Blow Off

Elo!
Tak się zastanawiam co to jest ten Blow off co on daje i gdzie się go zakłada (w samochodzie)
I jest taka możliwość żeby założyć to w motorku ? :smiley:

na moje oko gdzieś przy turbinie chyba :smiley:

no to jest z tego co się orientuję zawór spustowy od sprężarki, co czasem w sportowych furach słychać - jak zmienia bieg, czy coś takie puffffffffff.

no to zakładaj :mrgreen:
fajny efekt będzie

generalnie to nie chodzi o sam psssssssss… tylko to chroni turbo i wgl ;pp

montuje się to za turbiną na kolektorze dolotowym… chroni to właśnie turbo gdyż przy odpuszczaniu gazu powstaje podciśnienie w kolektorze a nie ciśnienie jak w normalnych warunkach i chce obracać skrzydełka turbiny w stronę przeciwną niż normalnie;) co przy większych i mocniejszych turbinach może prowadzić do ukręcenia się wałka… Ale w normalnych i seryjnych samochodach montuje się to tylko dla efektu pfffffff…

to można to zamontować do auta bez turbiny ?

niestety ale nie … chyba że zamontujesz sobie butle CO2 i zawór który będzie wydawał dźwięk Pffff… sterowanie zsynchronizowane przy wciśnięciu sprzęgła …
pytanie … Ale po co ?

żeby to założyć trzeba mieć turbodoładowanie w postaci turbosprężarki bo przy kompresorze także się to nie sprawdźi… Wiem to miałem to założone przy obu audiczkach:D

JacoPL napisał:

pytanie .. Ale po co ?


Dla szpanu a'la NFS :D

RudY napisał:

Dla szpanu a'la NFS :D


Może nie tyle co dla szpanu, ale dlatego że po prostu ten dźwięk jest fajny... ;-)
siwy_fact, i jak to się sprawowało jak jechałeś autem i zmieniałeś biegi to było to dość mocno słychać ? i ile dałeś za taką zabawkę ..
Może masz jakiś filmik ?

w s3 dali gratis a w a3 było założone jak kupiłem… dźwięk jak dźwięk przy ostrej jeździe słychać bardziej w a3 jest fajny bo nawet piszczy przy zmianie biegu ale przy normalnej spokojnej jeździe prawie nie słychac

Mój wuja miał to w 3000GT, dźwięk dosyć mocny, i ogólnie to fajnie to było słychać :wink: w środku jak się jechało to fajne uczucie :wink:

dla mnie to i tak będzie wiocha, takie cos wynika samo przy autach z mocniejszymi silnikami z turbo, i nie widzę nic prucz wydatku montujac to u siebie ;p … no ale to jest moje zdanie i nie miećszam się kto będzie to probowal zamontowac u siebie :wink:

JacoPL, popieram, tak samo nie zunaje “sportowych” kominów co w autkach co ledwo 100 koni mają daje takie buczenie jakby pod maską bylo tych kuzy ce 300 minimum, wieś dla mnie, burczenie i taki pomruk ma wynikać samo z silnika a nie ;p
to świstanie też, auto 80konne albo jakieś sejcento z takim czymś to wioska na kółkach :stuck_out_tongue_winking_eye: jak auto ma z 200koników i jest czym przycisnąć to co innego, niech buczy i świszczy ;D

Co racja to racja … ale ja tka pisałem bo jestem tego ciekaw co to jest… i mam zamiar takie coś zamontować w moim pierwszym aucie które może trochę podtuninguję i będzie miało w granicach 200 kucy :wink:

Eaa tam Mafioz przesadzasz … Takie syczenie jest zaje***e właśnie :slight_smile:
Dobry klank z tłumika też git :slight_smile:

Jak już kiedyś mówiłem -> Teraz wszystko oprócz zwykłych obcykanych (czyli że nic nowego - brakuje mi słowa ._. help ! ) już rzeczy będzie nazywane wieś tuningiem :confused:

Jakaś sugestia do mnie?? Moje auta miały ponad 200KM także to nie wieś była A3 ma 210KM a S3 miało ponad 300KM także nie wiem co macie do tych zaworów…

RudY napisał:

Eaa tam Mafioz przesadzasz ... Takie syczenie jest zaje***e właśnie :)
Dobry klank z tłumika też git :)


szczególnie jak stoisz na przystanku sobie słyszysz nagle jakieś burczenie niczym z subaru imprezy słyszysz że zwalnia bo światła odwracasz się a tu srebrny gólf dwójka. to po chhuju jest takie coś git.
albo słyszysz rusza z pod świateł jest wrrrr sprzęgło i takie pssssss dwójka wrrrr sprzęgło psss trójka wrrrr sprzęgło pssss odwracasz się a tu seicento zapiernicza aż 50kmh i tylko psss psss... toż to wieś jest jedno i drugie. jak auto ma moc to pięknie warczy na seryjnym tłumiku i nie trzeba wymieniać, i to jest piękne, jest moc to burczy, nie ma mocy nie burczy i już. nieraz na mieście jak widzę jak podjeżdżają dresy starymi rzęchami co ledwo się toczą i tylko tłumiki wsadzone żeby chodziło jak 500konne auto a jak jedzie to mało brakuje żeby się nie rozleciało. nieraz taka wieś na kółkach jedzie, że aż mi się srać chce. kiedyś widziałęm jak koleś chyba zderzaki po asfalt nie wiem chyba ze szpachli zrobił całę bo takie krzywe, całę auto takie jakby sprayem małowane (tanim) a spojler był taki krzywy jak morze podczas sztormu.

Mafioz napisał:

szczególnie jak stoisz na przystanku sobie słyszysz nagle jakieś burczenie niczym z subaru imprezy słyszysz że zwalnia bo światła odwracasz się a tu srebrny gólf dwójka. to po chhuju jest takie coś git.
albo słyszysz rusza z pod świateł jest wrrrr sprzęgło i takie pssssss dwójka wrrrr sprzęgło psss trójka wrrrr sprzęgło pssss odwracasz się a tu seicento zapiernicza aż 50kmh i tylko psss psss...


No fajne właśnie takie coś :P Może nie w seicencie - bez przesady po prostu ...

Ale to całe pojęcie wieś tuning przypisywane po kolei do wszystkiego wzięło się od dresów tak samo jak od chinoli i dzieci w kategorii skuterów :/