Witam. Czy ktoś posiada i jeździ oraz ma jakieś doświadczenia z maxi skuterem a raczej motocyklem ROEMET MAXI 125 ? Zastanawiam się nad kupnem takiego modelu i chciałbym poznać jakieś doświadczenia te dobre i złe :) Postanowiłem zadać takie pytanie pownieważ produkt jest stosunkowo nowy i w necie mało jest poświęcone na jego temat. pozdrawiam.
Wprawdzie nie mam takiego skutera ale dość dobrze się mu w sklepie przyjrzałem.Może się czepiam,ale plastiki kiepskiej jakości i bardzo żle dopasowane,tak ogólnie może się podobać (kwestia gustu).Czytając dane techniczne to trzeba przyznać że żadna rewelacja.8km mocy to niewiele,a prędkość maksymalna 90 km/h też słaba.Myślę że aby nie zarżnąć silnika prędkość podróżna oscyluje około 60-70 km/h.Znając życie z czasem wyjdą jakieś niedoróbki,ale jak zadbasz o niego będzie Ci długo służył.Plusem na pewno jest to że części są tanie i dostepne i dużo serwisów.Osobiście doradzam zastanowić się nad modelem 250 - o ile pieniądze nie są problemem :).
http://otomoto.pl/piaggio-x9-evolution-125-2007r-okazja-M3395621.html
Nie lepiej kupić coś takiego ?
http://otomoto.pl/piaggio-mp-3-okazja-125cm3-M3373630.html
Jeśli chcesz się wyróżnić to moze coś w tym typie ?
wydaje mi się , że maxi 125 ma chiński silnik 152qmi, czyli taki jak w romet retro 125 lub zipp quantum też 125, spalanie ~3.5/100, 6.5 KM z tego co widziałem, to romet retro naprawdę dobrze się zbierał i leciał coś koło 95 km/h , ale maxi 125 jest większy, więc pewnie wolniejszy, ale różnie może być bo nie widziałem jak jeździ taki skuterek w praktyce.
nie, nie chodzi tu o wyróżnianie tylko o kasę. 125 MAxi da sie kupic juz za 5500 tyś. Chcem kupic tylko nowy lub prawie nowy. Na rynku wtórnym jeszcze ich nie widziałem nigdzie. Sporo np jest zipp raven 250 używany da się kupic w granicach 4000 tyś zł z symbolicznym przebiegiem... ale to już nie skuter :)dzięki za wszelkie przemyślenia. pozdrawiam
Ja bym sobie odpuścił tego MAXi Rometa. Nie chodzi o silnik, ale o nadwozie. znając życie, to wyprzedadzą stany magazynowe i później będzie problem z ewentualnymi częściami.
Jeżeli chińska 125, to najlepiej Ferro 125 lub Quantum 125, czyli coś w popularnej budzie, do której jest moc części zamiennych. Poza tym sam silnik 125 jest bardzo ciekawy i az dziw, że tak mało popularny w Polsce. Byc może potencjalnych klientów zniecheca jego moc katalogowa, ale trzeba wziać pod uwagę fakt, że ta moc dotyczy jednostek ze zwykłymi modułami i ograniczeniami. Poza tym większa pojemnośc, to nie tylko moc, ale tez moment obrotowy i o wiele przyjemniej jeździ się skuterem, np. silnikiem 125 o mocy 7 KM, niż wyżyłowaną mniejszą pojemnością.
no wiec właśnei sie obawaim że później bede musiał sam plastikirzeźbic a części moga nie być tanie ...ehhh patrzyłem te ferro, quantum i znalazłem nawet madexa czyli tosamo co quantum póxniejszy 125cm nawet spoko. trzeba bedzie sprawe przemysleć. do tego co powiedziałeś J23 to części w każdym sklepie dostanę ""
ferro,madex,quantum, też bym to brał , bo silnik jest wprost proporcjonalny do wielkości skutera. a części w miarę tanie.
Ten Romet jest niewiele tańszy od Hondy Vision 110 w promocji za 6900, ja wybrałem Hondę :)
witam
jestem właśnie posiadaczem Maxa 125.
zrobiłem nim 2000km.
na początku były problemy z piskami lecz serwisant je usuną.
są pewne nie doróbki plastiki nie spasowane idealne lecz jest to normą przy seryjnym składaniu.
Tylko dziwi mnie fakt że nie mogę dotrzeć do informacji ile modeli Maxa zostało sprzedane?
U mnie w Olsztynie nie spotkałem jeszcze takiego?
na trasie spisuje się świetnie nie narzekam.
J23 prawdę napisał, 7 koni zniechęca ale ważniejszy jest moment obrotowy, całkiem nie dawno widziałem w akcji chiński silnik 125ccm dokładnie taki jak jest montowany w quantumie 125. Jechałem sobie autem za skuterkiem, skuterek pomykał sobie 80km/h, jadę sobie za nim kilka kilometrów, nagle zaczął padać deszcz a kierowca jak się za chwile okazało był juz blisko domu i żeby nie zmoknąć za bardzo przekręcił manetkę, i oczom nie wierzyłem fakt widziałem że skuter ma więcej niż 50ccm bo miał dużą tablicę rejestracyjną i dobrze przyjrzałem sie silnikowi to był chiński silnik z quantuma 125 ten co ma te biedne 7 koni, ale on w niezłym tempie rozpędził się do 120km/h. Szczęka mi opadła nie wiem może miał troszkę większy cylinder, może jakies inne drobne modyfikacje, a może był seryjny w sumie zipp podaje prędkość max quantuma 125ccm 115km/h, może i ma tylko 7 koni ale zapieprza wcale nie gorzej jak mój chińczyk po swapie na piaggio 125ccm i mocy 15koni, (i którego nawet drobne naprawy kosztują majątek) a tu china za małe pieniądze zapierdziela tak samo bo i mój max pociągnie 120km/h. Byłem tak mile zaskoczony tym skuterkiem który przypadkiem spotkałem na drodze że po głowie chodzi mi taki silnik, po zgonie mojego obecnego. Może i przyspieszenie ma słabsze od mojego ale biorąc pod uwagę koszty eksploatacji jest warty zainteresowania. A na allegro używki widziałem po 400zł remont tego kosztuje jakieś śmieszne kopiejki i lata jak ta lala. Co do samego rometa maxi to widziałem go tylko na zdjęciach i nic o nim nie mogę powiedzieć, wygląda na duży i wygodny.
Chińskie 125 mają przeważnie zblokowane moduły zapłonowe do prędkości 80-85 km/h, a skutery z tym typem silnika 152QMI lub 157QMJ (150) są bardzo popularne na zachodzie. Nawet w USA chińskie skutery 150 dość dobrze się sprzedają. Poza tym do tego typu silnika jest multum części tuningowych. Chociaż przy cylindrach 170 czy 180 trzeba rozwiercać karter, żeby weszła tuleja. Są też dostępne wały korbowe z większym wykorbieniem, ale to już przerost formy nad treścią. Żeby fajnie usprawnić ten silnik to polecam wstawienie cylindra nicasilowego Airsal 150, do tego wałek rozrządu A8 (sport) lub A14 (Racing), inny wydech i ewentualnie zmienić filtr powietrza + dysza. Do przekładni można wstawić wariator Naraku, a gdy mocy będzie w zapasie, to można zmienić przełożenie w reduktorze.
Przy okazji pochwalę się, że mam teraz w garażu Benzera Barneta 125. Wygodny skuter, dobrze wyprofilowana kanapa i koła 13 zapewniają całkiem komfortową jazdę. Na razie zrobione tylko kilkanaście km, ale jeździ się bardzo przyjemnie.
Dokładnie to taki model:
http://www.youtube.com/watch?v=GUmwUBGXB-A
Posiadam 125-kę z chińskim silnikiem GY6, rzeźbioną na... 170 cm3 (według wszelakich prawideł) i jestem z tego relatywnie zadowolony. Japonio, klękaj. ;-)
H2O napisał:
Posiadam 125-kę z chińskim silnikiem GY6, rzeźbioną na... 170 cm3 (według wszelakich prawideł) i jestem z tego relatywnie zadowolony. Japonio, klękaj. ;-)
Wprawdzie nie Maxi ale Retro 7 125 - czyli coś takiego http://www.romet.pl/Moto,RETRO_7_125,20,667,14050,2014.html
Jeździ się tym naprawdę dobrze, szczególnie po zatłoczonych ulicach (bez problemu mieści się pomiędzy poszczególne auta). Siedzisko jest całkiem wygodne, przez niewielką wagę i silnik 125 jest dynamiczny - nie zamula gdy trzeba przyśpieszyć. Nie wiem jak Maxi - ale Retro 7 sprawuje się dobrze.
dzozef99 napisał:
witam
jestem właśnie posiadaczem Maxa 125.
zrobiłem nim 2000km.
na początku były problemy z piskami lecz serwisant je usuną.
są pewne nie doróbki plastiki nie spasowane idealne lecz jest to normą przy seryjnym składaniu.
Tylko dziwi mnie fakt że nie mogę dotrzeć do informacji ile modeli Maxa zostało sprzedane?
U mnie w Olsztynie nie spotkałem jeszcze takiego?
na trasie spisuje się świetnie nie narzekam.
Mój znajomy z osiedla jeździ też tym Maxi. Kupił go od nowości. Z tego co z nim ostatnio rozmawiałem to jest zadowolony - tam na przeglądzie gwarancyjnym ustawili mu coś, powymieniali płyny i kazali jeździć :) Jednego dnia zrobił około 100 km aby przetestować - test przebieg pomyślnie - tylko na benzynę wydał całe 14 zł :)
Antonio Lux ... napisał:
Jednego dnia zrobił około 100 km aby przetestować - test przebieg pomyślnie - tylko na benzynę wydał całe 14 zł :)
No popatrz, nic się nie posypało :)
Jakby zrobił 10000 km to może byłby powód do dumy, ale nie 100 km :)
zobacz posty snajpera co naprawia chinole z przebiegami po 30 tyś. ALE RACJA, u niego rekordzistą jest kymco S9 - 49 tyś przelotu
Znam przypadek takiego GD jak ja mam z przebiegiem 80.000 bez remontu.
ale nie w 50tce. wiec to nic nadzwyczajnego
Wombat napisał:
ale nie w 50tce. wiec to nic nadzwyczajnego
Mi na moim Romet Z 125 niedługo 70k km pęknie :) i cały czas jest żwawy :) Chciałem go przed wakacjami sprzedać - ale przygotowałem go do sezonu i trochę szkoda mi było włożonej pracy :) W przyszłym roku zapoluje na http://www.romet.pl/Moto,OGAR_CAFFE_125,20,666,14043,2014.html
Miałem okazję nim kilka razy jeździć. Niesamowicie sprytny sprzęt :)