Witam :)
Mam problem z moim skuterem 2t.Przed wymianą paska skuter sprawowal sie bardzo dobrze pod gorę a po wymianie paska na nowy skuter ledwo co ciągnie pog górę... w dodatku po przejechaniu 600 km dzwon sprzegla zrobil sie miejscami fioletowy.Więc mam pytanie co moze byc spowodowane tym ze po wymianie paska skuter ledwo co ciągnie pod gorę a na starym jechal dobrze?i dlaczego dzwon zaczął się przegrzewać? Dodam skuter ma rolki 5g. :)
Pozdrawiam :)
a pasek identyczny ?
Pasek byl 792x16.6 i z racji ze nie moglem kubic takiego o tych wymiarach kupilem 792x17 i z gory to licznik zamyka a na tamtym tylko do 70 dochodzil.
Staraj się rozumieć napęd w skuterze tak jak w rowerze z przerzutkami. Wtedy lepiej zrozumiesz co się dzieje i czemu.
Jak masz pasek o 0,4mm szerszy, to tym samym żeby przy tej samej długości pasek się zmieścił, musi wejść na wariatorze wyżej - na większy obwód wariatora (bo tarcze zsuwają się do siebie ile mogą). W sumie masz tak, jakbyś w rowerze z przodu założył jeszcze większą tarczę niż do tej pory miałeś.
Paska nie da się ścisnąć, wariator jest zsunięty maksymalnie, więc pasek wędruje na większy obwód wariatora. Tak samo byś miał gdyby szerokość paska była taka jaka powinna być, ale pasek byłby dłuższy w obwodzie o 1...2 mm.
Daje to efekt taki, że tracisz na sile (mocy) ale zyskujesz na szybkości - tak jak w rowerze: większa tarcza z przodu = szybciej jedziesz ale musisz więcej siły włożyć żeby jechać; jeśli nie masz tej siły a jest górka - zaczynasz zwalniać bo jesteś słabszy przy takim przełożeniu.
Żeby to zniwelować, podejrzewam że minimalna zmiana wagi rolek może pomóc (choć nie musi), ew. czekać aż pasek się zużyje poniżej 17 mm szerokości, lub założyć jakiś pierścień między tarcze wariatora taki, żeby tarcze schodziły się o 0,4mm mniej niż teraz.
Czyli tulejka o szerokosci 0,4 mm wystarczy? :)
No, mimo wszystko, jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić tulejkę 0,4mm... Sorry...
a ja w ramach dalszej regulacji oraz ulepszania doskonałego zanabyłem kolejne graty.
na miejsce chyba przegrzawającego sie seryjnego dzwonu sprzęgła podobno jeden z lepszych i lżejsze rolki coby kręcić wyżej.
A w ramach prezentu na pierwszy wtorek tygodnia boost butla malossi - żeby sie ruszało (bo jestem wieśniakiem i lubie gadżety a poza tym podobno zaoszczędza 0,2L na 100km. A może nawet 0,5L)
Wombat presents: pimp my scooter :P
No, przecież miałeś się no tego... zamienić... wymienić... podmienić... a! Zmienić...? :)))
Wombat a to twoje ulepszanie nie przerosło już wartości skutra?tak z ciekawości:)
Druid napisał:
No, przecież miałeś się no tego... zamienić... wymienić... podmienić... a! Zmienić...? :)))
To zdanie było skierowane do...?
No do Wombata. Dopiero co wspominał, że nadchodzi kres jego współpracy z Junakiem, a tu kolejne podmiany bebechów... :I
A to nie wiedziałem.
Dawno koszty modyfikacji przerosły wartość. Nie ma to większego znaczenia. Tak samo jak to czy mam w planach się go pozbyć i kiedy. Teraz trzeba zmienić sprzęgło i go do końca wyregulować bo jeszcze ze 2 miechy to swobodnie będę nim jeździł.
Ja nie mam tak że skoro postanowiłem go w bliżej niesprecyzowanej przyszłości sprzedać to już teraz nie dołożę ani złotówki "bo się nie opłaca" przecież.
Nie będzie ci go szkoda sprzedać mniejsza o koszta,ale czas mu poświęcony,sentyment że tyle w nim dłubałeś?
bez żalu. to zabawka. następna osłodzi gorycz rozstania.
A jakie w grę wchodzą tez skutery czy już mniej pedalski sprzęt?:D
raczej głównie pedalski z przyczyn czysto miejsko-praktycznych ale z tęsknym spojrzeniem na honde shadow
Co tu tęsknić trza kupić i się cieszyć.
ale shadow jest duży, jest motorem. fajny by był na dalsze wypady. Tylko że te "dalsze wypady" to 1% zastosowań. 99% to miasto i tutaj skuter. Do tego niezbyt wielki skuter jest idealny. leniuch, automat, mały gabaryt, parkujesz jak rower i w nosie masz.