuck_out_tongue:
Nie chce mi się cytować i szukać więc bede pisał z pamięci to co chciałem napisać:

1. Dajmy na to, że ktoś nie chce zapier*ć, a chce sobie wyskoczyć czasem w trase, czasem popykać z kumplami czy na jakiś zlot… To ma mieć coś słabszego niż 600 bo ona i tak ma “tylko” 44km ?
2. Zapas mocy … chcąc jechać tą przelotówką 100-120km/h na 125ccm trzeba by ją żyłować i ogólnie spalanie wzrasta w ch… dużo, a na takiej “słabej” 44konnej 600tce jest jednak jeszcze zapas mocy i z takim 120 pyka się lajtowo.
3. Ktoś ma kategorię A więc po jaką cholere ma kupować (Dywer :lol:) mniejsze, słabsze, mniej wygodne i często droższe w utrzymaniu, a za podobną cenę 125 jak może sobie kupić coś o większej pojemności i mieć ten zapas mocy nawet jakby jeździł po bułki do sklepu ale może też czasem wyskoczyć na zlot itd. (patrz punkt 1)
4. Idąc twoim tokiem myślenia (lubie podawać i udowadniać coś na skrajnościach :slight_smile: ) - taka Honda Goldwing 1800. Przecież to ma 1800 pojemności więc jakim ch
jem można tym jeździć turystycznie w prędkościach przelotowych ? Czemu se nie kupić czegoś <500ccm jak i tak nie wykorzystamy tego 1800 … :stuck_out_tongue: Sam widzisz :slight_smile:
5. Te sprzęty (Dominator, Africa Twin, Transalp - Hondy) to jedne z najbardziej wytrzymałych motocykli. Jeśli poprzedni właściciel dbał tak jak należy o motocykl to 17 lat to niezbyt dużo :slight_smile:

No i se popisałem to co chciałem i nawet niczego nie zapomniałem chyba :smiley:

Rudy ma racje, a apa pegaso to trochę kupa :stuck_out_tongue:

. Dajmy na to, że ktoś nie chce zapier*ć, a chce sobie wyskoczyć czasem w trase, czasem popykać z kumplami czy na jakiś zlot… To ma mieć coś słabszego niż 600 bo ona i tak ma “tylko” 44km ?

Ma mieć coś mniejszego nie słabaszego (mniejsza pojemność mniejsze spalanie) , ale ja nie mówię tu o 125 , bo sam powiedziałem wcześniej że 125 na trase to nie jest dobry pomysł , 4t idzie się pociąć jadac max 100 km/h a 2t tak jak mópiłem łątwiej żeby się zatarło itp itd


2. Zapas mocy … chcąc jechać tą przelotówką 100-120km/h na 125ccm trzeba by ją żyłować i ogólnie spalanie wzrasta w ch… dużo, a na takiej “słabej” 44konnej 600tce jest jednak jeszcze zapas mocy i z takim 120 pyka się lajtowo.

ale ja nic nie mówiłem o 125 w trasie , na początku tlko mówiłem że apka courtego była ładniejsza i fajniejsiejsza

4. Idąc twoim tokiem myślenia (lubie podawać i udowadniać coś na skrajnościach :slight_smile: ) - taka Honda Goldwing 1800. Przecież to ma 1800 pojemności więc jakim ch
jem można tym jeździć turystycznie w prędkościach przelotowych ? Czemu se nie kupić czegoś <500ccm jak i tak nie wykorzystamy tego 1800 … :stuck_out_tongue: Sam widzisz :slight_smile:

… Goldwing to lodówka rządząca się swoimi prawami

sorry ale już mi się nie chciało w cytaty ,

o lol, jeden dzień mnie nie było a tu już tyle wypisaliście ;D…

Hmm, z tego co czytałem to tak, kto powiedział że nie chcę zapierdalać? Jak dla mnie 5,5 do setki to jest całkiem OK, i jak na moto po 125 które miało ok. 12 sekund, to jest na prawdę ogromna różnica. Wrona, ty pierdo… lisz głupoty, i najlepiej od razu byś się przesiadł na CBR 600, po kiblu 50, czy tam 70. Jak dla mnie to jest idiotyzm trochę, ale dobra…

I z tego co widzę to Ty wrona patrzysz tylko na wygląd, bez urazy, ale trochę jak kobieta :roll:

Apki pegaso nie chciałem, tym bardziej tej co Ty podałeś bo primo, ona jest bardziej na szosę, drugie primo ten model mi się nie podoba, trzecie primo, to aprilia, dostęp do części chujowy, jak już są to są drogie, jakieś dziwne udoskonalenia np. tarcza hamulcowa i zębatka z innej strony niż normalnie i w ogóle. Kumpel ma Pegaso tylko że 600 z 91 roku. Dał mechanikowi, to jak ją odbierał to on z tekstem " zabieraj mi ten wynalazek" to chyba mówi samo za siebie. Mechanik się zna na rzeczy, robi KTM’y i w ogóle, podobno najlepszy w Łodzi, no ale ja tam nie wiem ;p, i on właśnie powiedział mu żeby sprzedał PEGASO i kupił Dominatora. Tak jak mówicie nic lepszego za tą kasę nie mogłem dostać, jeśli kogoś to interesuje to dałem za nią 4 tysie… Myślę, że wcale nie tak drogo i nie żałuję wydanych pieniędzy.

Wrona pierdoliłeś że ma brzydki dźwięk… Ty się chyba serio nie znasz, jak dla mnie dźwięk to poezja ;). Nie to co pierdzące 2T, fakt 125 w 4suwie też mi się dźwięk nie podoba, ale w tym już naprawdę fajnie chodzi.

http://www.youtube.com/watch?v=kew1EkoDBu0&amp;feature=fvwrel

tu co prawda sportowy wydech, ale dźwięk jest podobny, tylko trochę cichsza ;p…

Dziękuję Kruczkowi, Rudemu i Dywerowi, za to że wypowiadają się zgodnie z prawdą ;), no i za to że myślą zanim coś napiszą, i znają się na motocyklach :).

Moja apka była prawie 2 razy słabsza, paliła 6 litrów, Domi pali ok. 5. V-max w Dominatorze wynosi 160 w apce ledwo 115. W dodatku wygoda, apka co chwila się psuła, to chyba mówi samo za sięibe :P…

masz juz prawko ?

jeszcze nie, od miesiąca chodzę, jeszcze niestety nawet jazd nie zacząłem.

spoko u mni 7.5 tyg trwa teoria ;D 2 razy w tyg spotkania tylko ;/

ja mam raz w tygodniu po 4 godziny i trwa 4 tygodnie ;d. Ale byłem na expo w zeszłą sobotę i mnie nie było, a w tą sobotę znowu kolesia nie ma i mi się trochę przedłuży …

Tak może po fakcie, ale… Nad XTZ 660 tą starszą się nie zastanawiałeś np?

Courte napisał:

i najlepiej od razu byś się przesiadł na CBR 600, po kiblu 50,



tak zamierzam zrobić , wystarczy mieć trochę w głowie , i nie dać się pokusię odkręcenia manety , co nie jest łatwe nawet po przesiadce z większego moto niz 50 cc

Courte napisał:

I z tego co widzę to Ty wrona patrzysz tylko na wygląd, bez urazy, ale trochę jak kobieta :roll:



poleciałeś po bandzie chłopie ..

tak przywiązuje dużą uwage do tego jak wygląda moto , jak wydaje na nie tysiące złotych to chce żeby to wyglądało , wiadomo ze jak ma nie jechać i ropierddalać się co 10 metrów , to tego bym nie wziął ale co mi da jakiś zajebisty silnik , jeżeli moto wygląda jak śmiećtnik (żeby nie było, nie ma żadnej aluzji do Hondy) to ma jechać i wyglądać.

Courte napisał:

Wrona pierdoliłeś że ma brzydki dźwięk...



pierwsze sekundy , po włączeniu filmu , przypomniały mi się przedostanie wakcje , wyjazd do baci na wieś i te ursusy na polach które chodziły prawie identycznie , tyle że moto wkręca się dużo lepiej ,
Ale bez kitu na wolnych chodzi jak Ursus 360 mojego wujka

ja bylem jak lekarz tylko byl tak to na wewnetrzy egzami tylko i to wszystko :smiley:

No to pozdro, jak chcesz na CBR się przesiąść ;p, sponiewiera Cię i tyle.

XTZ nie chciałem, mam uraz do yamahy, a poza tym nie widzi mi się :P.

No właśnie wrona, a mi się Dominator podoba. Wiadomo kwestia gustu. Jednemu się podoba drugiemu nie.

A z przyrównaniem do ursusa, to trochę dojebałeś…

http://www.youtube.com/watch?v=Gn9q0R0UstA&amp;feature=related

gdzie Ty masz uszy ? Ja rozumiem, że nie podoba Ci się moje moto i teraz szukasz argumentów żeby je jak najbardziej oczernić, ale bez przesady, ogarnij się trochę :P…

I to że porównujesz dźwięk ursusa do dźwięku motocykla, pokazuje że naprawdę nie znasz się na jednośladach.

No to pozdro, jak chcesz na CBR się przesiąść ;p, sponiewiera Cię i tyle.


jeździłeś kiedyś chcociaż na szlifierce ??

Courte napisał:

gdzie Ty masz uszy ? Ja rozumiem, że nie podoba Ci się moje moto i teraz szukasz argumentów żeby je jak najbardziej oczernić, ale bez przesady, ogarnij się trochę :P ....

I to że porównujesz dźwięk ursusa do dźwięku motocykla, pokazuje że naprawdę nie znasz się na jednośladach.


Courte napisał:

jeździłeś kiedyś chcociaż na szlifierce ??


Ja jeździłem! Na f3 i twierdzę, że będziesz miał z szlifierą problemy ;) Będąc przyzwyczajonym do pierdziawkowego skutera 2T ciężko będzie ci się od razu przestawić na sportowy motocykl 600ccm 4T, bo to ma inną charkterystyke pracy, inaczej rozkłada się moc na obrotach, o prowadzeniu nie wspominając ;)

jeździłem nawet dość często, bo u mnie w garażu obok Dominatora stoi VFR 750cc, która łyknęła CBR 600, i powiem Ci że ojciec mi ją chciał dać, ale nie chciałem, bo jak dla mnie za ciężka trochę, mały skręt i w ogóle, lekko gazu dodajesz i od razu szarpie, to nie dla mnie, przynajmniej na razie. A VFR’ka już raczej przez jakiś rok jak nie więcej, nie będzie ruszana, z powodu, nie powiem jakiego, więc jeśli ojciec jej nie sprzeda, to mogę ją normalnie użytkować :P, może się kiedyś pochwalę na forum.

A teraz pytanie, a Ty wrona zrobiłes szlifierą conajmniej 100km na raz, że się tak mądrzyszł

chłopie ale na co bym się nie przesiadł będzie inna jazda , no prucz innego piździka , mówią że nawet zupełnie jeździ się na f3 a inaczej na f4i , ja nie wiem bo jeździłem tylko f4

jestem zdania że wszystkim da się nauczyć jeździć , chcociaż litra to może jednak bym się bał , wystarczy mieć trochę w głowie , ja to nie moj 13 letni kuzyn któ¶y myśli że smiało by se poradził z cebrą jako pierwsze moto , a nigdy niczego wczesniej nie miał