belebele napisał: Dlatego polecałem i będe polecał te tanie cylindry 72ccm z allegro. Za 50zł mam maszynę, która bez problemu osiąga mi te 75-80km/h I mnie nie chodzi o v-max, tylko o przyśpieszenie, a to jest dużo lepsze (w mieście przyśpieszenie jest bardzo ważne jak dla mnie ;))
Tak tylko, że w razie stłuczki, a potem dokładnej kontroli przez wyższe służby to mogą być potem duże problemy, że w papierach stoi na 50ccm, ubezpieczenie na 50ccm, dowód osobisty, karta motorowerowa (?) na 50ccm, a skuter ma 72ccm
Samo zdjęcie blokady w opisany tutaj sposób to już łamanie prawa. I poniesiesz te same konsekwencje jadąc na skuterze który przekracza 45km/h co jadąc na 80ccm. To już podchodzi pod fałszowanie dokumentów, bo w papierach masz motorower, a jeżeli przekracza 45km/h to jest już MOTOCYKL. Poza tym ubezpieczyciel może się na ciebie wypiąć bo płacisz ubezpieczenie za motorower a nie motocykl.
belebele napisał: Dlatego polecałem i będe polecał te tanie cylindry 72ccm z allegro. Za 50zł mam maszynę, która bez problemu osiąga mi te 75-80km/h I mnie nie chodzi o v-max, tylko o przyśpieszenie, a to jest dużo lepsze (w mieście przyśpieszenie jest bardzo ważne jak dla mnie ;))
Tak tylko, że w razie stłuczki, a potem dokładnej kontroli przez wyższe służby to mogą być potem duże problemy, że w papierach stoi na 50ccm, ubezpieczenie na 50ccm, dowód osobisty, karta motorowerowa (?) na 50ccm, a skuter ma 72ccm
Samo zdjęcie blokady w opisany tutaj sposób to już łamanie prawa. I poniesiesz te same konsekwencje jadąc na skuterze który przekracza 45km/h co jadąc na 80ccm. To już podchodzi pod fałszowanie dokumentów, bo w papierach masz motorower, a jeżeli przekracza 45km/h to jest już MOTOCYKL. Poza tym ubezpieczyciel może się na ciebie wypiąć bo płacisz ubezpieczenie za motorower a nie motocykl.
No tak tylko, że zanim policja przyjedzie na miejsce wypadku to minie 5-10 minut. A w ciągu 5 minut nie trudno jest chyba podłączyć ten kabelek? Zanim ubezpieczyciel mnie odwiedzi, rzeczoznawca itd., to chyba też zdążę sobie podłączyć ten kabelek
Najpierw ten ubezpieczyciel musi Ci udowodnić, że pojazd nie jest motorowerem. Jest to łatwe w przypadku zmiany cylindra, natomiast w przypadku zdjęcia blokad już nie. I nie piszcie już tych dzikich wywodów. A jeżeli chcecie sobie dalej prawić wywody, to powiedzcie mi w jaki sposób ten ubezpieczyciel ma stwierdzić, że pojazd jedzie/jechał więcej niż 45 km/h? Jeżeli jesteś cały i motor cały - łączysz znów kable. Jeżeli ty jesteś poturbowany to twój jednoślad też - więc jak sprawdzić ile on pomyka skoro już nadaje się jedynie do kasacji. Druga sprawa to samo badanie specyfikacji jednośladu. Ty masz homologację i dowód rejestracyjny i to nie ty będziesz udowadniał ubezpieczycielowi że jest inaczej niż w tych dokumentach. To oni muszą udowodnić tobie, że coś jest zmienione. Następna, rzecz to nie ubezpieczyciel będzie w posiadaniu wraku po dzwonie. Jeżeli przeżyjesz takie spotkanie będziesz mógł pozbierać śmieci po sobie i zabrać ścierwo do domu. Jeżeli doznasz uszczerbku na zdrowiu, pojazd trafi na parking depozytowy i do końca postępowania na pewno ubezpieczyciel go nie dostanie ani nie będzie miał do niego dostępu. Policja nie bada technicznych nowinek w pojeździe, oni prowadzą postępowanie o winie w danym zdarzeniu drogowym. Po tym wszystkim umówisz się z rzeczoznawcą ubezpieczyciela na oględziny. Bo przecież to ty wystąpisz do niego z wnioskiem o odszkodowanie a nie ON! Jeżeli nie wystąpisz z takim wnioskiem to znak, że nie przeżyłeś wypadku - w tym wypadku czego możesz się bać. Jeżeli to twoja wina - pojazd jest skasowany, nie ma mozliwości określenia specyfikacji - nie jest skasowany, przywracasz parametry wyjściowe. Krótko mówiąc nie sra...cie żarem.
To w przypadku tzw. zdjęcia blokad. W przypadku zmiany pojemności sprawa się komplikuje, jednak nie jest to problem bez wyjścia. Ale czemu się martwicie skoro 90% tutejszych userów nie jest pełnoletnich? Odpowiedzą za was wasi rodzice. Chcesz modernizować motorower powiedz o tym rodzicom, nie powiedziałeś no cóż ....... ciekawe czy twoi rodzice na to pozwolili? Na koniec powiem jedno te "szczeniaki" zamiast modernizować swoje maszynki, niech najpierw zadbają o dostateczną znajomość zasad i przepisów ruchu drogowego. Wtedy jest szansa na unikniecie podbramkowych sytuacji podczas poruszania się po drogach publicznych.
Ja zakładając ten cyl do siebie chciałem tylko i wyłącznie poprawić przyśpieszenie. W mieście i tak nie rozwijam prędkości powyżej licznikowych 60, bo więcej mi nie potrzeba. Inaczej sprawa się ma, gdy przeciskam się między autami i muszę szybko wyjść z pod świateł. I to co teraz napiszę może być głupie, ale nie powinnno ograniczać się pojemności tylko moc. Nie jedne silniki 50ccm w 2t mają osiągi porównywalne do 125 w 4t. I dla mnie to trochę głupie, bo ja jako użytkownik zastanawiam się, czy kupić wyjącą kosiarke 50ccm w 2t palącą 5l, czy 125, które spali 3,5l będzie bardziej ekologiczne, tańsze w utrzymaniu i dodatkowe bardziej przyjazne dla innych (nie robi tyle hałasu). I nie rozumiem co z tego, że ktoś ma 50ccm i ma osiągi takie same jak 125 i ten na 50 jest cacy a ten na 125 już fuj be.
Wiem, napisałem to chaotycznie i bardzo przepraszam. Możecie mnie ukamieniować, ale wyraziłem tylko moje zdanie. A tak pozatym to proponuję zakończenie tematu zmiany pojemności, bo trochę zaśmiecamy temat.
A co jeśli policja ma taki specjalny sprzęt do sprawdzania ile jedzie vMax motorower? Widziałem na YT kiedyś taki film, że niemiecka policja zatrzymywała skutery, brała je na takie rolki i sprawdzała vMax, i ci co mieli więcej niż 45km/h to dawali mandat i musiał pchać do domu.
W przypadku kraksy przy 70 - 80km/h policyjni rzeczoznawcy określą tą prędkość na podstawie zniszczeń, drogi hamowania, odczytu obrotów skuterka, itp. Tak więc jazda z prędkością przekraczającą 50km/h i spowodowanie wówczas wypadku zawsze jest do zweryfikowania przez policję.
Osiągnąłem dziś prędkość ok. 87km/h http://www.youtube.com/watch?v=1iLCyfAHcls&feature=player_embedded
@belebele: 50 ccm a 125 ccm to różnica nie tyle w osiągach co w uprawnieniach do prowadzenia tych pojazdów.
@izdebski12: wybierasz się skuterem do Niemiec?
@Aron: To, że skuter w chwili wypadku jechał z prędkością 45>+ nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem iż został "przerobiony" oraz że jego stan jest rożny od homologacji.
PS. dla rozluźnienia atmosfery i zjechania z offTopu.
Aron wiem dlaczego na filmie tyle jechałeś skuterem - zobaczyłem Twoje zdjęcie w awatarze :D (ważysz 15kg)
Bonzo napisał:<br / @Aron: To, że skuter w chwili wypadku jechał z prędkością 45>+ nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem iż został "przerobiony" oraz że jego stan jest rożny od homologacji.
W homologacji jest określona prędkość pojazdu! Tak więc wypadek z obrażeniami ciała spowodowany skuterkiem przy dużo wyższej prędkości na pewno będzie zbadany pod kątem nielegalnego jego przerobienia. Ps. Nie chcę na ten temat polemizować - szkoda mi na to czasu. Jeżeli Ty chcesz, to załóż sobie nowy wątek.
izdebski12 - Ta prędkość osiągnięta była podczas zjazdu ze wzniesienia. Po prostym max 70km/h. Przy tej prędkości szybko nagrzewa się układ wydechowy oraz olej silnikowy. Na rurze do wydechu miałem kawałek jakiejś foli. Po zejściu z F16 folia ta się stopiła i przykleiła do rury od wysokiej temp. Tak więc prędkość maksymalna została zmierzona tylko jako ciekawostka, przy dłuższej jeździe na tak wysokich obrotach długo on by nie pociągnął.
@Bonzo - "Aron wiem dlaczego na filmie tyle jechałeś skuterem." - Ja mam jeszcze motorek, Suzuki Bandit 650cm. Także prędkości osiągane przez F16 nie robią na mnie żadnego wrażenia...
@belebele: 50 ccm a 125 ccm to różnica nie tyle w osiągach co w uprawnieniach do prowadzenia tych pojazdów.
Bardzo dobrze o tym wiem, ale nie załapałeś o co mi chodzi chyba :/
Chodzi mi o to, że powinna być ograniczana moc, a nie pojemność. 50ccm w 2t może miećte same osiągi co 125ccm w 4t. I jakim prawem tym 50ccm które ma osiągi takie jak 125ccm mogę jeździć, a tym 125 już nie?
Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
Osiągi te same, ale uprawnienia różne (co wg mnie jest bez sensu)
Właśnie wróciłem ze sklepu - jechałem z siostrą starszą o 5 lat. Odradzam jazdy skuterem z siostrami gdyż powołują mętlik w głowie, a mianowicie: Znak max 30km/h, jadę 25km/h i słyszę "Wolniej! Nie umiesz jeździć! Wolniej!!! Uwaga zakręt! Zwolnij bo zakręt!" - Ja pierdole. - Nie polecam jazdy z takimi osobami jak siostra...
Aron napisał: W homologacji jest określona prędkość pojazdu! Tak więc wypadek z obrażeniami ciała spowodowany skuterkiem przy dużo wyższej prędkości na pewno będzie zbadany pod kątem nielegalnego jego przerobienia. Ps. Nie chcę na ten temat polemizować - szkoda mi na to czasu. Jeżeli Ty chcesz, to załóż sobie nowy wątek.
Właśnie to robisz - polemizujesz i nie czytasz ze zrozumieniem. Gdyby to i gdyby to itd. to jest tylko polemika. Przeczytaj sobie jaką masz prędkość maksymalną w homologacji Bandita, potem sprawdź z jaką prędkością możesz jechać tą suzuką. I co? Tak wiem zaraz napiszesz, że przecież masz prawo jazdy na motor. Ale przecież jechałeś z prędkością inna niż w homologacji. Druga strona medalu skuter może być zablokowany, po prostej jechać tylko 40km/h. Co się stanie jak zjedziesz z górki ba dostaniesz wiatr w plecy i zapierdzielisz w fiata 126p z prędkością 60 km/h? Myślisz, że Cię ukrzyżują? Ludzie dajcie sobie spokój z tymi uwagami/wywodami!
Stwierdzenie do mnie abym założył sobie nowy wątek chyba nie było trafione, zwłaszcza, że to nie ja rozpocząłem ten offtop - zwracałem nawet wcześniej na to uwagę.
Aron napisał: @Bonzo - "Aron wiem dlaczego na filmie tyle jechałeś skuterem." - Ja mam jeszcze motorek, Suzuki Bandit 650cm. Także prędkości osiągane przez F16 nie robią na mnie żadnego wrażenia...
A tego to już całkiem nie rozumiem. Półżartem półserio odniosłem się do twojego zdjęcia tj. dzieciak na skuterze (jego masa), a ty mi tu z jakimiś suszarkami wyskakujesz. Na mnie prędkość bandita, Torosa, lub Bóg wie czego, całkowicie nie robi wrażenia. Po latach pracy, większego wrażenia nie robi na mnie nawet badanie tętna w rozczłonkowanych szczątkach takich motocyklistów. Dałeś swoje zdjęcie to masz i moje, zgadnij który to ja http://www.policja.waw.pl/dokumenty/zalaczniki/1/1-25502.jpg Bawcie się dobrze w swoim świecie domysłów i żyjcie dalej w niewiedzy. Do zobaczenia.
Bonzo jak to właśnie jest z wjazdem skuterem do Niemiec ? Słyszałem, że tam skutery są podzielone na dwie kategorie: do 45 km/h i do 20 km/h (lub coś koło tego). Mając skuter 49,4 ccm chciałbym pojechać do Niemiec. Nie mam prawa jazdy. Pytanie - czy mogę, czy nie będzie problemów za granicą. Pozdraw.
25 km/h w motorowerach instaluje się na tłumik tzw. "mofy" - na to nie potrzeba nic, nawet kasku (minimalny wiek to 15 + egzamin z teorii). To właśnie te trafiają na hamownie.
50 ccm, 45 km/h (wiek mimimum to 16) - Prawko AM odpowiednik karty motorowerowej lub B
125 ccm - Prawko A1 (tu uwaga max 80 km/h) lub B
Osobna sprawa to jeszcze przekroczenie granicy i ubezpieczenie.