BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

Postawmy sprawę jasno - to że Leszek wypowiedział się w tym temacie nie jest kwestią przypadku.
Obserwowałem kłótnie o tej cholernej dętce "współpracującej" rzekomo bez tarcia w oponie bezdętkowej i widziałem jak z posta na post kolega Loker delikatnie mówiąc pogrąża się - na kilometr czuć było że dąży do kłótni. Po serii zbyt radykalnych w mojej opinii posunięć moderatora (bany dla Arasza74 i Wombata) zdecydowałem się założyć nowy temat na forum "Zastrzeżenia do pracy moderacji na forum" . Temat ten przetrwał na forum dokładnie 4 minuty i został wywalony bez ostrzeżenia gdyż ......... no właśnie, tu chętnie chciałbym usłyszeć uzasadnienie tej decyzji. Usuwanie tematów niewygodnych dla moderatora to objaw niedojrzałości albo braku doświadczenia w pracy jako mod.
Zainteresowałem Leszka tą sprawą gdyż uznałem że sytuacja jest na tyle poważna że admin powinien coś z tym zrobić - nie jestem jednak usatysfakcjonowany z końcowych decyzji.

Paci odzyskałeś głos?

I \\\\\\\\\\\\\\\'m alive:)
i torle będą koszone przy ziemi [robote wykonam z przyjemnością] teraz tyko nadzieja że reszta zgredojedi wróci na forum no i że jeszcze ktoś z nich będzie mógł tu ładu i porządku pilnować aby uniknąć sytuacji jaka zaistniała w weekend przez trola i nieudolnego moda którego Pan Leszek miał ustawić do pionu.

Mam nadzieje, że wrócicie, bez was te forum jest puste :(

grzesieq napisał:

Mam nadzieje, że wrócicie, bez was te forum jest puste :(

Też mam taka nadzieję bo nie jestem kóń i sam wszystkiego nie udźwignę:D

Jak to Paci jesteś już mechanikiem,hydraulikiem,położną,spawaczem,ogrodnikiem,weterynarzem,rolnikiem itd to co szkodzi zostać jeszcze moderatorem forum jesteś elastyczny to dasz radę :D

Doba ma tylko 24h i mogę nie podołać czasowo:)

Może Flaczek Ci pomoże i wujek z milicji też xD

To się cieszę Paci, że rozsądek jednak wziął górę nad napinką... Pozdrowiena :)
+++
No i dla Krupka pozdrowienia... Czekam na pozostałych...

łysy już jest [szukajcie :)] nie ma co się napinać sami musimy tu porządku pilnować będzie git,trole i spamerzy na gilotynę zaraz po wejściu aż im się znudzi ponowne rejestrowanie.

Kochani, chciałem się z Wami wczoraj przywitać na skuterowo.com (po swojemu niestety, jak zwykle), ale nie wyszło, gdyż zaowocowało tym, że mój wpis nie przetrwał nocy. Tyle z niego zostało: http://www.skuterowo.com/content/powitanie.jpg (tu prośba do moderatora: to by chyba można zostawić, jest widoczne na profilu i nie ma tam nic zdrożnego?).
Tym razem nie mam żalu do nikogo, nie będę się czepiał moderatora, bo taką ma pracę, ani admina, bo to jego portal i może tu robić co chce i jak chce, a ja powinienem się dostosować do tych reguł, albo spadać. Nie potrafię się dostosować, wybaczcie. Nie potrafię brać udziału w czymś tak ^czysto techncznym^. Próbowałem wrócić TYLKO w celach towarzyskich, czyli wrócić do Was, a z mojej strony nie było żadnej napinki (Druidzie). Zarówno na forum portalu skuterowo, jak i na konkurencyjnym (gdzie się zarejestrowałem), szeryfowie nie życzą sobie ploteczek i głupot. Więc nie ma tu już miejsca na brednie, ale tam też nie ma. Fora powiązane ze ściśle dość dedykowanymi do konkretnej gawiedzi portalami nie są mediami stricte społecznościowymi i nie chcą takimi najwyraźniej być. Mają swoją rolę i cel, i tego będą się trzymały (w przypadku konkurencji, aż do śmierci forum, bo to już raczej zimny trup i jak Wombat z Waszą pomocą nie tchnie w niego życia, to nie wstanie).
Ja uważam, że jest to błąd, ale to moje prywatne zdanie (i potrzeby) i nie zamierzam podważać decyzji o sposobie prowadzenia biznesu przez kogoś, kto to z powodzeniem robi od lat. Na pewno nie jestem od niego mądrzejszy, bo to on stworzył i prowadzi ten kram, a ja tylko nie umiem (nie chcę w ten sposób) z tego korzystać.
Nie ukrywam, że bradzo mnie irytuje, iż druh nasz Wombat po raz kolejny MIAŁ RACJĘ, nawet jak jej nie miał... To deprymujące, bo oznacza, że ja cały czas błądzę, czyli jestem naiwnym dzieckiem we mgle. Pora się chyba nieco ogarnąć, ale nie zmienić :-)
W ten sposób chciałem Wam wszystkim podziękować za mile spędzony tu czas, jestem wdzięczny skuterowo.com za ułatwienie rozpoczęcia przygody z dwoma kółkami i za umożliwienie poznania wielu fajnych ludzi. Mam nadzieję, że paczka przetrwa i tu, i w realu, a Wombat dołączy wkrótce do Was w jakiejś formie (choćby tylko publikując coś sensownego na portalu skuterowo, skoro forum zszargało mu nerwy).
Powodzenia Panowie, bawcie się dobrze, wspominajcie mnie miło (mimo tego zamieszania) i do zobaczenia w realu, a do przeczytania gdzie się da, jeśli się da :-)
P.S.
Będzie mi też brakowało MisiaRysia, a ten typ również chyba miał od początku rację. Poszedłem w ślady Lucka...?
Ściski dla wszystkich i do zobaczenia na jakimś bezalkoholowym piwie (mam nadzieję wkrótce)!
*
EDIT:
Jeszcze jedno. Swój drugi wpis sam skasowałem. Jestem dość prosty, zero-jedynkowy. Wszystko, albo nic :-)))
Wybacz Elloco spam w wątku.
Gdyby nie było mi tak przykro, to bym dziś świętowł z Wami 200 stronę wątku... ale czy znów mam świętować na stypie?

No znowu foch ja pikole jak dzieci,mod i leszek jak się kogoś zaprasza do ponownej rejestracji to na wejściu się nie wali w pysk.

Paci, to nie foch. Po prostu swoją akcją zmusiliśmy moderatora do rygorystycznego wykonywania swoich obowiązków, a umówmy się, że wątek z bredniami był rozbujany od burty do burty. Mnie to odpowiada i bawi, ale pewnie jest niezgodne z tym, co może być w tej chwili dopuszczone do ruchu na forum, a to już mnie bawi mniej... a nawet wcale. Jestem marynarzem, przyzwyczaiłem się do tego bujania i nie potrafię bez niego żyć. Po zejściu na twardy ląd, chce mi się wyć z nudów. Faktyczny objaw fizyczny odstawienia bujania, to dla błędnika wymioty. I dokładnie to czuję.

Jest tylko jeden wątek taki na tym forum i dobrze że jest bo dzięki niemu nie są zaśmiecane inne tematy,w tym celu go złożyłeś i do tego służy jak mówi wyraźnie jego tytuł brednie:)

Widziałeś sam na własne oczy dwukrotną akcję na .net, prawda?
To by oznaczało, że Wombat ma rację i zarządzający forami nie życzą sobie tego typu wątków, a istnenie tego tu zawdzięczamy tylko nieingerowaniu moda przez bardzo długi czas. A teraz reagował na wpisy będzie, bo musi, bo zrobiłem niepotrzebny w sumie dym i wszystkim się zapaliło pod tyłkiem. Przynajmniej ja tak to odbieram. Może kiedyś, jak nieco to wszystko opadnie i przycichnie :-)

Jak już wszystko opadnie to po chłopie tylko forum zostaje:D

W tej całej sytuacji przypomina mi się ostra impreza z dalekiej przeszłości, kiedy ze znajomymi obudziliśmy się skacowani w jednym pokoju, a na środku tego pomieszczenia leżała... kupa. I nastała niezręczna cisza.

Amen.

eadem jak ja sobie przypomnę niektóre poranki po imprezach to dzieci znajomych powinny bogu dziękować że nie szczekają tak się działo:D

Hmmm... Z jednym się w zupełności z Leszkiem zgodziłem... Jak jest upał i u ludzi pada chłodzenie mózgu, dzieją się rzeczy, które normalnie zdarzyć się nie powinny... Budzą się upiory...
Araszu - bo też lubiąc zerojedynkowe sytuacje pozwól, że tak będę Cię nazywał - słowo napinka, którego użyłem bez szerszego wyjaśniania, dotyczyło nadaktywnego moderatora... W sumie jednak wszyscy w tej sytuacji powinni przed strzeleniem w klawisze włożyć głowę na chwilę pod kran z wodą...
+++
Nie zgadzam się generalnie z koncepcją forum, które miałoby tylko być miejscem, gdzie po raz tysięczny ktoś z niebywałą cierpliwością udziela porady komuś, kto nie chce przeczytać czegokolwiek, co na ten temat już napisano... Oczywiście - jego prawo, ale zazwyczaj po uzyskaniu odpowiedzi nie będzie już więcej z tego forum korzystał... dopóki nie pojawi się kolejny problem... W sumie poprawiająca się jakość sprzętu zabija wiele takich forów znanych marek...
+++
Nie zgadzam się również dlatego, że forum żyje wtedy, kiedy zawiązują się na nim znajomości i przyjaźnie... czasem ulotne, czasem trwalsze... Same śrubki nie skłonią nikogo do codziennej bytności na takim forum... bez tego zaś i bez reklamodawców, forum uschnie... Część z użytkowników tego wątku to wybitni znawcy... wręcz ^skuterolodzy^, jak Wombat, czy Paci... Część, jak ja, czy Arasz to dopiero raczkujący użytkownicy... ale nawet my dostarczyliśmy dziesiątków, czy setek wpisów pomagających tym, którzy też stawiają pierwsze kroki...
Można zaryzykować twierdzenie, że w ten sposób odwdzięczyliśmy się Forum za gościnę...
+++
Wreszcie, nie sposób nie zauważyć, że w każdej dziedzinie życia i na takim forum też, potrzebny jest entuzjazm i zapał... Taki właśnie jak ma Arasz... Dlatego Araszu... Keep on going... ;)))
+++
Rozpisałem się... to też pewnie z przegrzania. Paci'emu życzę wytrwałości... chociaż na dłuższą metę to sam tego nie udźwigniesz... Ponieważ zdecydowana większość pytań systematycznie się powtarza, to pozostaje Ci żmudne linkowanie... No to do najbliższego... piwa bezalkoholowego... ;)))