Czyżby pierścienie ?

Ooo mam taką książeczkę :)

oj chłopaki, wiem że jestem upierdliwy,itd. Ale możecie mi nie wierzyć lecz po wymianie 3/4 silnika, człowiekowi kończą się pomysły pt:(co się zje**o). Szukam przyczyn we wszystkim, i zarazem najbardziej optymalnego wstępnego ustawienia ,byle by tylko zagadał.

Przedstawiam kolejną anomalie mechaniczno-elektryczną z przebojami z 4T.
Jak już wspomniałem silnik 4T 72cc. Jak nie problem z silnikiem to znów z czym innym, a to co innego to akumulator. 12V4Ah, bez wkręconej świecy rozrusznik zapierdziela jak głupi, wkręcę świece nie ma siły nawet obrócić,co więcej ciężko też jest go ręcznie obrócić . Akumulator wyzioną ducha po trzech 30sec. kręceniach. to było wczoraj. Ponownie go naładowałem po za ustrojowo,i jest co ? kupa! Z miłą chęcią sprawdził bym kompresję ale nie mam manometru, ale nie wydaje mi się by była kosmiczna i po za normą, tylko zwyczajnie aku zdechł,wyciągną kopyta,pół roczny aku. heh bubel za 70zeta.:P

Ja kupiłem skuter w maju a w grudniu mi akumulator padł. Polecam ci żelowy WM Motor, pomimo tego że części mają nie najlepszej jakości to akumulatory bdb. Mój pomimo tego że przez tydzień gotował się podczas jazdy bo regulator padł to dalej daje w zwarciu 90A.

:P:P przed chwilą próbowałem odpalić z aku auta, i szczerze mówiąc ,nie spotkałem się jeszcze z takimi jajami. hehehe. Aku świeżo wyjęty z auta bodajże 60Ah, ładnie chce odpalić na kable a tu taki sam efekt jak na moim aku, jak by brak prądu. Zmieniłem rozrusznik ,przekaźnik,kable,sprawdziłem masę w każdym możliwie widocznym punkcie,i efekt ten sam. Aku z auta wrócił do auta ,odpali bez problemu,bo już myślałem że przez mój aku, padł następny. A przecież wydolność prądowa aku z auta jest dużo większa niż tych maleńkich. A po drugie, no bez przesady , ale nie ma mowy by skuter 72cc miał większą kompresje niż auto. heheheeh. "jaja jak u Karinktonów"zaczyna no robić się tragi-komedia .

Rozbierz rozrusznik i go wyczyść. Ostatnio miałem to samo dlatego właśnie dawałem akumulator do sprawdzenia. Wystarczyło przeczyścić rozrusznik w środku i jak nowy :) a też mam 72

Rozbierz rozrusznik i go wyczyść. Ostatnio miałem to samo dlatego właśnie dawałem akumulator do sprawdzenia. Wystarczyło przeczyścić rozrusznik w środku i jak nowy :) a też mam 72

Zrobie też i to , ale juz nie dziś. (chwilami mam nerwa i chęć polania benzynką i podpalenia"flustracja") .a co dalej w bojach ?

cóż, jednak , gada i nawet raczył zapalić,pochodził troche i zgasł,widać chce ,ale coś stoi mu na przeszkodzie. Jutro wyczyszczę rozrusznik, jeszcze raz sprawdze rozrząd. Ale nawet teraz patrząc na opis,rysunek ustawienia rozrządu to mam tak samo, znaczy. Duży otwór na górze, oba małe pokrywają się idealnie z powierzchnią głowicy. Magneto jest na (T),oba zawory na 0.06.

Krótki opis zaobserwowanych efektów przy próbie odpalania. Zauważyłem że z pod króćca potrafi wydobyć się dymek spalin.I zastanawiam się czy to kwestia zaworów, czy gaźnika.Po tym jak już odpalił na chwil parę ,miał wkręconą śrubkę obrotów do końca,reagował na manetkę, chodź się dusił , gdy odkręcałem wolne obroty,to spadł z obrotów,i zgasł. Ponownie już nie odpalił,bo zabrakło mu prądu. Kręcąc go rozrusznikiem, kasłał i puścił dymka z ssącego króćca .

To tyle z dzisiejszych przebojów, jutro ciąg dalszy :P

Czekamy z niecierpliwością, raczyłbym tutaj rzec.
I tako mniemam zaś, że finał już raczej bliski. :D

Powodzenia. Z niecierpliwością czekamy na kolejny odcinek :-D

http://www.youtube.com/watch?v=TYTcFNUx4iA

J23 napisał:

Powodzenia. Z niecierpliwością czekamy na kolejny odcinek :-D
http://www.youtube.com/watch?v=TYTcFNUx4iA

nooooo hehehehe coś w tym stylu :D

No to raczej ostatni odcinek bojów z silnikiem 4T. Mówiąc inaczej poddaje się , nie mam pojęcia co mu jest. przetestowałem inne moduły,świece,cewki,trzy gaźniki.Te rzeczy są sprawne,bo pochodziły od innych w pełni sprawnych skuterów z takimi samymi silnikami. Rozrząd ustawiony poprawnie, nawet przetestowałem przesunięcie o ząbek w tył i w przód . Zawory na 0.06 ustawione. Głowica pochodzi od 50cc,i jakoś nie było problemów ani na 50cc,ani po tym jak ją założyłem i przejechałem około 15km.

Silnik daje znaki życia, chce odpalić ale nie może,kaszle, kicha prycha,ale na tym się kończy.Nie wiem czemu dodatkowo puszcza dymka w gaźnik. Dodatkowo jeszcze ,przy ręcznym kręceniu silnikiem słyszę syczenie z zaworów,ale luz jest nawet wyczuwalny na(palca).

Jak już ktoś wcześniej wspomniał to i nawet wyczyściłem rozrusznik, by łatwiej mu się kręciło, ale powodem problemu z kręceniem był z byt mocno zaciśnięty pasek miedzy wariem a talerzem ,tu też nawet pokusiłem się o wymiane rolek na 6gr a pasek był tak zaciśnięty że problem był z obrotem ręką silnikiem.

Chińczyk wygrał, ja się poddaje.

Po kolei, nie chce mi się znów czytać, a się pogubiłem :)

1.Cylek jaka pojemność i jaki stan?Nowy chyba, dobrze pamiętam...?
2.Głowica-czy zawory są szczelne (sprawdzałeś to?), jaki stan uszczelniaczy, czy prowadnicę wyrobione bardzo?
3....nie wiem, na razie 2 pytania starczą xD

Miałem to samo w tamtym roku że nie chciał zapalić a z pod króćca i odmy wylatywał dymek,choć mogło to byc podyktowane niepełnym stanem oleju i mógł byc przedmuch Powymieniałem tłoki z pierścieniami w 50,65 cylindrach i jeszcze wiele innych części i nie zapalił choc prawie zapalał.Pomogła mi tylko wymiana całego nowego zestawu cylek + głowica + gaznik.Dzis myśle że to mogła być uszkodzona głowica chodz w niej tez wszystko wymieniłem.

To już też wymieniłem.Bo byłem przekonany przez tłok i pierścienie brał mi olej, ale to nie to, winna była głowica .

Vezyr napisał:

Po kolei, nie chce mi się znów czytać, a się pogubiłem :)
1.Cylek jaka pojemność i jaki stan?Nowy chyba, dobrze pamiętam...?
2.Głowica-czy zawory są szczelne (sprawdzałeś to?), jaki stan uszczelniaczy, czy prowadnicę wyrobione bardzo?
3....nie wiem, na razie 2 pytania starczą xD

cyclek /tłok nowy 72cc,głowica od 50cc szczelna nic nie cieknie,nic się nie dzieje,wałek też nowy. Mówię ,najgorsze to że dopiero zgasł mi po 15km, olej jest. Przypuszczam jeszcze że to wina paliwa, bo ostatnio znajomy kupował paliwo (HGW) gdzie. ja zawsze leje albo z orlena ,albo szela i problemów nie ma. Ale jego skuter pali i jedzie i też ten sam silnik,chociaż zauważyłem wczoraj że jakoś słabo odpalał na zimnym ,ale odpalił.

Acha, dodam,
on wczoraj mi zagadał, chodził przez chwilę,po czym zgasł, nie bardzo chciał reagować na manetkę, bo gdy ją otwierałem zaczynał sie dusić.

Zwiększyłem luz na zaworach, oba są na 0,06 i przed chwilą próbowałem go odpalić na 2,5 obrotu mieszanki,i do maxa wolne. Coś tam próbuje pracować,ale tylko chwile,po burczy sobie i koniec,na manetkę tylko się dusi.

uuuu Widzę że nikt nie ma żadnych propozycji, pomysłów. :D

Wesołych świąt:) mokrego zajączka :D

Smacznego jajka wielkanocnego i przyznaję tutaj bez bicia, że takich jaj z chińskim skuterem to jeszcze nie widziałem. Toż to się niemal kwalifikuje do jakiejś księgi. Księgi czarów i uroków. Chyba, że nie? :D

Spróbuj jeszcze raz ustawić ssący na 0.05 a wydechowy na 0.06:)
Wesołych:)