BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

eadem napisał:

Apropo quadów bo zupełnie nie znam tematu. Czy w PL są dostępne takie jeździdła ale z przeznaczeniem raczej na szosę i lekki teren? Mam na myśli homologację i opony na asfalt/szuter.

Są. Tylko quad na szosie to pomyłka nawet na szosowych oponach. Nie ma toto dyfra z tyłu wiec niechętnie skręca kiedy nie ma poślizgu. Trzesie zdrowo, w korkach stoisz bo to na ogoł 100-120cm szerokości. Ludzie cie palcami pokazują. W koleinach nosi na boki... itd. Zabawka dla freaków tak na szose

Nie no bez przesady,tak mają w 100% chińskie i markowe sportowe a jak dla Eadema to przeprawowy,np tu masz 4 koła niezależnie [jak w aucie]
http://olx.pl/oferta/quad-honda-fourtrax-trx-300-stan-bdb-4x4-plug-przyczepa-suzuki-yamaha-CID5-IDbXA4t.html#abcb6fae9c;promoted
http://olx.pl/oferta/quad-suzuki-kingquad-lt-4wd-4x4-blokada-mostu-niezawodny-CID5-IDbZERb.html#abcb6fae9c
Wombat miał na myśli takie z tylną sztywną osią
http://olx.pl/oferta/quad-250-okazja-CID5-IDbdSt3.html#d75e4d72a5
a ja takie jak wcześniej i teraz z niezależnym zawieszeniem jedyne cco to oponki szosowe lub wedle uznania
http://olx.pl/oferta/quad-300-4x4-bdb-stan-CID5-IDb9KA3.html#ddc6b6723c
http://olx.pl/oferta/can-am-bombardier-outlander-CID5-IDat8EL.html#993a66c9c3

Aaaa tam, Paci... ChDiKK... Dobre do pojeżdżenia po wsi... wqooorwiające jak spotkasz to w lesie na grzybach... no, ale to totalna porażka w mieście... na trasie szybkiego ruchu... na autostradzie... i tu (jak zazwyczaj) niestety Wombat ma rację... pojazd dla ^freaków^...
+++
Ale gdybyś z powodu tej opinii, chciał nam dać w ryj... to niestety musisz tu przyjechać... i się ujawnić... :D
+++
NIestety... start rakiety DX4 odłożony o 24h z powodów technicznych... ;)))

Pszę Państwa dla mnie sezon zakończył się z dniem dzisiejszym ale nie nie skuter cały tylko coś z silnikiem się zrobiło :D myślę że to następstwo tych dźwięków które pojawiały się na zimnym co prawda jeździ ale pojawił się dźwięk starego diesla

w kymkaczu ?

Nie napisał oficjalnie gdzie, więc pewnie jednak w zespole odsysającym z logo Wagnera.
Napraw swojego spaliniaka, bo nie są to rzeczy drogie i będzie finał. Również kolejnego sezonu. ;-)
>
Widzisz pan, panie Dziki, ja jestem człek dość wrażliwy, ale nie zwykłem się zbyt nachalnie i publicznie narzucać ze swoją, a nadal całkiem sprawnie działającą chińszczyzną. A wszystko to czynię niniejszymi i li tylko w danym kontekście kolejnej swojej wypowiedzi tutaj. :P
>
Ogólnie jest powszechna opinia taka, że malina w tym roku rządzi kolejnymi regionami. Malina i machorka. ;D

Dzwoniłem już do mechanika myślę że w połowie przyszłego tygodnia wezmę dostawczaka i go oddam do roboty a chwilowo grany będzie mzk

ZTM kochany, ZTM. Z MZK daleko nie zajedziesz, a ludność młodsza i napływowa może nie wiedzieć o czym mowa :-) Pamiętacie, była dyskusja, kto jeszcze kojarzy co to było i gdzie PeDeT na Woli :-)))
*
Druidzie, tak bywa z rakietami, nawet NASA nie daje rady :-)
*
Widzisz Pan, Panie Ryszardzie, ja bym się pewnie na RMT S3 skusił, gdyby nie przygoda serwisowa z HYO... :-(

Ja bym tam do współczesnego kursu na kat. A, dorzucił jakiś kurs mechanika-serwisanta i miałbym już wszystko po kolei.
Uprawnienia kierownicze do lansu na swojej mieścinie, smarowanie kolejnego łańcucha (jakiegoś kolejnego człenia i to z grona tych mało kumatych), oczywiście w serwisie dedykowanym i to za całkiem niezłą kasę i onegdaj w następstwie czynności już dokonanych, kolejny całkiem spory szacun na swojej dzielni (postaw, bo masz, ale to pominę już słodkim milczeniem, bo harpiów nigdy u nas nie zbraknie).
>
I jest to zaiste strategia marketingowa... długofalowa. Dość intratna. Całom pełnom gembom. I z pełnom kabzom po każdym kolejnym sezonie. ;-)

Śmiechy-śmiechami, ale jak kiedyś czas pozwoli, to się na taki kurs podstawowy z robienia przy własnym sprzęcie wybiorę. Kulikowisko.pl oferuje.

I takiej wersji się trzymaj. Za cały rok, Grze ci jaką franczyzę napocznie czy coś w podobnym wykonie. Już możesz zacząć liczyć kasę. Zarówno tę jego, jak i tę swoją. W sezonie robisz za dwóch, ale zarabiasz za czterech, a zimom to tylko drewno do kominka, wino czerwone i same dorodne osiemnastki na podorędziu. Taka Hameryka, panie. ;-)))

He, he... Kasę to trzeba na to wydać i nic się nie zwróci, bo to nie po to, żeby zarabiać, tylko żeby nie być kompletnym debilem, jak się take cuś użytkuje. Nie lubię tego uczucia, irytuje mnie. Nestety o mechanice moto czy skuta wiem wciąż prawie całe nic. Bym się cgętnie do Gdzesia na jakieś korepetycje wybrał, tylko jak by to wątroba zniosła... :-)))
*
Nawet nie po to, żeby uniknąć przeglądu płatnego w serwisie. Tylko po to, żeby awansować... na półdebila :-))) Czli już wiem, ale nadal nie umiem ;-)

Druid napisał:

Aaaa tam, Paci... ChDiKK... Dobre do pojeżdżenia po wsi... wqooorwiające jak spotkasz to w lesie na grzybach... no, ale to totalna porażka w mieście... na trasie szybkiego ruchu... na autostradzie... i tu (jak zazwyczaj) niestety Wombat ma rację... pojazd dla ^freaków^...
+++
Ale gdybyś z powodu tej opinii, chciał nam dać w ryj... to niestety musisz tu przyjechać... i się ujawnić... :D
+++
NIestety... start rakiety DX4 odłożony o 24h z powodów technicznych... ;)))

No uraziłeś mnie na wskroś:) Wasze zdanie w temacie Quadów [tylko w tym temacie żeby nie było] nie podlega dyskusji,i argumenty Wombata mnie nie przekonują [ja zima quad miasteczko zakupy poczta,przewóz ojca do lekarza po nieodgarniętej drodze, zróbcie to skuterem to podyskutujemy] Ha
Dlatego gdyż ponieważ że jak można mieć zdanie o czymś czym się nie jeździło ani po mieście,wsi,trasie,terenie itp. ha i to nie jest nawet moja koncepcja tylko prawda ogólna.

A propos wątroby... :-)
>
Grze, sprawi ci jaki żurek na zakwasie tego dnia następnego i będziesz jak nowo narodzony. Albo znowu ci ostro poleje i będziesz już bardziej miękki, niż ten ty, a z dnia minionego, czyli tego wczorajszego. Życie już różne zna przypadki. ;-)))
>
Jelito jednak trzeba czasami przepalić. I wszelkie tam mikroby zabić na pniu. I robi się to zawsze dla dobra większości ogółu. Ale to zawsze się tak robi, bo ogół jest zawsze najważniejszy. Przynajmniej do poranka dnia następnego. :-)))

Kocie dziś abstynencja bo jutro wycieczka w celu zarobkowym:)

Tylko nie ^wasze^, ja tu nic nie pisałem :-)

Wiem:)Zapomniałem dopisać że prócz Zulusa:D

No! :-)

Toś się Pan rozpisał:)

Po całym dniu z piłą w lesie i 5*Łomża Export + całym dniu na wolnym wybiegu (świeże powietrze, otwarta przestrzeń, nienaturalne warunki) na nic więcej nie licz :-)