Wczoraj cały dzień śmigałem po Warszawie w ruchu ulicznym przy padającym sporym deszczu Vitality 2T i spaliła mi 4,8 litra paliwa na sto kilometrów!!! PANOWIE CO SIĘ Z MOIM SKUTEM DZIEJE?!Czy to jest normalne że tyle pali w deszczu?!Mam pozdejmowane blokady i reszta standard,cylek 50cm i wydech standard.MASAKRA O JA P.......Dzięki za jakieś uzasadnienie. :( :(
Robertonos, takie są uroki małych silników 2T..Tyle nie palił mi nawet dwusuwowy Honda Pantheon 125cc na gaźniku, (w trasie przy 80km/h-3/100 a max do 5/100 powyżej 100km/h w 2 osoby).
Czyli co Pietro to jest tak normalnie?Czy coś jest zepsute jak myślisz?Skuter ma 4700 km przejechane i przeglądy były o czasie,normalnie działa i nie ma żadnych oznak by coś było nie tak.Przecież prawie pięć litrów to jest tragedia na 50cm!Czy deszcz wpływa na takie podniesienie spalania przy tym jak ciśniesz skuter??
Czy takie spalanie jest normalne? raczej bliskie normalności, w końcu to 2T. Wilgotność powietrza wzbogaca mieszankę paliwową..ale głównie zależy to od sposobu jazdy, a miejska jazda w korkach..wiadomo
Może wypowiedzą się Madi i HugoBoss, też jeżdżą Vitalkami ;)
To zależy. Jak cisnąłes non stop na odkręconej manetce to może spalić ponad 3l. Moja jeszcze nigdy tyle nie spaliła, najwięcej było koło 3.8 przy jeździe z odkręconą manetką do oporu.
PS: wczoraj też po Wawie jeździłem w tą ulewę :)
Zastanawiająca jest też dokładność pomiaru zużycia paliwa?
Ja zapisuje przebieg na paragonie ze stacji i wbijam na moto stats więc wyniki są prawidłowe.
Robertonos musiał przez 100 km niemal cały zbiornik wyjeździć, zbiornik w Vitalce ma trochę ponad 5l.
W takim razie wynik pomiaru jest wiarygodny. U mnie jak People 150cc spalił 4/100, to byłem wku****ny, a co dopiero żeby 50-ka spalała 4,8/100...madi napisał:
Ja zapisuje przebieg na paragonie ze stacji i wbijam na moto stats więc wyniki są prawidłowe.
Robertonos musiał przez 100 km niemal cały zbiornik wyjeździć, zbiornik w Vitalce ma trochę ponad 5l.
no nie? :) a to silniczek o pojemności kieliszka, z tłoczkiem o średnicy 39 mm ;)
madi napisał:
no nie? :) a to silniczek o pojemności kieliszka, z tłoczkiem o średnicy 39 mm ;)
Może właśnie dlatego, że taki mały silniczek o pojemności kieliszka, ma duże wyzwanie poradzić sobie ze skuterem o masie ok.90kg plus kierowca, niejednokrotnie drugie tyle. Większe pojemności silników wykonują tą samą robotę na pół gwizdka, to co ten mały na full.
ja mysle ze poprostu masz zle wyregulowany gaznik. z byt bogata miesznke i tak wtedy jest
ja mysle ze poprostu masz zle wyregulowany gaznik. z byt bogata miesznke i tak wtedy jest
To było tak że trafiło się jak zajechałem na Orlen że akurat było na wskazniku przejechanych kilometrów 4601 km i w baku prawie sucho.Więc zalałem mu 4,58 litra wyszło "pod korek". Potem śmigałem po mieście cały dzień załatwiając sprawy i wieczorem ja patrzę a tu na "blacie" 4717 km i wskazówka poniżej zera.Więc ja na stację i weszło mi 4,71 litra znowu.Więc wyliczyłem że w tym deszczu jeżdżąc po Wawie szybko z miejsca do miejsca spalił mi 4,8 litra na 100km!!!ZGROZA I MASAKRA!!!Jadę do serwisu niech zobaczą co jest z nim,może gaznik się rozregulował na maxa. :( :(
a ja mam pytanko odnosnie SYM-M ORBIT 4t 50. Zrobiłem dokładne pomiary i wyszlo mi ze pali mi on 2,74l/100km. Czy takie spalanie to norma dla tego skutera ?Jeździłem normalnie (predkosc ok 50-60km/h licznikowe)
masz dobre spalanie chodz jak dobrze wyregulujesz gaźnik to powinno jeszcze zejść poniżej 2,5l
no mam najechane 1500km czy przy takim przebiegu nalezy juz regulowac gaźnik ?
bitronxp1 napisał:
jak dobrze wyregulujesz gaźnik to powinno jeszcze zejść poniżej 2,5l
Co to znaczy dobrze wyregulowany gaźnik? Czyli jak go wyregulować? Wypalać cały zbiornik Pb i po każdym robić jego korektę, ponowną regulację, aż do najmniejszego spalania, czy jak?
Robertonos napisał:
To było tak że trafiło się jak zajechałem na Orlen że akurat było na wskazniku przejechanych kilometrów 4601 km i w baku prawie sucho.Więc zalałem mu 4,58 litra wyszło "pod korek". Potem śmigałem po mieście cały dzień załatwiając sprawy i wieczorem ja patrzę a tu na "blacie" 4717 km i wskazówka poniżej zera.Więc ja na stację i weszło mi 4,71 litra znowu.Więc wyliczyłem że w tym deszczu jeżdżąc po Wawie szybko z miejsca do miejsca spalił mi 4,8 litra na 100km!!!ZGROZA I MASAKRA!!!Jadę do serwisu niech zobaczą co jest z nim,może gaznik się rozregulował na maxa. :( :(
No z tego co napisałeś to spalanie wyszło 4,06 a nie 4,8. Od ostatniego tankowania przejechałeś 116 km i potem wlałeś 4,71, więc spalanie 4,71/1,16=4,08 więc nie jest najgorzej choć i tak moje agility 125 pali 3,3 ;)
beduin jakie masz agility 125? city czy na małych kołach?
city