Witam wszystkich LWG , mam problem ze “swoim” motocyklem
Mianowiscie zakupiłem motocykl zx6r z 1998 roku 600 poj . Wszystko na oględzinach wyglądało ładnie pięknie jazda testowa też spoko chwilę bo chwilę mój błąd mogłem to sprawdzić odrazu co ? - układ chłodzenia/uszczelka/termostat/chłodnica i tu jest problem bo nie wiem co może być przyczyną .
Po zakupie powrót do domu na kołach jakieś 30 km . wszystko okey trochę rama nagrzana myślałem że to nic dziwnego silnik pracuje wytrwarza ciepło temperatura okey 4 kreski bez obaw , dojechałem na miejsce docelowe pod garaż i motocykl na postoju złapał 5 kresek i strzelił płyn na ziemie , szybko zgasiłem motocykl przemiesciłem w inne miejsce i dzwonie do właściciela że dlaczego przyczyna powód jakaś podpowiedź wszystko na spokojnie , okey przyjechał zdgianozował strzelił mały przewód chłodnica-zbiorniczek wyrównawczy , zmieniłem wężyk zalałem płynem samochodowym taki akurat miałem pod ręką (koncentrat rozczienczony) używam go w swoim aucie wszystko okey (lato-zima) .
Dalej przejechałem się dziś po odebrania prawo jazdy i znów sama jazda 4 kreski bez tragedi korek 5 kresek zgasiłem silnik i poczekałem chwile spadło do 4 kresek , pojechałem na garaż odstawić bo w 4 mam mechanika do diagnozy tego ściga też wskoczyło 5 kresek nic nie strzeliło itp
Pytanie do was CO TO MOZĘ BYĆ BO JUZ SAM NIE WIEM . Nie potrafie sprawdzić czy to pompa wody , wiem że chłodnica jest szczelna , nic nie wycieka nigdzie , co mogę dodać na rozgrznym silniku jakby cięzko mu było schodzić z obrotów nasuwa mi się myśl czy to nie zła regulacja gaźnika ?