BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

A to już Cię wypuszczą...? :-)))

Ogłaszam oficjalne otwarcie Nowej Rozterki:
- co kupujesz?

:D

Zaskoczę Cię teraz (i Was wszystkich)... NIC :-)))
Dziś kończę sezon (raczej), no chyba, że się jakoś ociepli i przestanie śnieżyć.
Nie mam do końca koncepcji co chcę kupić. Poczekam na zaposiadanie dokumentu w łapie, żeby się móc przejechać kilkoma różnymi sprzętami z wypożyczalni (dla porównania).
Za niedługo wystawię Murzyna, o zakupach pomyślę dopiero jak się on sprzeda, może na wiosnę. Jak się nie sprzeda za jakieś rozsądne pieniądze, to będę nim ganiał, bo się lubimy, i czekał na okazję :-)
Dasz się Wombacie wyciągnąć na setę i galaretę...?

Lorneta z Meduzo? :)
btw, ociepla sie i nie pada od jutra znowu (kilka dni). Ja dziś nie jeździłem a jutro i owszem zamierzam.

Zawsze możesz wystawić sprzedam bądź zamienię na duży skuter.
I kto jest kurcze miszcz przewidywania?
http://www.almoc.pl/upload/20140904154707uid4.jpg

Jak kto, Zgredoyoda :-)))
*
A wracając do egzaminu, to jego zdanie zawdzięczam w dużym stopniu pogodzie (syfiastej - deszcz ze śniegiem, wiatr i zimno) i miłemu egzaminatorowi. Nie zrobił nic, żeby mnie uwalić, wręcz przeciwnie. Popełniłem kilka błędów i pewnie normalnie (w piękny, letni upalny poranek) bym dostał kopa za płot:
1. przy przygotowaniu zapomniałem zapiąć kasku... wtopa
2. przy wyprowadzaniu moto z garażu skucha - nie wiem jakim cudem, pewnie nerwy, poprawione na OK
3. przy hamowaniu awaryjnym skucha - zabrakło upewnienia się przed startem - poprawka i OK
4. jedyna uwaga do jazdy na mieście - zmiana pasa na ekspresówce, za krótko kierunek (za szybkie wyłączenie po zmianie pasa)
Do tego jeszcze pana instruktora wystraszyłem pierwszym przejazdem szybkiego slalomu (za szybko i za głębokie złożenia), czego mi nie omieszkał zasygnalizować. Co te nerwy robią człowiekowi z głową...
Ale egzaminator wyjątkowo przyjaźnie nastawiony, złego słowa powiedzieć nie mogę.
Czekając na jazdę obserwowałem zachowanie drugiego egzaminującego (na Gladiusie) do chłopaków, tu również - jeśli chodzi o plac - złego słowa. Żadnych świństw, pełen luz, duża pomoc, cierpliwość i wyrozumiałość. Normalnie w szoku do teraz jestem... :-)))

Widzisz Arasz, mówiłem ci że będzie git. W każdym razie ja rok temu czy moja kobieta ostatnio, nie spotkaliśmy się z nadgorliwością.
Co do "zmiana pasa na ekspresówce, za krótko kierunek (za szybkie wyłączenie po zmianie pasa)" to typowa naleciałość długoletniego kierowcy. Mnie przed tym przestrzegali. Generalnie kierunek wyłączasz po zjechaniu w całości na docelowy pas ruchu + oczywiście upewnienie się o możliwości wykonania manewru.

Powiedział, że z tym kierunkiem, to tak na granicy akceptowalności było, czyli zrobiłem to dokładnie tak, jak robię zazwyczaj, sygnalizuję wcześniej, ale jak tylko już tam jestem, to gaszę lampę i skradam się po ciemku :-)))
*
Fakt, mówiłeś :-)
Rada Jedi ma jak zwykle rację, zawsze i wszędzie :-)
*
No i co z tym tatarkiem na śledziku w zalewie spirytusowej?
Padła propozycja piątkowa.
Nie musi być długo, nie musi być późno, ale oblać by trza, bo mi się dokument rozeschnie...:-)

piątek jest akceptowalny

Jeśli wytrwasz przy tym pomyśle to podjadę miejską a nie Apką, więc moja sugestia, to gdzieś w pobliżu osi Metra... ;)

No dobra, to mamy akcept na piatek od Wombata i Druida, ja też mogę.
Eadem? Krupku?
Jakaś 18:00 w "WieszCoJesz" na Marszałkowskiej? Już tam raz byliśmy, można dojechać (bo to centrum) bez auta/dwukółki, Eadem to i pieszką dotrze, tylko Druid będzie miał pod górę... w las znaczy.
Namiar poniżej:
http://www.wieszcozjesz.pl/Kontakt.html

Ja to nie wiem czy w piątek nie mam praktyki na B dopiero jak wrócę do domu to sprawdzę

Ja to odpadam w piątek, niestety za dużo obowiązków. Dopiero gdzieś po 13tym będę mógł.

to może przełóżmy na chwilę jak już realny dokument w ręku będziesz zaposiadał.
Biorąc pod uwagę 2-tygodniowy cykl wydawniczy w mennicy i potem święta - to jak znam życie to bedzie pocztek 2016.

Wombat napisał:

to może przełóżmy na chwilę jak już realny dokument w ręku będziesz zaposiadał.
Biorąc pod uwagę 2-tygodniowy cykl wydawniczy w mennicy i potem święta - to jak znam życie to bedzie pocztek 2016.

Popieram

Widzę Araszu, że temat poległ śmiercią naturalną. To może po prostu spotkamy się w piątek w dzień w okolicach hamburgera. Dasz radę? Jak tak, to zarzuć godzinę. Dostosuję się. W styczniu to możemy znowu się spotkać... Szkoda życia... ;)

Z dedykacją dla naszego kinomana, coby miał więcej hajsu na nowe motocykle :D
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/cinema-city-z-nielimitowana-liczba-seansow-za-42-49-zl-miesiecznie#

OK, nie chcecie pić nad wirtualną wersją prawka, to poczekamy na plastik :-)
*
Z przyjemnością Druidzie, siedzę na zakładzie, więc mi wszystko jedno. Warto bliżej 14:00, bo 12-13 to tam rzeźnia jest :-)
*
Eadem, kiedyś pisałeś o jakimś fajnym środku do polerowania tłumików, pamiętasz co to było?
Muszę Murzyniastego jakoś doprowadzić do ludzi, jak ma postać teraz do pierwszych dni wiosny w garażu. Olej zakupiony, jeszcze kilka dupereli do czyszczenia i w weekend można się będzie za niego brać. Nie wiem tylko, czy będę miał moment, żeby gdzieś podskoczyć i dokupić filtr powietrza. Zobaczymy. Tak czy inaczej olej do zlania przed postojem :-)
*
Tyle szukania i wreszcie mam coś akurat dla mnie:
http://olx.pl/oferta/piaggio-ape-classic-400-CID5-IDcgNzl.html#d995d7ed2e

Zdążysz go w sen zimowy położyć, jesze ciepło jest i śniegu nie ma.
Do wydechu i kolektorów to autosol anti-blau.

Hmmm... fajne to. Bo mi tłumik lekko zżółkł :-)
Kolektory na szczęście czarne.
http://allegro.pl/autosol-anti-blau-do-czyszczenia-kolektorow-new-i5214007512.html
Jak bym Cię czasem nie słuchał i tak nie oszczędzał, to tłumiczek od BlacWidow też ma wersję czarną... :-)