Mam problem z moim 3letnim baotianem. Mialem wymieniany w nim cylek na 70 jakies 3 mies temu .rolki jakies 2tyg temu i pasek. Dzisiaj jechalem sobie spokojnie az nagle zaczelo mi go dusic i zaczal zwalniac do momentu az zgasl. Po wielu probach nie odpalal. Zaobserwowalem dziwne zjawisko. Jak wezme go na bok to mi odpali po chwili i zacznie normalnie chodzic a jak go postawie nawet na podnuzce tylnej to po chwili gasnie i nie pali. Co moze byc przyczyna takiego zjawiska? Jakies pomysly? Dodam ze po wymianie rolek zauwazylem ze gdy mi sie wkreci na max obroty z gorki jak jade to sa dziwne wibracje z pod siedzenia albo z wariatora co powiedzmy 2 sec.
Jeżeli przechylanie daje efekt, to masz coś z paliwem. Podejrzewam, że padł kranik paliwa. Nie wyrabia na wysokich obrotach i zapowietrza całą instalację. Po przechyleniu paliwo znów dochodzi do gaźnika. Co do stuków, to może masz włożone węższe rolki aniżeli oryginał i stukają obijając się o wariator.
Czyli co ja mam zrobic jak mam to odpowietrzyc?
Jestem na fonie i jakos edytowac nie moge. Chcialem dodac ze iskra na swiecy jest jak wyjme swiece i odpalam to tryska benzyna czyli do swiecy paliwo dochodzi. Moge go caly czas dusic a on nie chce odpalic jakby nie chcial zaskoczyc pomoze ktos? Blagam bo na dzisiaj wieczor bardzo by mi sie przydal skuter. Patrzylem po kolei przewody z baku do filtra idzie i z filtra do gaznika rowniez.
Chodzi o to, że często kranik paliwa ma awarię membrany. Membrana służy do dawkowania odpowiedniej porcji paliwa. W miarę jak zwiększają się obroty silnika, membrana pracuję z coraz większą częstotliwością przepompowując z baku więcej paliwa. Zdarza się, że w wyniku zużycia owej membrany, skuter ma problem z prawidłowym działaniem przy wysokich obrotach. Kranik nie nadąża dostarcza odpowiedniej ilości paliwa przy zwiększonej pracy silnika. Polecam wymianę kranika na nowy.
wyczysc gaznik [tylko dobrze a nie na odpier i napiszesz wyczyścilem i nic]
A jest taka mozliwosc ze zawory mi sie calkowicie odregulowaly. Nie mialem ich regulowanych przez 2 lata:/ kiedys tak mialem ze nie chcial mi palic lub ledwo co palil mechanik wyregulowal zawory i o strzala palil. Ostatnio tez nie za dobrze odpalal na zimnym silniku sporo go musialem meczyc zeby odpalil a na rozgrzanym to roznie bylo raz odpalal za pierwszym razem a drugi raz meczylem sie z nim jak z zimnym. Jeszcze chcialem dodac ze skuter pozadnie umylem i potem pojechalem do drugiego domu jakies 2km tam normalnie zgasilem. Po jakiejs godz chcialem znowu wrocic wiec odpalilem go ruszylem przejechalem z 200m zaczal mi sie dlawic ale jakos jechal wkoncu mi calkowicie zgasl i odpalal tylko na boku a jak go normalnie postawilem gasl. Moze to cos wniesie do tematu.
deep ci pomoże to przecież kozak w tych sprawach wraz z dwoma swoimi kompanami muszkieterami
Jak dawno nie regulowany to zrób full przegląd:
-gaźnik
-zawory
-filtry (paliwa i powietrza)
Dzis bede go rozbieral. Filtr paliwa i powietrza patrzylem wczesniej dobrze dziala. Jakies jeszcze porady co moge zrobic? Miała prawo gdzies woda sie dostac ze sie dusil i zgasl? Na boku palil a na normalnie nie.
Edit. Panowie rozebralem przeczyscilem i tak dla pewnosci sprawdzilem sobie iskre w swiecy noi problem iskry nie ma. Nie wi jak bylo wczesniej (spr moj tata mowil ze bylo) ale teraz nie ma iskry lub jej nie bylo wczesniej. Czy w swiecy(od samochodu chyba) bedzie iskra znalazlem w opakowaniu nowa ale tez nie bylo iskry:/ Co w takim razie radzicie?
Dobra iskre mam znowu. Ale nie pali dalej. Mozliwe jest to ze wal padl?
A czy silnik kręci normalnie? Zdejmij wariator i sprawdź czy nie masz luzów na wale.
A JAK NIE TO REGULUJ WSZYSTKO PO KOLEI + SPRAWDŹ ZAPŁON
a wg paliwo dochodzi???
Tak paliwo dochodzi. Jest mozliwe z tym walem ostatnio jak osiagnalem v max przy jezdzie cos jakby tak wibrowalo z pod siedzenia. Podejrzewam ze to byl wal. Jest to mozliwe?
Edit. Tutaj macie link jak on kreci moze cos uslyszycie nie pokojacego.
https://www.youtube.com/watch?v=Csda66RWdBk
Kręci normalnie, słychać że długo kręcisz, bo akus już nie daję takiego kopa do rozrusznika. Rozumiem, że nie odpala również na kopce?
Kopke mam rozwalona :/ Po wymianie cylka ciezej bylo kopac i sie tryby wyrobily. Dzisiaj jeszcze sprobuje pogrzebac z zaworami i jeszcze raz dokladnie to przeczyszcze.
W takim razie, może problem leży w samym rozruszniku. U mnie pod koniec żywota też ciężko odpalał. Kiedy skuterek dostał 80cc, to rozrusznik już całkowicie się poddał.
No nie wiem. Nie daje oznak podczas jazdy ze juz sie zajezdzil. Jak ostatnio jezdzilem to jezdzil jak zawsze. Na kolo cisnal lecial ponad 90. Wszystko bylo ok.
E...? Kolego, ja tu mówię o rozruszniku, a nie o silniku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozrusznik_silnika_spalinowego
Ale jak by mi sie zrypal rozrusznik to raczej by mi nie zgasl tak? A po drugie palil mi jak trzymalem skuter na boku.