BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

Druid, a ty już na Mazurach?

No niestety... tak zwane samo życie zweryfikowało moje plany i musiałem zostać... :(((

Skąd ja to znam...

Ssawka napisał:

Kiedyś LACZEK coś wspominał na temat sklepu.

Myślę że jak laczek coś jeszcze powspomina to się pożegnamy. Z laczkami, klapkami, baletkami...itd

A ja myślę że z Wombatami też się pożegnamy. Bo z innymi cwaniakami to już wcześniej się rozprawiliśmy.

Oooo... Flaczek... coś słabo ci idzie... z tymi rozprawami i przeżegnaniami... no cóż... :D
Może za słaba ta twoja przyssawka...

Ssawka napisał:

A ja myślę że z Wombatami też się pożegnamy. Bo z innymi cwaniakami to już wcześniej się rozprawiliśmy.

czy chcesz się sprawdzić?

Stawaj Wombat z trolem na ubitą ziemię:D o trola brak to sobie stanąłeś,a swoja drogą odporny i że mu sie chce tyle razy rejestrować.

Ej no, Saper, przeca już pozamiatane jest. I nie woła się głodnego wilka z lasu jak sobie dwa tygrysy na jednej dzikiej świni żerują. ;-)))

Szkoda wilka... ;)))
+++
A może lasu szkoda...
+++
Tylko tej świni nikomu nie żal... bo to w końcu świnia...
+++
A Araszu wróci, to świeżych pomidorków przywiezie... z tego tunelu w którym jego Nadobna pańszczyznę odrabia...
Oj dobrze on z nią ma... oj dobrze... ;)))

Muzina dotarła i prosi o pozwolenie na wejście na pokład :-)
*
1650km natłuczone, tyłek już nie boli, przerw na takiej ^trasce^ robić nie wypada :-)
Pomidorki zostały na wsi, małżowina dojedzie jutro lub pojutrze, to dowiezie. Ale co pojedzone, to nasze. Nawet pomidorówka z własnych, świeżych była... ech, życie bywa cudowne.
*
Żeście się panowie rozbrykali pod moją nieobecność, że ho, ho! :-)))
*
BTW, Kotku - może nie zauważyłeś, ale sam się na to TWA łapiesz :-)))))))))))))))))))))))))))))))))

Granted... ;)))
+++
No to już jesteś stary motorniczy... ale fakt, dupiszcze się przyzwyczaja do obijania o siedzenie...
+++
Rozumiem, że bez ekscytujących przeżyć w podróży? :)))

Apropo akumulatora, mój Cienasek już w bezruchu z miesiąc stoi. Pójdę mu jutro zmierzyć napięcie.

Traska fajna, już nie jest to taka mordęga, jak za pierwszym razem. Wtedy moje nerwy, docieranie murzyna, wolna jazda, tiry... masakra. A teraz murzynek śmiga aż miło, raportowałem Paciemu, że pełna manetka na prostej to 11.000 rpm i równe licznikowe 120 km/h. W trasie da się jechać stałą 95-105 bez stresu. Sprawdziłem też kilka razy, jak to jest wlecieć w zakręt ponad 100 i mimo obaw (z mojej strony), oponki nawet nie kwęknęły. Nigdzie nie kwękają, są super. Czekam na jakąś wodę, żeby je jeszcze posprawdzać, ale inewstycja była słuszna i opłacalna.
Stojąc na mijance przed mostem nad Pilicą( w tamtą stronę) zauważyłem, że mam zluzowaną sznurówkę, więc się nieco powyginałem, żeby nie schodząc z moto ją dociągnąć. Tak się tarmosiłem na siodle, że w końcu sobie łydkę przyjaralem o tłumik. Ależ to się rozgrzewa w trasie, końcówka to już chyba na stałem będzie miała inny kolor :-) To jedyne atrakcje.
Grunt, że przy takiej przelotowej nie wyprzedzają mnie już ciężarówki, więc jest mi znacznie bezpieczniej.
Powiem Wam, że przez te upały, to owadów chyba jest mniej, bo jakoś nie rozwalają się o kask stadami, jakieś niedobitki, a tak - spokój. Na wsi wyzdychały też wszystkie komary, daje się żyć :-)
*
Dzikusie, czemu robisz na dwie ręce...? :-)))

Prędkość przelotowa 100 jest moim zdaniem przyzwoita i nie męczy jak przy 20 więcej.
BTW: 650 tanieje
http://allegro.pl/hyosung-gt650-suzuki-honda-kawasaki-yamaha-raty-i5612832288.html

Pewnie z powodu roku produkcji... ale fakt - niedrogo...

chętnie bym zmienił, tylko to A...
Swoją drogą, ciekawe czy 650 ma te same superoponki, co 125. Jeśli tak, to nie moto, to kamikadze :-)

Zdziwiłbym się, gdyby zakładali inne... no może tylko rozmiar... ;)))

One są odrobinę szersze, ale jak to to samo, to życzę szerokiej drogi... BARDZO szerokiej :-)
https://www.youtube.com/watch?v=0LEhvHox_uQ
https://www.youtube.com/watch?v=7lpnz--BFUE

...i zapewne równej... no, a jak nie posłuchają tych ostrzeżeń, to wiesz co będzie dręczyło posiadaczy tychże opon?
https://www.youtube.com/watch?v=fybexD3uLo0