Śledzę ten portal już od jakiegoś czasu czytam i czytam...Ale może na temat :)
Po przejeździe sprzętem kolegi postanowiłem zakupić sobie skuter. Ma mi służyć do podjazdu pod szkołę,sklepu i wycieczek do miasta (na moje laickie oko to będzie 7KM).I będzie to mój pierwszy skuter.Wszystko pięknie ładnie ale niestety mając tylko 15 lat nie posiadam znacznych ilości gotówki.Od początku października zbieram pieniądze a na zakup przymierzam się w okolice maja-lipca.Dlatego proszę o pomoc doświadczonych "skuterowców" :).Potrzebuje tani skuter.Nie koniecznie nowy w okolicach tysiąca (nowy za tysiąc?Zostańmy przy używanych :P ).Myślałem nad Romet Router Bassa (bądz inny router) bo,słyszałem że czasami nawet za 999zł na promocji można wyrwać :)i kingway Coliber bo też widziałem w miarę tanie.Silnik...za kasę jaką mogę wydać nie mam za bardzo co wybrzydzać-oczywiście 50cc.Najchętniej kupił bym 2T ale 4T podobno też daje radę :) (dlatego Router Bassa).Co mi polecicie?? Pozdrawiam i z góry dzięki
Mimo łudząco podobnego wyglądu te pojazdy wykonywane są z jednego projektu z różną jakością wykonania. Warto kupić z mniejszym przebiegiem w dobrym stanie, może być duży przebieg i dobry stan ale nigdy nie kupuj skuterka w złym stanie. Chyba że masz garaż, umiejętności i chęć do złożenia wszystkiego na nowo to dasz radę. Ważne żeby rama była cała, silnik zdrowy a reszta to pikuś. Ale trzeba wiedzieć że pikuś kosztuje. Rodzice na pewno Ci pomogą gdy już trochę uzbierasz ;)
F16 w markecie na początku sezonu kupisz za 1600-1800. Co byś nie wybrał weź coś co ma tarczę z przodu nie bęben. Bębny to spowalniacze nie hamulce. 727 to dobry wybór. Ale używkę w tej cenie i w dobrym stanie będzie ciężko. Większość zajeżdżona, po 'szlifach', wywrotkach itp. F16 podobno dobre, chwalą je sobie, mimo tych 'hamulców'. Podobno trwałe i w miarę dobrze poskładane. Części tanie i jest ich mnóstwo, a to też jest ważne, jeśli nie najważniejsze, dla kogoś kto specjalnie nie ma za dużo kasy.
tylko że toros ma silnik 4T, który wyciąga max 75km/h, a skuter 2T(kopia minarelli- czyli najlepszego silnika do skutera jaki powstał) po pełnym odblokowaniu wyciągnie ok 90km/h,przyspieszenie ma powalające i spala ok3,5/100km (przynajmniej mi tyle spalił ,a ja poniżej 60 km/h nie jeżdżę) nikt cię nie wyprzedzi na drodze,ale niestety swoje kosztuje,za ok 4000zł można już takiego mieć, pewnie tyle nie masz, ale warto rozważyć skuter z silnikiem 2T, bo komfort jazdy jest o niebo lepszy jak na 4T.
RUPHERT-Naprawdę fajny skuterek ale do kwietnia będzie wyprzedany :P Ale fajnie że dałeś propozycję :D Skuterek ciekawy,jeśli w ogłoszeniu wszystko jest prawdą to brałbym gdyby nie brak kasy :( Toros f16??Coś małe ceny podajecie czyżbym miał nieaktualne dane ? :P Jak będzie gdzieś tani do wyrwania to rozważę kupno :) Dzięki wszystkim Lukario-Wiem że 2T jest lepszy (szybszy i lepiej przyśpiesza) ale "troszkę" droższy :( Daj propozycję takiego używanego bo jeździłem i tym i tym (od czego są kumple z okolicy :) ) i naprawdę czuć różnicę.
Ten ostatni wydaje mi się najciekawszy ponieważ,ma mocny silnik o którym wspomniał kolega Barracuda jest w miarę i od biedy może być I jest jeszcze poczciwy Romet zenit :) Co według was najlepsze?
Lukario napisał: tylko że toros ma silnik 4T, który wyciąga max 75km/h...
Ale F16 jedzie więcej niż 75 km/h !! Wiem to z własnej autopsji. Zależy od wagi kierowcy ale 80 spoko pojedzie
być może widzisz taką prędkość na liczniku, ale tyle nie jedziesz, dam ci przykład, kolega ma zico simpli 2T który jedzie 70km/h ja jadę obok skuterem i ja mam 65km/h...
Ja na Twoim miejscu dozbierałbym te 600 zł do nowej Bassy, F16, jeśli chcesz użytkować bez bajerów. Jak byłem w Twoim wieku to popracowałem u wujków, ojca itd. i kupiłem sobie motorynkę. Jednak jak chcesz poszaleć to kup coś za parę stówek, zreperuj i szalej. Mam jednak wrażenie, że będziesz chciał tuningować, więc druga opcja może być dla Ciebie lepsza. Pamiętaj też, że musisz mieć kasę na oc, rejestrację itd.
f16 itp na początek nie są złe, mam podobny skuter, który przeszedł już naprawdę wiele(opór maneta przy -20,zanurzenie do kierownicy,bornout-już prawie nie mam bierznika i spada powietrze :P,jazda na kole, pokonał dystans 100 km w środku lata bez przystanku, jazda w 3 osoby,brak docierania, wymiany oleju sporadycznie mniej więcej co 3000km, oleju przekładniowego nie wymieniam i nie zamierzam) skuter nie jest tragiczny,ale osiągi też nie powalają, choć f16 i tak ma dobre przyspieszenie w porównaniu do tych dużych typu quantum bo tymi to w ogóle nie wyobrażam sobie jak tym można jeździć-miałem taką kobyłę więc wiem co mówię ;)
Lukario-Jak przeczytałem twój post to mi się słabo zrobiło ;) Albo twój skuter cię tak kocha że nie chce się buntować albo masz naprawdę mocną maszynę :P Dostawcy-Czytałem twój temat o Routerze Bassie i stąd miałem pomysł na zakup tego skutka :) Wasze opinie i bezawaryjność (no może oprócz dziwnego dużego spalania) Jeśli chodzi o tuning to na razie nie myślę o modyfikacjach. Potrzebuje wierny skuter do dojazdów :D A o OC i rejestracji pamiętałem (także o kosztach związanych z zakupem kasku,wymiany oleju itd.) Rozważę zarówno Basse jak i Torosa F16 oraz przemyślę kupno używanego 2T. A teraz trochę z innej beczki:W przyszłym roku będzie nowa kategoria prawa jazdy---AM Jak myślicie ile to będzie kosztować??Wyrobienie nowej jak i wymiana z karty motorowerowej.
A teraz dostaniecie newsa :) Będę miał pod choinkę prezent od...Świętego Mikołaja :) Skuter prawdobodobnie dostanę od dziadków :) Sprawa z kasą załatwiona teraz tylko wybór skutera (nie poproszę ich o skuter za 4 tysiące na to nie liczcie,cena zostaje bez zmian)
Lukario-Jak przeczytałem twój post to mi się słabo zrobiło ;) Albo twój skuter cię tak kocha że nie chce się buntować albo masz naprawdę mocną maszynę :P Dostawcy-Czytałem twój temat o Routerze Bassie i stąd miałem pomysł na zakup tego skutka :) Wasze opinie i bezawaryjność (no może oprócz dziwnego dużego spalania) Jeśli chodzi o tuning to na razie nie myślę o modyfikacjach. Potrzebuje wierny skuter do dojazdów :D A o OC i rejestracji pamiętałem (także o kosztach związanych z zakupem kasku,wymiany oleju itd.) Rozważę zarówno Basse jak i Torosa F16 oraz przemyślę kupno używanego 2T. A teraz trochę z innej beczki:W przyszłym roku będzie nowa kategoria prawa jazdy---AM Jak myślicie ile to będzie kosztować??Wyrobienie nowej jak i wymiana z karty motorowerowej.
A teraz dostaniecie newsa :) Będę miał pod choinkę prezent od...Świętego Mikołaja :) Skuter prawdobodobnie dostanę od dziadków :) Sprawa z kasą załatwiona teraz tylko wybór skutera (nie poproszę ich o skuter za 4 tysiące na to nie liczcie,cena zostaje bez zmian)
Wszystko co napisał Lukario by sie zgadzało, największą wadą takiego np f16 sa jego rozmiary, ale ja akurat kupiłem taką kobyłę i fakt dynamiki zero ale kit 90ccm załatwił sprawę. Itak jak Lukario napisał zero docierania, olej wymieniany co 2500km, w przekładni nie wymieniany w ogóle. Przelatał 16tyś km z tym dużym kitem, i zgon wału. Dostał nowy wał i pomyka dalej, zaliczył glebę i jest kilka plastików do poważnej kosmetyki i tyle do stanu licznika 19000 km i dopiero teraz mam mały problem bo chyba wyszła fabryczna wada materiału bo pękł lewy karter i lekko wycieka olej ale jeżdżę juz z tym z 3 tygodnie co 3-4 dni dolewka 100ml oleju i ogień, ale nie długo niedogodność zlikwiduję bo nowy karter juz w drodze :). Tak że z chińczykami nie jest tak źle jak niektórzy piszą. Popatrz na to z innej strony chiński skuter w jednym sezonie nalata 20tys km koszt awarii to wał a że nie chciałem przeciętnego chińskiego kupiłem podobno lepszy za 400zł plus teraz karter za 170zł razem liczyć 600zł do tego trzeba doliczyć tulejki zawieszenia silnika klocki hamulcowe jakieś paski i inne zwykłe ekspluatacyjne pierdoły i dam głowę uciąć że skuter bez dotykania się po za ekspluatacyjnymi rzeczami przelata następny sezon tylko wtedy na liczniku będzie już ponad 40 tys km. Chciał bym zobaczyć firmowy skuter z takim przebiegiem i utrzymywany za tak komiczne pieniądze jak to jest z chińszczyzną
u mnie już są lekkie luzy w łożyskach na wale ale ja mam 50cc więc jeszcze trochę pojeździ, też mam do wymiany gumy od silnika, ale już kupiłem nowe,uszczelniacz wału też wymieniłem ostatnio, od niedawna jeżdżę bartonem orlando 2T który ma moc :) przynajmniej można puszki wyprzedzać :D co na skuterze 4T było bardzo trudne.wadą 2T jest spalanie-130 km na 5 litrowym baku,ale co tam przynajmniej jest frajda z jazdy,ps -do rashdevil właśnie mój baotian ostatnimi czasy trochę osłabł, ale to pewnie jakaś pierdółka,co nie zmienia faktu, iż naprawdę się nie spodziewałem,że w sumie poza benzyną nic więcej nie kupuję, a oleju nie zmieniam co 1000km z ekonomicznego punktu widzenia :D bo przecież w razie czego to cylinder z tłokiem to 6 dych kosztuje i 10k przebiegu wytrzyma,a zmieniając olej co 1000km wydałbym przez 10000km jakieś 300zł, skuter dla mnie to tani i szybki środek transportu,nie obchodzę się z nim jak z jajkiem,wg mnie warto na oleju zaoszczędzić bo się naprawdę opłaca,ale to jest moje zdanie i nikogo do niczego nie namawiam.